komunikacja lekarz pacjent.pdf

(108 KB) Pobierz
untitled
WYBRANE
PROBLEMY
KLINICZNE
Izabela Stangierska 1 ,
Wanda Horst-Sikorska 2
1 Katedra i Klinika Endokrynologii,
Przemiany Materii i Chorób
Wewnętrznych, Akademia Medyczna
im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
2 Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej,
Akademia Medyczna
im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu
Ogólne zasady komunikacji
między pacjentem a lekarzem
STRESZCZENIE
W artykule przedstawiono ogólne zasady komunikacji oraz problemy spotykane w rela-
cjach lekarzy z pacjentami. Ponadto określono bariery i błędy popełniane we wzajem-
nych kontaktach, podkreślono podstawowe zasady przekazywania informacji zaś anali-
zę wpływu cech nadawcy, odbiorcy i kontekstu sytuacyjnego potraktowano jako punkt
wyjścia do pracy nad poprawą porozumiewania się. Szczególną rolę przypisano umie-
jętnościom interpersonalnym lekarzy rodzinnych kształtujących postawy i udział pacjen-
tów w procesie leczenia.
słowa kluczowe: komunikacja, lekarz rodzinny, pacjent
Porozumienie między
lekarzami
a pacjentami wpływa
na wypełnianie zadań
warunkujących
rozwiązywanie problemów
zdrowotnych
bardziej pożądana niż kiedykol-
wiek przedtem. W czasach wzrastają-
cej złożoności wiedzy, wzrasta potrzeba wyja-
śniania i tłumaczenia pacjentom skutków
wprowadzania nowych rozwiązań terapeutycz-
nych. Człowiek zmagający się z chorobą chce,
aby lekarz mógł mu wyjaśnić, dlaczego zaleca
wykonywanie określonych badań, a innych,
o których dowiaduje się ze środków masowe-
go przekazu, nie. Dodatkowe wyzwanie stano-
wi niezadowalająca percepcja społeczna spraw
związanych ze środowiskiem medycznym, któ-
ra częściowo wynika z nieumiejętności szybkie-
go i przystępnego upowszechniania ważnych
informacji z dziedziny medycyny.
Porozumienie między lekarzami a pa-
cjentami wpływa na wypełnianie zadań wa-
runkujących rozwiązywanie problemów
zdrowotnych. Często nie zła wola pacjenta,
lecz niezrozumienie zaleceń lekarskich niwe-
czy całą procedurę terapeutyczną. Niestety,
ciągle nie docenia się roli innych, poza far-
makologicznymi, środków i narzędzi terapii.
Bardzo często o skuteczności działań me-
dycznych decyduje dyscyplina w przestrzega-
niu diety, regulacji trybu życia, rezygnacji
z nałogu. Jasny przekaz o szczególnym zna-
czeniu terapii niefarmakologicznej lub umie-
jętne pozyskanie do współpracy rodziny są
bezcennymi i niezastąpionymi narzędziami
pracy lekarza.
Celem niniejszego artykułu jest przypo-
mnienie ogólnych zasad komunikacji oraz
spotykanych w tym zakresie problemów, któ-
rych ciągła aktualizacja powinna służyć nie
tylko pacjentom, ale także ułatwić pracę le-
karzom.
Słowa nie zawsze są nośnikiem jedno-
znacznej informacji. Wszyscy doświadczyli-
Adres do korespondencji:
mgr. psychologii Izabela Stangierska
Katedra i Klinika Endokrynologii, Przemiany
Materii i Chorób Wewnętrznych, Akademia
Medyczna im. Karola Marcinkowskiego
w Poznaniu
ul. Przybyszewskiego 49
Poznań
e-mail: izabelastangierska@wp.eu
Copyright © 2007 Via Medica
ISSN 1897–3590
58
www.fmr.viamedica.pl
S kuteczna komunikacja obecnie jest
5959188.002.png
Izabela Stangierska, Wanda Horst-Sikorska
Ogólne zasady komunikacji
między pacjentem a lekarzem
śmy różnorodnego odbioru tych samych
stwierdzeń w różnym kontekście, ze strony
różnych osób i z inną intonacją. Czasem sło-
wa bywają wręcz zbyteczne; wystarczy wy-
mowne spojrzenie, grymas, a już rozumiemy
wszystko. Bywa jednak tak, że nic do siebie nie
pasuje: słowa przeczą gestom, wyraz oczu bu-
dzi mieszane uczucia. Wtedy rodzi się niepo-
kój, dezorientacja i nie wiemy, jak zareago-
wać, więc najczęściej wycofujemy się z relacji.
Wolimy opuścić sytuację nieczytelną, kiedy
nie umiemy zinterpretować wysyłanych ko-
munikatów, ponieważ czujemy się zagrożeni.
W procesie przekazywania informacji
współuczestniczą trzy czynniki: nadawca,
czyli osoba, która przesyła określoną infor-
mację; odbiorca, czyli osoba, do której dana
informacja jest kierowana, oraz określony
kod, czyli sposób przekazu tej informacji —
obraz, gest, słowo. Muszą też istnieć 3 ogni-
wa: aktywne słuchanie, słowne przekazywa-
nie informacji i sygnały niewerbalne (gesty,
mimika, ton, układ ciała, organizacja prze-
strzeni itp.).
Wśród wielu psychologów i lekarzy zaj-
mujących się problematyką komunikacji spo-
łecznej na szczególną uwagę zasługuje Eric
Berne, który interakcje między ludźmi na-
zwał transakcjami i stwierdził, że nie wszyst-
kie wśród nich są korzystne.
Te transakcje, które sprzyjają porozumie-
niu i realizacji wspólnych celów, to interak-
cje równoległe lub komplementarne, to zna-
czy otwarte, i takie, w których występuje
zgodność intencji nadawcy z interpretacją
odbiorcy (np. „Która godzina?...Ósma”).
Mniej korzystne są transakcje skrzyżowane,
gdzie istnieje rozbieżność między intencją
nadawcy a interpretacją odbiorcy (np. lekarz
nie odpowiada na zadane pytanie, ponieważ
jest zajęty czytaniem kartoteki lub nie usły-
szał pytania, a pacjent odbiera to jako sygnał
wrogości). Najbardziej destruktywne bywają
jednak transakcje z podwójną intencją —
jedną jawną, a drugą — ukrytą, zakamuflo-
waną. Takie transakcje prowadzą do tak zwa-
nej gry, a stąd już bardzo blisko do manipu-
lacji, konfrontacji lub do zerwania kontaktu.
Treść każdej rozmowy stanowi poziom jaw-
ny, natomiast mowa ciała to przekaz ukryty.
Psychologiczny sens ukrytej transakcji jest
zawsze zdeterminowany znaczeniem przeka-
zu na poziomie psychologicznym.
Prawie wszyscy stosowali kiedyś „grę”
określaną „tak, ale...”, której jawny poziom
to gotowość udzielenia pomocy, zaś ukryty to
odmowa za pomocą wymówki.
Gry manipulacyjne prowadzą zarówno
pacjenci, kiedy swoje niezadowolenie z opie-
ki lekarza okazują nagłym pogorszeniem się
samopoczucia wbrew zastosowanemu lecze-
niu, jak i personel medyczny czy rodzina
wobec pacjentów, których należy poinformo-
wać o rozpoznaniu ciężkiej choroby. Tę
ostatnią grę manipulacyjną określa się słowa-
mi „on tego nie zniesie”. Jej jawna intencja
to ochrona chorego przed niszczącymi emo-
cjami na wiadomość o chorobie, natomiast
ukryta i tak naprawdę jedyna prawdziwa —
to uniknięcie konfrontacji z jego emocjami
w obawie, że nie będzie można im sprostać.
Gry manipulacyjne prowadzą w efekcie do
osłabiania więzi, udawania, unikania, pogłę-
biania poczucia zagrożenia i osamotnienia.
Bywa jednak i tak, że gry manipulacyjne
są cennym narzędziem, bardziej przydatnym
do poprawy nastroju chorego niż otwarty
komunikat. Takim pośrednim „poprawia-
czem samopoczucia” może być na przykład
wyrażenie zgody na samodzielną wyprawę do
łazienki lub zjedzenie zakazanej potrawy.
Jako najskuteczniejszy i sprawdzony sposób
porozumiewania się rekomenduje się jednak
komunikację otwartą, czytelną, prostą, dopa-
sowaną do możliwości nadawcy i odbiorcy.
W im większym stopniu nadawca zna odbior-
cę przekazu, jego oczekiwania, możliwości
poznawcze, kontekst sytuacyjny, tym trafniej
może dobrać słowa i gesty, które ułatwią wła-
ściwą interpretację przekazu.
W komunikacji społecznej ważnymi ele-
mentami są także intencje i aspekt relacyjny
Jako najskuteczniejszy
sposób porozumiewania
się rekomenduje się
komunikację otwartą,
czytelną, prostą
Forum Medycyny Rodzinnej 2007, tom 1, nr 1, 58–68
59
5959188.003.png
WYBRANE
PROBLEMY
KLINICZNE
W większym stopniu
ufamy treści przekazu
niewerbalnego
niż tego wyrażonego
słowami
przekazu, zakodowany przede wszystkim
w komunikatach niewerbalnych. Bywa, że
ten aspekt przeważa, zaburzając kontakt.
Komunikaty niewerbalne mają bardzo duże
znaczenie. W większym stopniu ufamy treści
przekazu niewerbalnego niż tego wyrażone-
go słowami.
Efektywna komunikacja bezpośrednio
wpływa na całe nasze życie: rodzinne, zawo-
dowe i towarzyskie. Sztuka porozumiewania
się jest ważną, lecz wcale niełatwą umiejętno-
ścią, mimo że trenujemy ją od urodzenia, naj-
pierw używając kanałów niewerbalnych, czyli
gestów, wzroku, dotyku — tak zwanej mowy
ciała, następnie wprowadzając słowa. Choć
porozumiewamy się ze sobą przez całe życie,
to niełatwo o pełne zrozumienie, a tylko ta-
kie gwarantuje dobre relacje między ludźmi.
Na przykład, gdy podczas zakupów spotyka-
my nieuprzejmego sprzedawcę, który nie od-
powiada na nasze pytania i zniecierpliwie-
niem reaguje na prośbę o demonstrację ko-
lejnego towaru, możemy ostro domagać się
swoich praw lub po prostu zrezygnować z za-
kupów w tym sklepie. Dlatego mądrzy przed-
siębiorcy w obawie przed utratą klientów
i spadkiem dochodów dobierają kadrę pra-
cowniczą, coraz częściej kierując się predys-
pozycjami osobowościowymi czy umiejętno-
ściami interpersonalnymi kandydatów.
Rolę umiejętności społecznych doceniają
także media, urzędy i stopniowo wszystkie
miejsca spotkań publicznych, a doradztwo
personalne zyskało wysoką rangę zawodową
i ważną pozycję w różnych branżach handlo-
wych, produkcyjnych czy urzędniczych. Nato-
miast nie doczekało się ono należytej pozycji
w resortach o szczególnym znaczeniu społecz-
nym, takich jak edukacja czy lecznictwo, gdzie
umiejętności interpersonalne, wrażliwość
i empatia powinny stanowić wyjściową bazę
zatrudnienia, obok kwalifikacji merytorycz-
nych. Podstawą przyjęcia na studia medyczne
wciąż jeszcze jest punktacja w testach weryfi-
kujących wiedzę akademicką. A przecież naj-
większe zagrożenie nieodwracalnymi szkoda-
mi, nadużyciami i obustronnymi obciążenia-
mi dotyczy właśnie kontaktów między leka-
rzem a pacjentem.
Lekarz w swojej pracy nie spotyka się
z przypadkiem klinicznym, lecz z żywym czło-
wiekiem, który jest przede wszystkim pod-
miotem i to o bardzo złożonej i zróżnicowa-
nej konstrukcji.
O tym, jak ważną rolę w procesie leczenia
pełnią relacje społeczne, niech świadczy po-
twierdzony w badaniach naukowych „efekt
placebo” w samym kontakcie z lekarzem.
Osoba lekarza stanowi istotny element tera-
pii, potrafi właściwie zmotywować pacjenta
do walki z chorobą, wyciszyć nadmiernie roz-
budowane emocje, przywrócić poczucie kon-
troli nad objawami, zwiększyć poczucie bez-
pieczeństwa. To wszystko wymaga pewnych
kompetencji psychologicznych, takich jak:
empatia, aktywne słuchanie, prowadzenie
rozmowy terapeutycznej, odczytywanie sy-
gnałów niewerbalnych i inne. Dlatego przy-
gotowanie lekarzy do prawidłowego komu-
nikowania się z chorymi czy wręcz ich psy-
chologiczna weryfikacja zawodowa powinny
stanowić przedmiot zainteresowania szero-
kich kręgów społecznych. Nieprawdą jest, że
w edukacji medycznej całkowicie pomija się
tę dziedzinę wiedzy, ponieważ problematyka
komunikacji lekarza z pacjentem znalazła już
swoje miejsce w programie nauczania, lecz
wciąż nie ma ona odpowiedniego znaczenia,
a praktyka zawodowa nadal wskazuje na ist-
nienie niedoskonałości.
Wyniki badań pilotażowych prowadzo-
nych w krajach Unii Europejskiej wykaza-
ły bardzo niski poziom poprawności komu-
nikowania się lekarzy z pacjentami, jakby
w kontakcie z chorymi zanikały nawyki
z życia codziennego. Lekarze nie odpowia-
dali na pytania, nie nawiązywali kontaktu
wzrokowego, demonstrowali pośpiech
i zniecierpliwienie, wyrażali się nieprecy-
zyjnie, tak jak w znanym dowcipie:
W gabinecie lekarskim siedzi pacjent.
Wchodzi lekarz i w pośpiechu mówi: muszę
Lekarz w swojej pracy
nie spotyka się
z przypadkiem klinicznym,
lecz z żywym człowiekiem
60
www.fmr.viamedica.pl
5959188.004.png
Izabela Stangierska, Wanda Horst-Sikorska
Ogólne zasady komunikacji
między pacjentem a lekarzem
załatwić ważny telefon, a w tym czasie proszę
oddać mocz do jednego ze słoików stojących na
półce. Wrócę za 10 minut. Po 20 minutach le-
karz wraca, zastaje zdemolowany gabinet i spo-
conego, dyszącego pacjenta: ‘Co się stało?’ —
pyta zdziwiony. ‘Myśli pan, że to tak łatwo tra-
fić do słoika stojącego na półce!’ — odpowia-
da pacjent.
Zdenerwowany pacjent, spieszący się le-
karz, nieprecyzyjne polecenie i brak informa-
cji zwrotnej o zrozumieniu przekazu — to pod-
stawowe grzechy komunikacji. Co należy zro-
bić, aby sposób komunikowania się był efek-
tywny, nie niszczył relacji, lecz je umacniał?
Po pierwsze, trzeba uświadamiać sobie
błędy, jakie się popełnia, po drugie, stosować
zasady skutecznej komunikacji, a po trzecie,
uwierzyć, że samodoskonalenie w tym zakre-
sie przynosi ewidentne korzyści.
Trudno o efektywną komunikację, jeżeli
na przykład mówi się zbyt szybko, niewyraź-
nie artykułuje wyrazy, stosuje wyrażenia żar-
gonowe lub niejasne określenia, a uwagę
koncentruje się na wybranych faktach za-
miast na całokształcie wypowiedzi. Poważ-
nym utrudnieniem jest też stan psychofizycz-
ny, który doraźnie zmienia sposób postrzega-
nia zdarzeń. Istotnymi barierami utrudniają-
cymi porozumienie są także: domyślanie się,
przygotowywanie odpowiedzi, wybiórcze słu-
chanie i ocenianie. Zbędne jest też krytyko-
wanie i obwinianie rozmówcy, przerywanie
mu, szufladkowanie i zasypywanie nadmia-
rem informacji (tab. 1).
Aby rozpoznać błędy w komunikacji,
warto przypomnieć niektóre zjawiska, które
utrudniają zrozumienie przekazu zawartego
w komunikacie.
Różnice w interpretacji tej samej wypo-
wiedzi przez kilka osób wynikają przede
wszystkim z faktu, że każda osoba posiada
własny kontekst poznawczy (bagaż doświad-
czeń), który w sposób nieświadomy wpływa
na jej sposób myślenia. Napięcie emocjonal-
ne, lęk, niepewność czy inne okoliczności
towarzyszące mogą dodatkowo zakłócać od-
biór przekazu.
Najtrudniejszym zadaniem bywa na ogół
nawiązanie pierwszego kontaktu, zwłaszcza
w sytuacji, gdy nasilone emocje dezorgani-
zują procesy poznawcze (uwagę, pamięć,
racjonalne myślenie), wywołują napięcie
i obniżają kontrolę zachowania. Wówczas
najlepiej najpierw wyciszyć emocje, udzie-
lić wsparcia i dać wyraz pełnej akceptacji
przeżyć pacjenta lub odroczyć rozmowę.
Ilość informacji powinna być wtedy maksy-
malnie zredukowana, podana w uproszczo-
nej formie i wielokrotnie powtórzona. Nie-
zbędne będzie także upewnienie się o zro-
zumieniu przekazu, czyli pozyskanie infor-
macji zwrotnej. Przydatną techniką popra-
wiającą relacje z pacjentem jest umiejęt-
ność dopasowania się do jego stylu bycia,
osobowości, zachowania, czyli porozumie-
wanie się na tych samych falach, co w skraj-
nej formie nazywa się „techniką kalki”
(tab. 2).
Tabela 1
Techniki usprawniające komunikację
t Sprzężenia zwrotne
t Zastosowanie wielu kanałów
t Proste, krótkie komunikaty
t Zasada redundancji (wielokrotne powtarzanie informacji w różnych formach)
t Ankiety
t Ograniczona ilość i kolejność ważnych informacji
t Podkreślanie
t Werbalizacja (nazywanie uczuć własnych i rozmówcy)
t Umiejętność aktywnego słuchania
Forum Medycyny Rodzinnej 2007, tom 1, nr 1, 58–68
61
5959188.005.png
WYBRANE
PROBLEMY
KLINICZNE
Tabela 2
O wiele lepiej zapamiętuje się informacje, które:
t są podane na początku lub na końcu — efekt zapamiętywania i efekt świeżości
t są podane w niezwykły sposób
t mają jakiś związek z zagadnieniami, o których już coś wiemy
t są często powtarzane
t są przekazywane z entuzjazmem
To zdolność do rozumienia uczuć innych i własnych oraz umiejętne z nich korzystanie
Decyzję
o kontynuacji rozmowy
najtrafniej wyznaczą
reakcje odbiorcy, zgodnie
z zasadą „podążania
za pacjentem”
Decyzję o kontynuacji rozmowy najtraf-
niej wyznaczą reakcje odbiorcy, zgodnie
z zasadą „podążania za pacjentem”, za jego
emocjami, potrzebami, tokiem myślenia.
W sytuacji napięcia najbardziej boimy się
milczenia. Wówczas pomocna okazuje się
technika wyczekiwania, werbalizacji, nazy-
wania reakcji pacjenta, zadawania pytań
(„widzę, że trudno Panu/Pani mówić, czy coś
Pana/Panią zaniepokoiło, może chce Pan/
/Pani o coś zapytać?”) czy po prostu towarzy-
szenia mu.
W kontaktach z pacjentem lekarz wyko-
rzystuje zawsze dwa kanały oddziaływania:
czynności instrumentalne, czyli te, które ści-
śle wiążą się z leczeniem, oraz czynności eks-
presywne, to znaczy zaspokajające potrzeby
psychologiczne. W momencie gdy czynności
instrumentalne mogą wywołać problemy emo-
cjonalne (np. operacja czy inne zabiegi wywo-
łujące niepokój pacjenta), czynności ekspre-
sywne ukierunkowane na stan emocjonalny
mogą przywrócić zakłóconą równowagę. Nic
więc dziwnego, że w oczekiwaniach pacjentów
wobec lekarzy funkcje instrumentalne mogą
schodzić na dalszy plan. Dowodem niech będą
wyniki badań kilkusetosobowej grupy cho-
rych, gdzie w ankiecie zawierającej między in-
nymi pytanie: „Jaki powinien być lekarz?” —
na pierwsze miejsce wysunęły się wymagania
dotyczące funkcji ekspresywnej (tab. 3).
Funkcja ekspresywna to nie tylko uwraż-
liwienie na emocje pacjenta, lecz przede
wszystkim wyrażanie i odczytywanie wła-
snych emocji. Nie znając bowiem własnych
uczuć, nie zrozumiemy, co się dzieje z pacjen-
tem. Często własny lęk czy rozdrażnienie
mylnie przypisuje się innym osobom na zasa-
dzie projekcji. Próbując określić czyjeś uczu-
cia, należy zawsze analizować słowa wraz
z całym kontekstem wypowiedzi, czyli: to-
nem głosu, kontaktem wzrokowym, mową
ciała. Wszystkie te elementy określa się mia-
nem ekspresji niewerbalnej. Badania komu-
Tabela 3
Cechy relacji lekarz–pacjent
t Intymność (przekraczanie granic, dotyk, tematy intymne)
t Charakter perswazji i negocjacji
t Cel relacji:
— zdobycie informacji przydatnych w diagnozie i leczeniu
— przekonanie i pozyskanie pacjenta do współpracy
— przekazanie niezbędnych informacji dotyczących choroby, leczenia, rokowania i koniecznych
badań oraz zabiegów
— wytworzenie właściwego obrazu choroby
— ukierunkowanie zachowań, zmian w trybie życia
— rozwiązanie problemów psychospołecznych
t Zindywidualizowany charakter (osobowość lekarza, pacjenta, rodzaj choroby, miejsce i charakter
leczenia)
62
www.fmr.viamedica.pl
5959188.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin