Na drugiej grupce robiłem ze względu na zapotrzebowanie specjalne, więc przekonałem się: będziemy robić równolegle odczytywanie i wpływanie - i tak to są dwie strony tego samego medalu, a zaoszczędzimy czas na intensywniejsze składanie tego co się nauczyliśmy w ciągu roku w spójną całość.A zatem...1. Nawiązać kontakt2. Wprowadzić sugestie3. Sprawdzić zmiany.1. Kontakt. W nlp kiedy jest to na żywo nazywa się to to raportem, a uzyskuje się to przez odzwierciedlanie postawy, zachowań, oddechu, przekonań etc.. ale nas interesuje bardziej energetyczny wymiar tego czy uczucie: zdarzyło się wam zatopić w rozmowie z kimś, że straciliście poczucie upływu czasu mając to odczucie, że się rozumiecie i "znaleźliście" bratnią duszę? Patrząc z perspektywy energii: był to rezonans wywołany przepływem energii wynikłym ze wzmożonej koncentracji i braku oporu (np. spowodowanego krytyką). I to podstawowy sposób nawiązywania kontaktu energetycznego: skoncentrować się na kimś w taki sposób, aż pojawi się "to" uczucie/odczucie. Jak to wspomóc? Oczywiście piko-piko Wdech koncentracja na kimś wydech na sobie, wdech na sobie - wydech na kimś (lub symbolu tego kogoś: patrz: "magia sympatyczna" coś należącego do tej osoby). Jeśli chcemy głębiej zarezonować? Znamy tą umiejętność: grokking, zmiana kształtu - utożsamiamy się z tą osobą (wyobraźnia, odrobina gry aktorskiej)...BTW. My nawiązujemy kontakt i jeśli chodzi o wpływanie.. w ramach tego nawiązywania kontaktu trzeba ustalić ramy odniesienia "mam moc, by na ciebie wpływać", czyli jest w tym od razu element sugestii. (o tej działce osobno opowiem)2. Sugestia: Czyli wysyłany i powtarzany komunikat.. ważne: zakładamy, że osoba komunikuje się tak, jakby robiła to świadomie - tylko na poziomie podświadomości. Czyli jednocześnie musi to być przekonujące (jakbyśmy normalnie prowadzili rozmowę) oraz zmysłowe, obrazowe, i tak jakbyśmy mówili do dziecka :) Motto: pobudzamy chęć do czegoś, co ta osoba ma w sobie już.3. Test: Testem jest generalnie zmiana NASZYCH odczuć i zachowań. Wysłaliśmy komunikat, a więc odruchowo zachowujemy się i czujemy już JAK GDYBY to było już prawdą (Tu też ważne pytanie: czy i jak sami zareagowalibyśmy na to, co nadajemy ? - to musi być też dla nas przekonujące - wysyłamy wzór energetyczny - uczucia i odczucia muszą w nas zostać pobudzone).W ogólności: działa to jak propaganda, rzeczywistość zmienia się dużo i systematycznie...Najbardziej uzdrawiający sposób ćwiczenia tego: Błogosławieństwo - ćwicz mówienie komplementów "parapsychicznych" :P
"Wpływanie na innych" w życiu codziennym. 1. Jak to zrobić, by wpłynąć na zmianę nastroju grupy osób, które się kłócą, są wzburzone, wrogo nastawione do siebie, innych itp...Czy są jakieś szanse na pozytywny wpływ i zmianę takiej sytuacji?KALA - Nie ma granic, możesz dokonać wszystkiego, jeśli wymyślisz, jak to zrobić i uznasz, że warto:) I z tej samej zasady płynie podstawowa nauka o łatwym(*) punkcie oddziaływania tj. efekt lustra: jeśli jesteś we wzburzonej grupie to efekt konfliktu (niekoniecznie to musi być konflikt, chodzi o pokrewieństwo energii), który przeżywa jakaś część ciebie, czyli chodzi o ten sam zestaw podstawowych umiejętności: identyfikację energii i odblokowanie jej przepływu, dotarcie do snu i jego zmianę, czy też wyłapanie postaci wyrażającej się przez konflikt i pracę z nią. Tak jak potrafisz, w tym bardzo prosto: http://www.huna.net.pl/name-News-article-sid-362.html (*)szukamy punktu nacisku, bo grupa jako całość ma większą energię niż jednostka... oczywiście grupę można potraktować jako zespół jednostek. 2. Czy możemy zmienić nastawienie do życia osoby, która jest załamana, w depresji i ewentualnie jak to zrobić delikatnie, żeby nie zaszkodzić? Sytuacja jest następująca: koleżanka ma dwójkę małych dzieci, najmłodsze w lutym skończyło roczek. Dzieci często chorują. Jest sama, mężczyzna ją zostawił. Koleżanka mieszka na drugim końcu Polski. Odległość i sytuacja nie ma znaczenia. Przyjmując założenie o wpływie na odległość-przestaje się ona liczyć. Możesz do niej mówić tak jakby była obecna.. wyliczać rzeczy pozytywne w jej życiu - stosować moc błogosławieństwa do niej i za nią. To zawsze pomaga. Inną strategią jest budowa w sobie takiego stanu energii, potencjału radości i harmonii, żeby to się udzielało - i w takim stanie rozmowa np. przez telefon. To proste metody - bardziej skomplikowane to sesja uzdrawiania, w której łączysz wszystko to, co wiesz. Ludzie zrobią to, co będą chcieli zrobić, i zareagują tak, jak mogą zareagować - tego możesz być pewna. Zamiast martwienia się o delikatność i zaszkodzenie warto, robiąc coś takiego, wierzyć w ludzi i ich zdolności do radzenia sobie w dowolnych okolicznościach.
1
bibiariel