zycie_w_ufnosci_tom8_numer5.pdf

(254 KB) Pobierz
168274038 UNPDF
Życie w ufności
Tom 8, nr. 5
W numerze:
Strona 2: Pokój
Strona 3: Całkowita zależność
Strona 7: Pokora i wiara
Strona 9: Chodzenie przez wiarę a nie widzenie
Strona 13: Modlitwa i obietnice
Strona 15: Wierzenie Słowu czy wierzenie Bogu
Strona 19: Przyjaźń z Bogiem
Strona 20: To, co On uważa za dobre
„Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym
rozumie! Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On
prostować będzie twoje ścieżki!” – Przyp. Sal. 3:5-6.
168274038.003.png
Życie w ufności
Pokój
Pragniemy być pogodni, kiedy nacierają na nas trudności, kłopoty i zmartwienia
i wydają się być nieskończone, nieuniknione i ponad nasze siły.
Jednak pokój jest naszym dziedzictwem: „Mój pokój daję wam … Niechaj
się nie trwoży serce wasze ani nie lęka” (Jan 14:27). Pokój Jezusa jest
rzeczywisty, głęboki i trwały.
Ten pokój nie jest uzależniony od wolności od pokus, usunięcia wszystkich
przeszkód, ani zwolnienia od każdego smutku – takich warunków nigdy nie
będziemy mieli tu na ziemi. Pokój Jezusa jest odzwierciedleniem wewnętrznej
siły do przezwyciężania pokus, pokonywania przeszkód i znoszenia smutku.
Pomimo niesprzyjających okoliczności w życiu pozostaniemy niewzruszeni i nie
musimy zwiększać napięcia nerwowego. Pokój Jezusa jest głębszy niż burze
życia.
Mając ten pokój jesteśmy dojrzali duchowo. Bóg może nas używać gdzie i
kiedy chce do swojej służby. Kiedy ufamy Bogu całkowicie, będziemy stale
przeżywać ten pokój. Izajasz 26:3 mówi o Bogu „ Temu, którego umysł jest
stały zachowujesz pokój, bo Tobie zaufał.”
Mamy pokój bez względu na to, co nas spotyka, ponieważ wiemy, że nasz
Ojciec panuje nad wszystkimi wydarzeniami i nie pozwoli, abyśmy musieli
znosić niepotrzebne smutki.
Kiedy jesteśmy posłuszni Bożej woli, pokój w naszych sercach jest coraz
mocniejszy. Pokój, który przewyższa ludzkie zrozumienie przychodzi do nas,
kiedy nasza ufność w Panu jest tak absolutna, że nasza wola i Boża wola są w
doskonałej harmonii.
Każde doświadczenie, każdy ucisk jest tylko otwartymi drzwiami, aby Bóg
mógł okazać Swoją moc poprzez nas i w nas.
Nie martwmy się więc o nic, ale rozmawiajmy z Bogiem o wszystkim i niech
nasza wdzięczna modlitwa będzie naszym złączeniem z naszym Ojcem we
wszystkich szczegółach życia. A wtedy „pokój Boży, który przewyższa wszelki
rozum” będzie ustawicznie strzegł „naszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie”
(Filipian 4:7).
Grace Weatherley (1974)
2
168274038.004.png
 
Życie w ufności
Całkowita zależność
Kilka lat temu podczas wizyty w USA widziałem sprawozdanie telewizyjne z ceremonii
zakładania kamienia węgielnego pod olbrzymi kompleks, który był budowany dla dużej
chrześcijańskiej stacji telewizyjnej w tym czasie. Byłem zaskoczony, kiedy słyszałem,
jak szef tej stacji odważnie i arogancko oświadczył: „Zbuduję to, albo umrę próbując.”
Pomyślałem sobie wtedy, że są to niebezpieczne słowa i zastanawiałem się jak Bóg
patrzy na takie zuchwałe oświadczenia dotyczące „Jego pracy.” Za niecały rok służba
tego człowieka legła w gruzach u jego stóp z powodu różnego rodzaju niewłaściwego
zachowania.
Kilka lat później, kiedy znowu byłem w odwiedzinach w USA, słyszałem, jak
popularny ewangelista twierdził, że Bóg mu powiedział, że tylko on może zdobyć cały
świat dla Chrystusa. Podobnie jak przedtem, mogłem tylko potrząsnąć głową w
zdumieniu nad arogancją takiego stwierdzenia. W ciągu kilku miesięcy ten człowiek był
na pierwszych stronach gazet po całym świecie z powodu jego grzechu. Ta
ogólnoświatowa służba legła w gruzach i nigdy już nie powróciła do dawnego stanu.
Niedługo potem widziałem innego pastora w TV, który ogłosił, że Bóg mu objawił,
iż jest jedynym człowiekiem, który może wezwać Amerykę do modlitwy. Tym razem
zacząłem już rozpoznawać niektóre sygnały ostrzegawcze i musiałem się zastanawiać
kiedy ten człowiek zostanie upokorzony pod ręką Bożą. W ciągu kilku miesięcy ten
pastor stał się przedmiotem dokumentalnego dochodzenia w Ameryce i wkrótce jego
służba prawie przestała istnieć.
Te smutne przykłady są ilustracją rezultatów utracenia naszej zależności od Boga.
Kiedykolwiek dojdziemy do takiego miejsca, że nie odczuwamy iż potrzebujemy Boga,
albo jeszcze gorzej, wydaje nam się, że to On jest uzależniony od nas , to rozwinęliśmy
stan pychy, której Bóg nie może błogosławić. Właściwie Jakub przedstawia poważne
ostrzeżenie: „Bóg się pysznym przeciwstawia , ale daje łaskę pokornym” (Jakuba 4:6;
Przypowieści 3:34).
Jak smutne to musi być dla Ojca, kiedy musi zająć postawę przeciwstawiania się tym,
którzy stawiają siebie na równi z Nim, kiedy On pragnie okazywać łaskę, miłość,
miłosierdzie dla wszystkich, którzy wołają do Niego z pokornego i złamanego serca
(Izajasz 57:15). Jak straszne to musi być, kiedy człowiek poznaje nie tylko
niezadowolenie Boga, ale również Jego przeciwstawianie się – poznaje, że Bóg jest
przeciwko niemu. Nie mogę sobie wyobrazić niczego gorszego.
Zaufanie woli Ojca
Powyższe stwierdzenie brzmi zupełnie inaczej niż komentarz Jezusa, kiedy był na tej
ziemi. Jego życie w całkowitym uzależnieniu od Ojca charakteryzowało się całkowitym
3
168274038.005.png
 
Życie w ufności
Całkowita zależność
zaufaniem i posłuszeństwem woli Boga. „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie
może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On
czyni, to samo i Syn czyni.” „Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a
sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który
mnie posłał” (Ew. Jana 5:19,30).
Jezus przyznał, że w swoim życiu spolega we wszystkim na Ojcu. Chociaż był nadal
całkowicie Bogiem, to jako Syn człowieczy zajął miejsce ziemskiego człowieka i żył w
pokornym posłuszeństwie Ojcu; jego jedynym pragnieniem było, aby się podobać Bogu
we wszystkim co czynił. Jezus pokazał nam, że proste posłuszeństwo i zaufanie Bogu we
wszystkim ma o wiele większą wartość niż wszelkie religijne uczynki i przepisy: „Nie
chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie przysposobił; nie upodobałeś sobie
w całopaleniach i ofiarach za grzechy. Tedy rzekłem: Oto przychodzę, aby wypełnić
wolę twoją, o Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi” (Hebr. 10:5-7).
Wydaje się, że dzisiaj wielu wzięło słowo Jezusa o postępowaniu zgodnie z wolą
Boga i odwrócili to do góry nogami. Wielu wierzy, że wolą Bożą będzie zawsze to, co
oni chcą w tej chwili. Zamiast starać się podobać Ojcu, wielu ludzi wykorzystuje Boga
tak, jakby On był tylko po to, żeby zaspokajać ich życzenia. To pokazuje duży stopień
samolubstwa, a również brak zaufania Bogu i Jego woli w naszym życiu.
Kiedy staramy się forsować naszą wolę lub postępujemy po swojemu nie pytając o
Jego wskazówki i prowadzenie, to praktycznie stwierdzamy, że Bóg nie wie co jest dla
nas najlepsze. Przeciwstawiamy się Jego wszechmogącemu autorytetowi i odważnie
ogłaszamy, że „Jego drogi nie są wyższe niż nasze drogi” (Izajasz 55:8-9). Krótko
mówiąc, pokazujemy jeżeli nie słowami, to czynami, że uważamy siebie za równych
Bogu i tak mądrych jak Stwórca nieba i ziemi.
Uczmy się żyć Jego mocą
Wielu ludzi ma kłopoty z postępowaniem według woli Bożej, ponieważ uświadamiają
sobie, że w swojej sile nie są w stanie tego czynić w taki sposób, który by się podobał
Ojcu. Jest to prawdziwą troską, ale znowu wskazuje na to, że kierują swój wzrok w
niewłaściwym kierunku: mają oczy zwrócone na siebie a nie na Boga. Widzą w sobie
prawdziwe braki i to jest prawdą. Ale nie dostrzegają przy tym mocy i siły do
codziennego życia chrześcijańskiego, jakie mamy w Chrystusie Jezusie.
Kiedy otrzymamy duchowe objawienie mocy Ducha Świętego, który nam pomaga
chodzić drogami Chrystusa, uczymy się też, że prawdziwe zwycięskie życie jest możliwe,
kiedy uznamy nasze braki i zaufamy całkowicie w nieograniczonej
mocy Boga. Apostoł Paweł musiał się uczyć tej lekcji poprzez wiele doświadczeń i prób.
Paweł został zabrany do trzeciego nieba. Widział i słyszał rzeczy, których człowiek
nie potrafi opowiedzieć ani opisać. Z powodu tego wspaniałego objawienia istniało
niebezpieczeństwo, że stanie się on pyszny i pewny siebie. Aby go przed tym zachować :
„został wbity w moje ciało cierń, posłaniec szatana, aby mnie dręczył.” Paweł trzy
4
168274038.001.png
 
Życie w ufności
Całkowita zależność
razy prosił Pana, aby to od niego zabrał, ale za każdym razem odpowiedź była nie taka,
jaką by sobie życzył Paweł: „Moja łaska jest dla ciebie wystarczająca, gdyż moja moc
objawia się w słabości.”
Paweł życzył sobie natychmiastowej ulgi w tym cierpieniu, cokolwiek to było. Bóg
jednak chciał nauczyć Pawła potrzebnej lekcji, aby zrozumiał co to znaczy spolegać na
Nim – nie tylko wtedy, kiedy wszystko idzie dobrze i wtedy łatwo jest posługiwać się
takim „językiem wiary,” ale również w czasach wielkich trudności i rozpaczy.
Paweł otrzymał duchowe zrozumienie tak, jak mało kto. Mając upadłą naturę był tak
samo narażony na pychę jak wszyscy. Mógłby użyć tej wiedzy, aby stać się coraz
bardziej pewny siebie i coraz mniej świadomy potrzeby ustawicznej Bożej pomocy i siły.
Dlatego Bóg użył tego „ciernia” aby pomóc Pawłowi poznać wartość naszej słabości w
świetle mocy Chrystusa.
Paweł zadowolony mógł powiedzieć szczerze „Najchętniej więc chlubić się będę
słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa. Dlatego mam upodobanie w
słabościach, w zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla
Chrystusa; albowiem kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny” (2 Kor. 12:1-10).
Takiego języka nie słyszy się często w tych dniach „samolubstwa,
samowystarczalności, samowoli”. Nawet w kręgach chrześcijańskich jest tendencja do
naśladowania charyzmatycznych i „wielkich” postaci i ignorowania człowieka, który
zdaje sobie sprawę z ludzkich słabości, aby mogła być w nim widoczna moc Chrystusa.
Jesteśmy skłonni ufać mocy człowieka, którego widzimy, zamiast mocy Chrystusa, która
może nie jest manifestowana w sposób widzialny.
Wielu szuka najróżniejszych „znaków i cudów” aby znaleźć „moc”, której wydaje im
się, że potrzebują, ale Piotr mówi, że dojdziemy do prawdziwego poznania mocy Bożej
tylko wtedy, kiedy będziemy poznawać Chrystusa coraz głębiej. „Boska jego moc
obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego,
który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, przez które darowane nam zostały drogie
i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury,
uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość” (2 Piotra
1:3,4).
Życie w pełni Jego wiecznych celów
Kiedy uczymy się postępować według woli Bożej i poznawać jego Boską moc, która nas
uzdolni do prowadzenia życia uczniów Chrystusa, będziemy wzrastać w zrozumieniu
Jego wiecznych celów. Żyjąc w całkowitym uzależnieniu od Boga będziemy
odpoczywać w tej świadomości, że każde przeżycie, jakie On dopuszcza do naszego
życia – czy są dobre czy złe, łatwe czy trudne – kształtuje nas dla wiecznych celów.
Wielu boi się wszystkiego, co może ich rzucić na nieznany teren, albo uciekają od
każdej sytuacji, nad którą nie mają całkowitej kontroli. Inni uchylają się od wejścia do
okoliczności, które wymagają od nich więcej niż ich naturalne ludzkie zdolności czy
wytrzymałość. Paweł jednak mógł powiedzieć z ufnością do Zboru w Rzymie, że
5
168274038.002.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin