Lodzik w pociągu.doc

(29 KB) Pobierz
Akademik

Lodzik w Pociągu


Dziś od rana jestem bardzo napalony. Mam ochotę na szybki i zajebisty seks. Jestem Bi więc albo z fajną laską albo z zajebistym kolesiem. O jedenastej miałem pociąg na moją uczelnie. Usiadłem w przedziale i zacząłem czytać jedno z tych nudnych kolorowych pisemek. Pogrążony w głębokiej lekturze nie zwróciłem uwagi nawet na to, kto dosiadł się na kolejnej stacji do mojego przedziału. Kiedy zamknąłem brukowiec, zobaczyłem jak na siedzeniu leżał przystojny chłopak. Miał na sobie super ciuchy i krótki t-shirt. Był bardzo przystojny. Poza tym jego odskulowa koszulka była lekko podwinięta. Widziałęm fragment jego bokserek. W mojej głowie świtała myśl, i chęć by się z nim zabawić... W pewnym momencie tajemniczy nieznajomy otworzył oczy i spojrzał na mnie. Uśmiechnęliśmy się do siebie. Po czym chłopak wstał, puścił do mnie oko - jakby chciał żebym poszedł za nim. Bez chwili zastanowienia postanowiłem udać się za nim. Weszliśmy razem do toalety. Wtedy się sobie przedstawiliśmy. Miał na imię Adam. Powiedział mi, że spodobałem mu się, i że ma ochotę ze mną na mały seksik. Jeszcze raz popatrzyłęm na niego od dołu do góry. Powiedziałem - nie ma sprawy... Po czym... Przyklęknąłem obok niego. Kolega stanął w rozkroku, a ja powoli zaczołem jeździć reką po jego spodniach w okolicach kutaska. Patrzyłem na jego zajebistą twarz, nie mogąc doczekać się chwili, kiedy zbliżymy się do siebie... Moja prawa ręka odpinała powoli jego pasek od spodni... potem powoli rozpinałem mu rozporek... Adam usiadł na sedesie... wtedy zdjąłem z niego spodnie.... Skarpetki... buty... stał przede mną w samych boksach... kilka razy dotknąłem językiem przez bieliznę jego chuja... a potem... zdjąłem z niego zbędną bieliznę. Miał dużego penisa. Stał niczym laska... był gruby i pulsujący. Powoli zaczęłem go dotykać... Jego bujne łonowe włosy muskały moją ręke...aż w końcu zabrałem się do ssania.. Moja ślina drażniłą członek kolegi. Wziąłem jego penisa w ręke i zacząłem walić w podobny sposób jak bym się masturbował.... Jeczał pocichł... Pociąg zatrzymywał się na kolejnych stacjach a my nadal się zabawialiśmy. Ssałem jego sterczące suty... czułem na sobie jego szybki oddech... Kiedy ssałem jego członka i jednocześnie masowałem mu jajeczka- ogier trysnął mi prosto w usta. W jednej chwili mój jeżyk był cały w jego spermie... zapach nasienia mnie bardzo podniecił.... Ummm superrr... wtedy pocałowaliśmy się z języczkiem... na których była sperma... Byłem tak podniecony ze w jednej chwili zdjąłem swoje bokserki i zacząłem walić mojego małego... Adam nie pozwolił na to. Wziął kutaska w swoje rączki i zaczął go pieścić. Byłem tak podjadany że wystarczyło kilka ruchów i ręka kolegi była całą w moim mleczku. Chłopak zlizał z reki gęsty biały twór po czym jeszcze raz się pocałowaliśmy. On dał mi na pamiątkę naszej zabawy swoje bokserki a ja mu swoje... ubraliśmy się i udaliśmy do przedziału zadowoleni jak nigdy. Potem wymieniliśmy się numerami telefonów w nadziei, że kiedyś znów tak szaleńczo się zabawimy....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin