00:00:06:DEKAMERON 00:02:05:tłumaczenie: 00:02:07:..:::::::::::::::..|..:::DOLORES:::..|''][''']['''][''']['' 00:04:37:Kim on był, że z nim rozmawiałaś? 00:04:40:Andreuccio. Znałam go jako chłopca,|i znam jego ojca... 00:04:45:...bogaty człowiek z mojej wsi ... 00:04:48:...był kimś! 00:04:49:Teraz mieszka koło Rzymu. 00:04:51:Jego syn przyjechał, by kupić konia. 00:05:19:Przyjacielu, może kupię jednego z twoich koni? 00:06:38:Och, panie! 00:06:39:Kto, ja? 00:06:41:Piękna Pani chce cię widzieć. 00:06:44:Chętnie! 00:06:46:Chodź, czeka na ciebie. 00:06:52:Prowadź! Prowadź! 00:06:54:Idź za mną. 00:07:41:Andreuccio, witam! 00:07:43:Cała przyjemność po mojej stronie! 00:07:46:Andreuccio, chodź! 00:07:49:Usiądź. Czuj się swobodnie. 00:07:56:Dziwisz się, że cię witam... 00:07:59:...całuję i płaczę... 00:08:02:...będziesz bardziej zdumiony|gdy się dowiesz , że jesteśmy bratem i siostrą! 00:08:09:Pietro, twój ojciec... 00:08:11:...zakochał się w bogatej wdowie|podczas jego pobytu w Palermo. 00:08:15:Ona poświęciła swoją reputację. 00:08:16:Oddała mu siebie. 00:08:18:Z tej miłości urodziłam sie ja. 00:08:26:Pietro odszedł od nas by wrócić do Rzymu. 00:08:29:Opuścił nas zupełnie... 00:08:32:...odszedł jakbym była bez znaczenia. 00:08:36:Wychowywała mnie matka. 00:08:37:Była szlachetnego pochodzenia. 00:08:39:Wydała mnie za pana Guelph. 00:08:45:To smutne, jej sekretne porozumienie z King Charles... 00:08:48:...zostało odkryte przez King Frederick... 00:08:50:...który wygnał nas nas z Palermo... 00:08:52:...właśnie wtedy gdy miałam stać się wielka damą. 00:08:57:Guelph King przyszedł nam z pomocą. 00:09:01:Dał pieniądze dla mojego męża,|twojego szwagra! 00:09:06:Dziękuje Bogu, że Cię odnalazłam, drogi bracie! 00:09:11:Cieszę sie, że mam siostrę... 00:09:14:...zawsze byłem sam. 00:09:17:Wszystko dobre co się dobrze kończy. 00:09:24:Nie wiedziałem, że papa był taki... 00:09:27:...ale gdy mężczyzna jest młody.... 00:09:31:Teraz, przyszedłem.... 00:09:35:W każdym razie dziękuję, kochana siostro! 00:09:38:Chodź, chodź! Teraz świętujmy! 00:09:44:Rozgość się w domu. 00:10:36:Możesz tu spędzić noc. 00:10:41:Neapol nie jest bezpieczny nocą. 00:10:43:Dobranoc, drogi bracie! 00:10:45:Dobranoc, siostro droga! 00:10:47:Jeśli będziesz potrzebował czegokolwiek, |pytaj chłopca. 00:10:55:Dziękuję, kochana siostro! 00:11:40:Chłopcze, gdzie jest ten.... 00:11:43:Ustęp? Tam. 00:11:56:Na pomoc! 00:12:03:Wpadłem w gówno! Na pomoc! 00:12:53:Otwórz, kochana siostro! 00:12:56:Kto puka? 00:13:00:Andreuccio, brat sycylijskiej Pani. 00:13:05:Dobry człowieku, jesteś pijany, idź spać. 00:13:08:Nigdy nie słyszałam o żadnym Andreuccio! 00:13:11:Tak się traktuje braci na Sycylii? 00:13:16:Chociaż rzuć mi ubranie i pieniądze. 00:13:19:Dobry człowieku, straciłeś rozum. 00:13:23:Do piekła z tobą! 00:13:28:lll-bred lout, disturbing women so late! 00:13:32:Ludzie śpią o tej porze! 00:13:34:Odejdź albo będziesz zabity! 00:13:37:Wracaj skąd przyszedłeś! Precz! 00:14:01:Co ty sobie myślisz, że niepokoisz moja siostrę? 00:14:08:Precz! 00:15:20:To największy smród jaki czułem do tej pory. 00:15:24:Gówno! 00:16:03:Kto tutaj? 00:16:04:Andreuccio, zza miasta. 00:16:07:Przybyłem do miasta kupić konia. 00:16:11:Spotkałem kobietę, która mówiła, |że jest moją siostrą. 00:16:14:Zaprosiła mnie na kolację. 00:16:16:Wpadłem do jej toalety i teraz jestem tutaj! 00:16:21:Oni cię okradli ślepoto! 00:16:28:Łapię to! 00:16:33:Dziękuj Madonnie, że straciłeś pieniądze! 00:16:36:Co? 00:16:38:Bo takie jest życie ! 00:16:42:Dziękuj Bogu, że wpadłeś w gówno! 00:16:45:Powiedz, ''Dziękuję Bogu!'' 00:16:48:Dziękuję, Boże! 00:16:49:Podziękuj, że cię to przyprowadził! 00:16:54:Wkrótce będziesz miał tyle pieniędzy... 00:16:58:...ile gwiazd na niebie. 00:17:03:Zlitujemy się nad tobą! 00:17:07:Słuchaj. jeśli lubisz łobuzrstwo, mamy coś... 00:17:12:...co przyrzekam... 00:17:15:...przyniesie ci|o wiele więcej niż straciłeś! 00:17:19:Zgadzasz się? 00:17:21:Tak, zgadzam. 00:17:45:Wczoraj umarł Arcybiskup Neapolu. 00:17:48:Miał na imię Minutolo. 00:17:52:Jego grobowiec jest tam. 00:17:53:Jest bogato ubrany. 00:17:57:A ponadto... 00:17:58:...ma rubin wart 500 złotych florenów. 00:18:03:Bądź odważny, podnieś wieko! 00:18:41:Kto tam wejdzie? 00:18:42:Nie ja! 00:18:46:Ani ja. Ty, Andreuccio! 00:18:49:Ja nie, ja się boję! 00:18:51:Jeśli tego nie zrobisz... 00:18:52:...Przysięgam na Madonnę... 00:18:55:...Będę cię bił aż do śmierci. 00:18:58:Właź tam! Dalej! 00:19:01:Do środnka! 00:19:17:Jaki jesteś brzydki! 00:20:04:Gdzie pierścień? 00:20:06:Nie ma pierścienia tutaj. 00:20:08:Gdzie pierścień? 00:20:10:Chcę zobaczyć pierścień! 00:20:12:Nie ma go tu! 00:20:14:Jesteś pewien? 00:20:16:Oczywiście, że jestem pewien! Nie ma pierścienia! 00:20:18:Och, Naprwdę? 00:20:28:Teraz wykręcaj się! 00:21:05:Wstawaj! Jesteś z kamienia? 00:21:08:Bierz się do pracy! 00:21:24:Nie chcę się za to brać. Boję się! 00:21:27:Jesteś złodziejem czy nie?|Drogocenny kamień jest w środku! 00:21:31:Jestem twoim kościelnym, zaufaj mi! 00:21:34:Czego się boisz? Martwi nie gryzą! 00:21:39:Ja wejdę! 00:22:23:Pewnego razu w Lombardii... 00:22:26:...gdzie mówi się po toskańsku... 00:22:29:...był klasztor słynący z cnotliwości... 00:22:33:...i pobożności. 00:22:35:W tym, między zakonnicami... 00:22:36:...była młoda szlachetna pani... 00:22:39:...wielkigo piękna. 00:22:42:Pozwól mi to opowiedzieć po neapolitańsku. 00:22:45:Uwaga, co sie zdarzyło w klasztorze... 00:22:48:...bardzo urodziwa zakonnica... 00:22:50:...zakochała sie w przystojnym młodzieńcu. 00:22:53:Wpuszczała go nocą do swojej celi. 00:22:58:Ale pewnej nocy, inne siostry, pozazdrościły jej. 00:23:02:Wydały ją. 00:23:03:Złapano ich na gorącym uczynku! 00:23:05:Zaprowadzono do Matki Przełożonej. 00:23:10:Zapukano do jej drzwi. 00:23:12:A ona była w łóżku z duchownym. 00:23:14:Była tak wystraszona, że pomyliła|księżowskie majtki... 00:23:19:...ze swoim welonem i otworzyła drzwi|z nimi na głowie! 00:23:23:Poszła by zapukać do drzwi młodej zakonnicy... 00:23:26:...podczas gdy inne siostry patrzyły. 00:23:29:Wystraszona zakonnica wyszła, wtedy powiedziano: 00:23:32:''Zbyt dobrze się bawiłaś! 00:23:35:''Księżowskie majtki są na twojej głowie!'' 00:23:38:Po tym, wszystkie zakonnice mile spędzały czas! 00:24:00:Praca powinna nas karmić, a nie zabijać. 00:24:03:Znasz ten klasztor na wzgórzu? 00:24:08:Pracowałem tam. 00:24:10:Nawet sobie nie wyobrażasz ile miałem tam problemów! 00:24:13:Było tak, ''ściągnij na dół, podnieś to!'' 00:24:16:Brały moją motykę i mówiły, ''Kop tam!'' 00:24:19:Ja kopałem i kopałem! 00:24:21:Nie miały dość, wychodziłem z siebie! 00:24:26:kościelny... 00:24:27:...mówił by posłać po innego ogrodnika. 00:24:31:Starszego. 00:24:33:One nie mogą zatrudniać młodego człowieka w klasztorze! 00:24:37:Nie wyślę duszyczki, młodej czy starej! 00:24:40:nikt się tam nie ostanie! 00:24:43:Gdzie mogę znaleźć starego człowieka? 00:24:48:Młody człowiek jest niemożliwy. 00:24:53:Bo te zakonnice są opętane przez diabła! 00:24:57:To źle dla mężczyzny być otoczonym przez kobiety. 00:25:57:Jestem kwestorem. 00:25:59:Czego chcesz? Kim jesteś? 00:26:02:Nie rozumiem. 00:26:04:Co to jest? 00:26:05:No mów! 00:26:12:Nie możesz mówić! 00:26:16:Jesteś głodny? 00:26:31:Kto to jest? 00:26:32:Droga Matko. To biedny głucho-niemy. 00:26:37:On nie może mówić. 00:26:38:Pyta o pracę. 00:26:41:Może z nami zostać?|Może być naszym ogrodnikiem. 00:26:44:-Tak.|-Założę się, że ma same mięśnie... 00:26:47:...i ani trochę mózgu. 00:26:52:Dobrze. Weźmiemy go. 00:26:55:Daj mu jakieś buty i starą koszulę. 00:27:00:Dobrze go traktuj, nakarm go. 00:27:09:I jego, kto to jest? 00:27:10:biedny głucho-niemy, nie słyszy i nie może mówić. 00:27:13:Mężczyzna w naszym klasztorze! 00:27:16:Słyszałaś już siostro? Mężczyzna w naszym klasztorze! 00:27:21:Nie może słyszeć, ale może jeść! 00:27:24:Nie może mówić, ale może przeżuwać! 00:27:28:Jesteś szczęśliwy teraz? 00:27:29:Z powodu zupy którą zrobiły biedne małe zakonnice? 00:28:14:Siostro 00:28:16:Mogę ci powierzyć sekret? 00:28:18:Czasem coś przychodzi mi do głowy. 00:28:22:Może lubiłabyś to również. 00:28:25:Przysięgam, nie powiem nikomu. 00:28:29:Każda kobieta, która zatrzymuje się tutaj... 00:28:32:...mówi, że nie ma większej przyjemności na ziemi od tego... 00:28:35:...co mężczyzna robi kobiecie. 00:28:50:Często się nad tym zastanawiam... 00:28:53:...chciałabym spróbować z głucho-niemym... 00:28:55:...by zobaczyć czy to co mówią jest prawdą. 00:28:57:Z nim nie ma żadnego ryzyka. 00:29:00:On jest prostaczkiem. 00:29:03:I nie może nikomu nic powiedzieć. 00:29:07:Co myślisz? 00:29:08:Czy nie wiesz,|że zobowiązałyśmy nasze dziewictwo Bogu? 00:29:13:Wiele przyrzeczeń złożyłyśmy Bogu,|których nie możemy dotrzymać. 00:29:17:A jeśli będziemy miały dziecko,|co wtedy? 00:29:20:Dlaczego robisz problemy zanim same nadejdą? 00:29:23:Jest lekarstwo na każdą dolegliwość! 00:29:26:Jak się do tego zabierzemy? 00:29:28:Jest 3.00 po południu. 00:29:30:O tej porze wszystkie siostry drzemią. 00:29:34:To doskonały moment. 00:29:36:Zaprowdzimy go za rękę do szopy. 00:29:40:Najpierw ja spróbuję, a ty będziesz trzymać straż.| A potem odwrotnie. 00:29:45:Chodź, chodź z nami! 00:29:55:Chodź szybko, rusz się. 00:30:18:Chodź. 00:30:20:Teraz dsiądź mnie! 00:30:22:Dalej, jedź! 00:30:27:Nie rozumiesz? Kochaj się ze mną. 00:31:11:To raj siostro! To co mówią to prawda! 00:31:14:Teraz ty spróbuj. 00:32:01:Nigdy bym nie przypuszczała! 00:32:03:To prawda, siostro. Nie rozmawiajmy teraz o duszy! 00:32:07:Tylko ty i ja, każdego dnia! 00:32:11:To niebo! 00:32:18:Co zrobimy? 00:32:20:Powiedz Matce Przełożonej! Co za skandal! ...
Rozmieniony