Lacey Robert - Grace.txt

(784 KB) Pobierz
Droga z La Turbie.
Tu� przed dziesi�t� rano w poniedzia�ek trzynastego wrze�nia 1982 roku �andarm Frederic Mouniama wyszed� z piekarni we francuskiej g�rskiej wiosce La Turbie. M�ody policjant, kt�ry do porannej kawy lubi� zje�� croissanta, z rogalikiem w d�oni ruszy� w stron� posterunku.
Z Roc Agel, weekendowej rezydencji ksi�cia Monako Rainiera i ksi�nej Grace, nadjecha� w�a�nie br�zowy rover... a kiedy zatrzyma� si�, �eby przepu�ci� przechodz�cego przez ulic� m�odego �andarma, Frederic Mouniama u�wiadomi� sobie, �e za kierownic� samochodu siedzi we w�asnej osobie Jej Wysoko�� ksi�na Grace.
U�miechn�a si� do niego zza kierownicy. Obok, na miejscu pasa�era siedzia�a jej siedemnastoletnia c�rka, Stefania. Ksi�na na pewno nie przypomina�a ju� s�ynnej ekranowej postaci, figlarnej i gibkiej Grace Kelly, kt�ra przed blisko trzydziestoma laty przyby�a do Monako. By�a gwiazda filmowa od tego czasu znacznie przybra�a na wadze, a twarz jej si� mocno zaokr�gli�a. Wci�� jednak mia�a dobr� prezencj�, �w szczeg�lny, pe�en elegancji blask, kt�ry zawsze emanowa� z Grace Kelly, tote� przechodz�c na oczach tej �ywej legendy przez ulic�, Frederic Mouniama instynktownie dotkn�� palcami twardego daszka swojego kepi i sk�oni� g�ow�.
Zjawiwszy si� na posterunku, �andarm Mouniama nie zd��y� jeszcze po�o�y� na biurku croissanta, kiedy zadzwoni� telefon. Jaki� samoch�d wypad� z serpentyny na szosie numer CD37, biegn�cej z La Turbie w stron� Monako i morza. Mouniama musia� si� tam natychmiast uda�.
Niespe�na dziesi�� minut od chwili, kiedy wyszed� z piekarni, m�ody �andarm kr�t� drog� jecha� razem z koleg� policyjnym wozem,

z w��czon� syren� i obracaj�cym si� na dachu niebieskim �wiat�em. Dojazd do zakr�tu zaj�� im cztery, mo�e pi�� minut. Spojrzawszy w d�, Mouniama zobaczy� szare i zakurzone podwozie samochodu, kt�ry le�a� odwr�cony do g�ry ko�ami po�r�d rabatek z kwiatami w ogr�dku czyjego� domu. Wok� sta�o kilka os�b � musia�y wyj�� z budynku � i kiedy policjant dotar� na miejsce, zobaczy�, �e pocieszaj� oszo�omion� dziewczyn�, kt�rej ramionami wstrz�sa spazmatyczny szloch.
� Sauvez Maman! � powtarza�a p�acz�c. � Sauvez Maman!
Wpatruj�c si� w rozbity wrak, Mouniama u�wiadomi� sobie, �e ma przed sob� ten sam br�zowy samoch�d ksi�nej Grace, kt�ry widzia� nie dalej jak pi�tna�cie minut wcze�niej w La Turbie. Zajrzawszy do �rodka przez jedyne nie zablokowane drzwi, �andarm zobaczy� ksi�n�. Le�a�a nieprzytomna p�asko na wznak, z wykr�con� pod ostrym k�tem nog� i zamkni�tymi oczyma, tak jakby dach obr�conego do g�ry ko�ami samochodu stanowi� szpitalne ��ko. Nie by�o ani �ladu krwi. Ksi�na nie by�a martwa, ale nie zdradza�a r�wnie� �adnych oznak �ycia.
Przez nast�pnych dwadzie�cia dziewi�� godzin Frederic Mouniama, jego koledzy z posterunku oraz oficerowie �ledczy i detektywi �andarmerii pracowali bez przerwy na sen albo posi�ek, mierz�c szos�, przes�uchuj�c �wiadk�w, odtwarzaj�c drog�, jak� przeby� rover, i pr�buj�c rozwik�a� tajemnic�. Jak do tego dosz�o? Kt�ra z kobiet siedzia�a za kierownic�? Czy wypadek nie by� wynikiem sabota�u? W ci�gu wszystkich tych godzin Frederic Mouniama widzia� przed oczyma u�miechni�t� ksi�n�, kt�ra przyhamowa�a i zatrzyma�a samoch�d, �eby przepu�ci� m�odego �andarma przechodz�cego przez ulic� z rogalikiem w d�oni.
Po raz pierwszy jecha�a przez te g�ry, maj�c dwadzie�cia cztery lata. Gra�a wtedy w filmie Alfreda Hitchcocka �Z�odziej w hotelu". Rok p�niej wr�ci�a tu na festiwal filmowy, a w nast�pnym przyjecha�a ponownie, tym razem �eby po�lubi� ksi�cia. Mia�o to miejsce w kwietniu 1956 roku, kiedy gwiazda filmowa Grace Kelly znajdowa�a si� w pe�nym rozkwicie swojej urody. Porusza�a si� spr�ystym krokiem, promienny u�miech zdawa� si� rozja�nia� ca�� jej posta�. Ze swoimi blond w�osami i mocno zarysowan� lini� szcz�ki stanowi�a wyrazisty i prawie idealny przyk�ad p�nocnoeuropejskich cech, sk�adaj�cych si� na to, co okre�lano mianem klasycznej ameryka�skiej pi�kno�ci. Na
pocz�tku dwudziestego wieku arystokratyczne rodziny europejskie na wy�cigi sprowadza�y zza oceanu przystojne i zamo�ne �dolarowe ksi�niczki" � je�li wierzy� prasie tamtych czas�w, w samym tylko roku 1915 pojawi�o si� kilkaset utytu�owanych Amerykanek: czterdzie�ci dwie urodzone w Ameryce ksi�niczki, sze��dziesi�t cztery baronesy, sto dwadzie�cia sze�� hrabianek... Przybywaj�c w 1956 roku do Monako, Grace Kelly w i�cie hollywoodzkim stylu nawi�za�a do tej starej tradycji.
Grace wyr�nia�a jej nieskazitelno��. Nieskazitelnie wygl�da�a, nieskazitelnie si� wyra�a�a � wypracowa�a w�asny potoczysty, teatralny styl wymowy � i jak s�dzi�a wi�kszo�� ludzi, nieskazitelnie si� zachowywa�a. Stanowi�a wypieszczony symbol tego, co ameryka�skie, zw�aszcza w latach pi��dziesi�tych � latach prezydentury Eisenhowera. Kojarzy�a si� z wiejskimi klubami, mlekiem s�odowym i Reader's Di-gest � chocia� podobnie jak Reader's Digest, mia�a w sobie przecie� zdrow� dawk� seksu. Seksu przyjemnego, rozchichotanego, uprawianego na tylnym siedzeniu samochodu, ale r�wnie� seksu, kt�ry jak na lata pi��dziesi�te by� w�a�ciwie do�� �mia�y. Wielkie role Grace to role poszukiwaczki przyg�d, samotnej, maj�cej za sob� bli�ej nie sprecyzowane do�wiadczenia kobiety, kt�ra nosi nocn� koszul� w torebce. Gra�a dziewczyn�, kt�ra lubi dwuznaczne, pikantne sytuacje i woli pierwsza z�o�y� nami�tny poca�unek na ustach Cary'ego Granta, zamiast czeka�, a� on si� zdecyduje j� poca�owa�.
Grace wiedzia�a, jak to robi� � z u�miechem i pos�uguj�c si� prawdziwie kuglarskimi sztuczkami, dzi�ki kt�rym wszystko wydawa�o si� mo�liwe do zaakceptowania. Umia�a by� niegrzeczna, a zarazem bardzo poci�gaj�ca. Alfred Hitchcock, kt�ry wydoby� z niej najwspanialsze i najbardziej prowokuj�ce filmowe kreacje, lubi� por�wnywa� Grace Kelly do pokrytego �niegiem wulkanu. Pracuj�c z ni� przy trzech filmach, by� �wiadkiem wybuch�w zmys�owo�ci, kt�r� na og� udawa�o si� jej ukry� pod mask� dziewiczej cnoty. Ta sprzeczno�� sta�a si� jednym z g��wnych problem�w jej �ycia. Publiczno�� widzia�a przewa�nie pokryty �niegiem wierzcho�ek � by� mo�e nie chcia�a widzie� nic wi�cej. W gruncie rzeczy jednak Grace Kelly stanowi�a dok�adne przeciwie�stwo tego, czym si� wydawa�a.
Wieczna gra. Aktorstwo. Kiedy ko�czy si� rola, a zaczyna prawdziwe �ycie? Czy �egnaj�c si� z Hollywood, Grace porzuci�a �wiat wyobra�ni? Czy te� mo�e podpisa�a w Monako kontrakt na rol�, kt�ra okaza�a si� jeszcze bardziej nierzeczywista?
Zawsze by�a marzycielk� i to stanowi�o w�a�ciwie klucz do jej osobowo�ci. Od najwcze�niejszych �at odznacza�a si� dziwn� pewno�ci�, przekonaniem, �e jest w stanie realizowa� swoje marzenia � jako odnosz�ca sukcesy modelka, jako telewizyjna aktorka, jako gwiazda filmowa i wreszcie jako ksi�na. Ten szczeg�lny dar ziszczania marze� opromienia� j� magi�, kt�ra fascynowa�a ludzi w naszym niereligijnym stuleciu. W ci�gu pi��dziesi�ciu dw�ch lat, kt�re prze�y�a, sta�a si� dla swego pokolenia swoistym talizmanem, postaci� b�ogos�awion�, czczon� i niemal �wi�t�. Perfekcja jest by� mo�e wytworem fantazji, ale to w�a�nie perfekcj� uciele�nia�a w oczach milion�w ksi�na Grace. By�a mi�dzynarodowym symbolem, kim� nietykalnym. I dlatego w�a�nie, kiedy zabra�a j� przedwczesna �mier�, ludzie nie potrafili uwierzy�, �e jest normaln� �miertelniczk�.

Cz�� pierwsza.
Zebranie materia��w i napisanie tej ksi��ki zaj�o dwa lata; opar�em j� na informacjach prasowych, osobistych listach i dokumentach oraz na wywiadach z wieloma najbli�szymi kolegami i przyjaci�mi Grace Kelly. Zawiera pierwszy dok�adny opis dochodzenia, jakie prowadzi�a w sprawie jej �mierci policja, i opowiada o romansach, jakie Grace mia�a przed i po �lubie z Rainierem ksi�ciem Monako. Poddaje tak�e analizie kontrowersyjne decyzje medyczne, kt�re podj�to w ostatnich godzinach jej �ycia. Czy ksi�na Grace �y�aby dzisiaj, gdyby zastosowano inn� metod� leczenia?
Nie mo�e chyba zaskakiwa� fakt, �e ksi��� Rainier i jego rodzina nie chcieli rozmawia� z autorem tej ksi��ki. Prezentowany tutaj portret Grace � a tak�e jej bliskich � znacznie r�ni si� od wizerunku kultywowanego przez nich i przez ich ekspert�w od tworzenia publicznego wizerunku ksi���cej rodziny. Konwencjonalny obraz Grace Kelly, ksi�nej Grace, jest pi�kn� iluzj� stworzon� na u�ytek epoki, kt�ra lubi�a by� oszukiwana, i poddanie go wnikliwej i bezlitosnej analizie lat dziewi��dziesi�tych mo�e si� komu� wyda� okrucie�stwem.
Jednak tej damie na pewno to nie zaszkodzi. Prawda nie niszczy, lecz uwydatnia jeszcze pi�kno stworzonej przez ni� iluzji. Grace Kelly by�a tward� i odwa�n� kobiet�, kt�ra dzi�ki ci�kiej pracy, pomys�owo�ci, a tak�e dzi�ki swemu wielkiemu urokowi, pokonywa�a wyzwania, kt�re stawia�o przed ni� �ycie i epoka. By�a �yczliwa i dzielna, lojalna i ludzka. Ale tworzenie mitu zacz�o si� bardzo wcze�nie.

Ojciec i c�rka.
Lipiec 1935 roku. Zwinna, chuda i szczerbata, mia�a wtedy pi�� i p� roku. Kiedy ojciec j� podni�s�, by okr�ci� wok� siebie, �mia�a si� i kr��y�a w jego orbicie, unosz�c stopy nad piaskiem. Jak bardzo ma�a Grace kocha�a swego tatusia, jak bardzo lubi�a przytula� si� w zimie do jego ciep�ego, pachn�cego tytoniem p�aszcza... W tym momencie, owego letniego dnia nad oceanem, gdy wirowa�a wok� ojca i ca�y �wiat zlewa� si� w jedn� plam�, nale�a� do niej bez reszty.
Jack Kelly � metr osiemdziesi�t pi�� wzrostu, dziewi��dziesi�t pi�� i p� kilograma wagi � ubrany by� w spi�te paskiem szorty i podkoszulek bez r�kaw�w. Kiedy si� obraca�, rami�czka podkoszulka napina�y si� na jego mi�niach. Ze swymi geometrycznymi, rze�bionymi rysami twarzy i ciemnymi l�ni�cymi w�osami cz�owiek ten stanowi� dla szybuj�cej w powietrzu c�rki �r�d�o prawdziwej rado�ci i si�y. Ale nawet kr���c wok� niego, pi�cioletnia dziewczynka wiedzia�a dobrze, czego si� od niej oczekuje. Wiedzia�a, kiedy unie�� g�ow� i u�miechn�� si�, i zrobi�a to dok�adnie w odpowiednim momencie, wtedy gdy znalaz�a si� na tle oceanu. Fotografowi z Bulletin uda�o si� �wietne zdj�cie.
Kiedy jest si� c�rk� Jacka Kelly'ego, trz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin