00:00:15:MATANGO | ATAK LUDZI GRZYB�W 00:00:22:Synchronizacja napis�w - Rodan 00:00:33:To jest prawdopodobnie|szpital psychiatryczny. 00:00:36:Nie, jestem pewien �e to jest szpital. 00:00:41:Ka�dy my�li �e jestem chory na umy�le.|Ale ja wiem �e nie jestem. 00:00:45:Oni wszyscy s� martwi, ka�dy z nich. 00:00:47:Nie, tylko ja jestem martwy.|To prawda, inni nadal �yj�. 00:00:50:Dobra, zapytacie pewnie czemu inni nie wr�c�. 00:00:55:Je�li pos�uchacie tego co mam do powiedzenia, 00:01:01:to prawdopodownie zrozumiecie|dlaczego jestem chory umys�owo. 00:02:30:Ah jak przyjemnie jest|poczu� bryze morsk�. 00:02:32:To pomaga mi zapomnie� o wszystkim. 00:02:34:O wszystkim? 00:02:36:Wszystkie �mieci|zostawi�am w Tokio. 00:02:39:Nie powinna� m�wi� takich rzeczy. 00:02:41:Czemu nie? 00:02:42:Tokio to moje ulubione miasto.|Wszystkie wa�ne dla mnie rzeczy s� tam! 00:02:45:Oh, Ty! 00:02:47:Co? Oh, nie! 00:02:51:Hej, Yoshida!|Lepiej zapomnij o pracy! 00:02:55:Kurde! To by by�a moja|najlepsza historia jak dotychczas! 00:02:59:Ty zawsze tak m�wisz. 00:03:22:-Czy ona pierwszy raz p�ynie jachtem? 00:03:24:C�, wygl�da na to �e �le to znosi. 00:03:27:Hej, to tak�e m�j pierwszy raz! 00:03:29:Jeste�cie r�ne. Jego dziewczyna nie|pozwala mu sie nawet poca�owa�. 00:03:34:Nie widze w tym nic �miesznego! 00:03:39:Co sie dzieje? 00:03:41:Nauczycielu... 00:03:43:�le sie czujesz? 00:03:47:Nie jestem w tym dobra. 00:03:50:Nie czuje sie komfortowo w tym towarzystwie. 00:03:52:To naprawd� fajna ekipa.|Daj sobie szanse na ich poznanie. 00:03:57:Dobrze. 00:05:00:Zr�b to dla mnie je�li mo�esz. 00:05:02:Czy mo�esz pracowa�|kiedy jej s�uchasz? 00:05:04:Ona wygl�da poprostu pi�knie, co? 00:05:16:Ma pi�kne oczy! 00:05:19:No, to jest Mami... 00:05:21:Zastanawia�em sie jak ona sie dosta�a|do radia i telewizji. 00:05:24:To czyja� c�rka? Albo �ona? 00:05:26:Nie zupe�nie. 00:05:28:Mo�e ona jest czyj�� kochank�! 00:05:47:No wi�c, zdrowie! 00:05:49:Chwileczk�.|Chcia�em wznie�� specjalny toast! 00:05:50:W tej chwili, 00:05:53:jeste�my na otwartym morzu,|daleko od k�opot�w i rodzaju ludzkiego. 00:05:56:- Tak wi�c...|- Poczekaj chwilk�! 00:05:59:A czy my nie jeste�my cz�ci� rodzaju ludzkiego? 00:06:01:Oczywi�cie �e jeste�my,|pomi�my to co powiedzia�em. 00:06:04:Id� na g�r� sie rozejrze�. 00:06:06:Hej, czekaj chwilk�! 00:06:08:Mam obowi�zki. Jestem kapitanem. 00:06:11:Dobra, a teraz, nowy cz�onek|za�ogi, Akiko. Zdrowie! 00:06:14:Zdrowie! 00:06:22:B�dziemy mi�li ma�y sztorm tej nocy. 00:06:24:Tak podawali w radiu? 00:06:26:Tak. B�dzie niskie ci�nienie.|Nadejdzie od zachodu z rejonu Kyushu. 00:06:29:My�la�em �e b�dziemy|mi�li dobr� pogod�. 00:06:35:Morze mocno nami ko�ysze! 00:06:36:Nie, to jeszcze nie pe�na si�a. 00:06:40:Powinni�my uwa�a�. 00:06:42:Wszyscy chc� aby�my utrzymali kurs. 00:06:44:Nie damy rady kontynuowa� przy takiej pogodzie. 00:06:46:Utrzymamy ten kurs. 00:06:49:Oni zachowuj� sie jak dzieci|nie licz�c sie z pewnymi rzeczami. 00:06:53:W�a�nie tak dzia�a �wiat. 00:06:58:-Sko�cze to je�li nie chcesz kontynuowa�.|-B�d� kontynuowa� ten kurs. 00:07:01:Dobrze, ale nie widz�|aby� by� co do tego przekonany. 00:07:04:Ja tylko chce aby�my p�yn�li|dalej zgodnie z planem. 00:07:08:To powinno by� ciekawe|p�yn�� przez takie wzburzone morze. 00:07:11:Zapominasz o dw�ch kobietach. 00:07:13:Nie przejmuj sie mn�.|Nie jestem temu przeciwna. 00:07:17:Akiko? 00:07:19:Ja te� nie. 00:07:22:Hej, b�dzie dobrze. 00:07:23:Ten jacht jest najlepszy,|wytrzyma ka�dy sztorm. 00:07:37:Kapitanie! Kapitanie! Chod� tu! 00:07:44:Co sie sta�o? 00:07:46:Sp�jrz! 00:07:50:Dobra, przytrzymaj �agiel! 00:07:53:Hej! Na pok�ad! 00:08:00:- Id� na dzi�b!|- Dobra! 00:08:09:Dalej! Dalej! 00:08:26:On powiedzia� �e to najlepszy jacht|jaki m�g� kupi�! 00:08:32:Wiesz ile za niego zap�aci�? 00:08:35:40,000,000! On chyba oszala�! 00:08:40:Ale mimo wszystko,|zabierze mnie nim do Europy! 00:08:45:Pary�, Rzym.|To cudowne! 00:08:50:Odwiedz� wszystkie miasta! 00:08:56:Powinni�my utrzyma� kontrol� nad jachtem. 00:09:08:-Jak sie czujesz?| -Dobrze. 00:09:10:Morze mocno ko�ysze, ale nie jest �le, co? 00:09:15:-Tak.| -Nie b�j si�, opanujemy sytuacj�. 00:09:29:Zwin�� g��wny �agiel! 00:09:39:Jeste� profesorem psychologi, nie? 00:09:41:Tak. 00:09:42:A propos kobiet. Czy to prawda|�e je�li facet traktuje je �le, 00:09:45:a potem obdarzy je sympati�.|To zakochuj� sie w nim? 00:09:49:Tak my�li ka�dy facet!|To nie psychologia! 00:10:00:Hej! Pom� im! 00:10:05:-Szybko!|-Dobra. 00:10:10:Wszystko w porz�dku? Nie martw sie.|Chod�, uspok�j sie! 00:10:27:Kasai! W��cz silnik! 00:11:03:- Kotwica! Wyrzu� kotwic�!|- Dobra! 00:11:23:Stracili�my maszt! Hej, pod pok�ad! 00:11:25:Wszyscy pod pok�ad! Pod pok�ad! 00:11:39:Ten jacht jest za mocny aby zaton��!|Jestem tego pewien! 00:11:43:-Hej, stracili�my radio!|-Hej kapitanie! 00:11:47:Silnik nie dzia�a!|I jak my go teraz naprawimy?! 00:11:51:Co?! 00:11:53:Hej, gdzie Yoshida? 00:11:55:Idiota! 00:11:58:Kurde! 00:12:04:Yoshida! 00:12:06:Yoshida!!! 00:12:10:Nic ci nie jest? Chod�! 00:12:14:Trzymaj sie! 00:12:21:Nic ci nie jest?? 00:12:28:- Czy z nim wszystko w porz�dku?|- Yoshida! Yoshida! 00:13:18:Wreszcie koniec. 00:13:21:To nie powinno trwa� d�ugo, zanim zaczn�| nas szuka�, prawda? 00:13:27:Naturalnie. 00:13:32:- Dryfujemy?|- Tak. 00:13:37:- Po�udnie, bym rzek�.|- Po�udnie? 00:13:41:Hej, gdzie teraz jeste�my? 00:13:43:Kompas jest uszkodzony. 00:13:46:Zgubili�my si�? 00:13:48:Na to wygl�da. 00:13:51:-Jak to mo�liwe �eby szyper taki jak ty...|-Szyper?! 00:13:55:Je�li by�bym szyprem, wr�ciliby�my do portu! 00:13:58:Kiedy pierwszy raz o tym m�wi�em!|Ale nie chcieli�cie s�ucha� szypra! 00:14:07:Musi by� co� co mo�emy zrobi�. 00:14:25:Nie marnujcie energi! 00:14:27:Nie mo�emy by� pewni ile jej potrzebujemy! 00:14:31:To pora na wiadomo�ci. 00:14:39:Po wielkim sztormie zagin�� jacht. 00:14:42:Znajdowa�o sie na nim 7 os�b|w tym Masabumi Kasai, 00:14:46:w�a�ciciel i aktualny prezes|firmy Kasai-Sankyo Co. 00:14:51:Znany pisarz Etsuro Yoshida. 00:14:55:Mami Sekiguchi,|gwiazda radia i telewizji. 00:14:59:Kenji Murai, profesor psychologi|na uniwersytecie Yonan. 00:15:02:Akiko Soma, studentka uniwersytetu. 00:15:04:Naoyuki Sakeda, szyper jachtu. 00:15:07:Oraz �eglarz Senzo Koyama. 00:15:09:Poniewa� kapitan statku| posiada do�wiadczenie, 00:15:12:ratownictwo morskie przeczuwa|i� za�oga prze�y�a sztorm... 00:15:29:Baterie sie wyczerpa�y. 00:16:02:Statek! 00:16:05:Hej! Ahoj! Ahooj!!! 00:16:21:Uwa�aj! Uwa�aj!! Uwa�aj!!! 00:16:31:Co sie sta�o? 00:16:35:Hej, Yoshida! Yoshida! 00:16:39:Ocknij sie! Hej! 00:16:50:Kiedy ta mg�a zniknie? 00:16:54:Hej, ile jeszcze mamy wody? 00:16:56:Cicho!|Przesta� nawija�! 00:17:00:G�owa mnie boli!|Co mi sie sta�o? 00:17:10:Co? 00:17:14:Nic. 00:17:17:Stul sie! 00:17:20:Ka�dy wie...|Wszyscy widz� co ukrywasz. 00:17:23:Wiedz� czemu nie chcia�e� wraca�|kiedy rozp�ta� sie sztorm. 00:17:26:Nic dziwnego �e kobieta|jest tematem tabu na statku... 00:17:29:Nie jest tak, poniewa�|nawet bogowie zazdroszcz� kobietom! 00:17:34:Jest tak poniewa�|tylko one potrafi� zawr�ci� facetom w g�owie! 00:18:06:Wyspa! Wyspa! 00:18:12:Wyspa! Wyspa! Widze wysp�! 00:18:16:Hej, obud�cie si�! 00:18:32:To Japonia? 00:18:35:Zastanawiam sie czy to wyspa Bonan? 00:19:01:Czy jest bezludna? 00:19:05:Dobra, znajd�my co� do jedzenia,|wtedy sie rozejrzymy. 00:20:21:Straszna mg�a. 00:20:23:Lepiej szybko co� znajd�my|zanim mg�a sie zag�ci. 00:20:36:Hej! Czemu idziesz w g�r�? 00:20:39:Nie musisz i�� je�li nie chcesz. 00:21:02:Co sie sta�o? 00:21:04:Woda! 00:21:05:Co? 00:21:07:S�ysz� wod�! 00:21:13:To woda! 00:21:15:Hej! Znale�li�my wod�! 00:21:17:Woda! 00:21:18:Woda? 00:21:26:Te kamienie...|ta wyspa nie jest bezludna! 00:21:29:Kto� to zbudowa� r�kami! 00:21:50:Hej, nie powinni�my zawr�ci�? 00:21:54:Ca�a wyspa jest chyba dzika. 00:22:04:Chod�my na druga stron� wyspy. 00:22:07:Mo�e znajdziemy tam jaki� dom. 00:22:36:Hej, chcesz sie tam wspina�? 00:22:49:Ostro�nie. Jeste�my na kraw�dzi klifu. 00:22:54:Sp�jrzcie tam! 00:22:56:To statek! 00:23:04:Hej, chod�my tam. 00:23:35:-Hej! Hej! Hej!|-Czekaj! 00:23:39:To tylko wrak. 00:23:47:Patrzcie. �agle s� po�amane. 00:23:57:Powiedzia�bym �e osiad� tu jaki� rok temu. 00:24:00:Powinni�my tam wej��. Nie mo�emy mie�|pewno�ci czy kto� nie prze�y�. 00:24:05:Hej. Chod�my tam, dobra? 00:24:30:Jest w okropnym stanie! Tam nie b�dzie nic|poza rozk�adaj�cymi sie cia�ami. 00:24:34:Nie m�w tak! 00:24:36:-Poczekam tu. Musieli zje�� wszystko zanim powymierali.|-Yoshida! 00:24:40:Dziewczyny czekajcie tu.|Obejrzymy go od �rodka. 00:24:43:-Chod�my.|-Taa. 00:24:58:-To wygl�da naprawd� okropnie.|-W�tpie czy kto� tu �yje. 00:25:44:Co sie sta�o? 00:25:46:Schody s� �liskie. To mech. 00:26:22:Nie ma tu nikogo. 00:26:34:Nie ma cia�. 00:26:59:Co za niezwyk�y mech! 00:27:28:Co to? 00:27:36:Co z tob�? 00:27:39:Nie mog� znale�� nigdzie jedzenia. 00:27:43:Musz� zobaczy� co sie sta�o. Nie b�d� sta�a i czeka�a. 00:27:52:To pompa wodna. 00:27:55:A to licznik gaigera. 00:27:58:To musi by� statek poszukiwawczy. 00:28:02:Mech w tej kabinie ma inny kolor. 00:28:15:On nie ma oczu! 00:28:21:To jakie� radioaktywnie|zmutowane zwierz�ta. 00:28:28:Mo�e ten statek bada� efekty|eksplozji nuklearnych. 00:28:33:Dziwi mnie czemu mech|nie pokry� tych p�ek? 00:28:37:Prawdopodobnie s� zdezynfekowane. 00:28:45:Ta lampa gazowa te� jest czysta.|Chemikalia powstrzymuj� mech. 00:28:58:Tu jest kwas karbolowy. 00:29:02:Je�li oczy�cimy t� kabin� z mchu,|to b�dzie �wietnym schronieniem. 00:29:09:Otw�rzmy to. 00:29:16:To jaki� rodzaj gigantycznego grzyba! 00:29:22:Matango. Gatunek grzyba. 00:29:26:To prawdopodobnie nowy gatunek|znaleziony na wyspie. 00:29:29:B�dziemy szcz�ciarzami je�li to co� jest jadalne. 00:29:32:Nic wi�cej tu nie pisze. 00:29:46:Co sie sta�o z lustrami?|Wygl�da na to �e kto� j...
dorothy_gn