[12][52]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [52][85]Co, u diabła?|To się nie dzieje naprawdę. [86][110]Nie dostałe informacji?|Schodowy armageddon. [112][126]Dalej, Stanley! [126][152]/Dwight prowadzi dzi|prace konserwacyjne w windzie [152][168]/i naprawdę się do tego przygotował. [168][199]/Tydzień wczeniej rozpoczšł|/kampanię uwiadamiajšcš. [200][238]/Chciał nas przygotować|/zarówno psychicznie, jak i fizycznie, [239][277]/na dzień, który przychodzi,|/miejmy nadzieję, raz na 100 lat. [279][302]Armageddon! [303][328]Dalej, Stanley. [329][340]Trzymaj się! [342][373]Powięciłem tej firmie 17 lat, [374][401]a teraz każš mi|wspinać się na górę! [405][413]Dalej! [414][460]Nasze biuro ma niespotykanie wielkš liczbę|niespotykanie wielkich ludzi. [460][492]- To obelga.|- Dalej. [493][525]/Więc kiedy zdarza się|/co tak rutynowego, jak przeglšd windy, [526][557]/i ludzie sš zmuszeni do większego wysiłku, [558][584]porównujemy to do końca wiata. [584][609].:: GrupaHatak. pl::.|/przedstawia: [610][639]Napisy: michnik [656][683]The Office|Stairmageddon [684][706]Czerwony alarm! [707][735]Pojawiły się pierwsze recenzje!|Powtarzam, sš już recenzje. [736][742]Co? [743][752]Brat mi napisał. [755][780]Scrantontimestribune.com.|Jest tam recenzja dokumentu. [788][798]Co napisali? [798][809]Nie wiem, Phyllis. [810][831]Dostałem smsa|i zaczšłem krzyczeć "czerwony alarm". [832][861]Alarm był już wczeniej czerwony|przez schodowy armageddon. [863][910]- Powinnimy ogłosić podwójnie czerwony?|- Tak sšdzę. [927][960]"Biuro: Amerykańskie miejsce pracy",|które wchodzi na antenę za miesišc, [960][1006]jest dokumentem o pracownikach|firmy papierniczej, Dunder Mifflin. [1025][1070]Od maja będziemy mogli|przyjrzeć się bliżej [1071][1096]wielu interesujšcym, lokalnym postaciom. [1099][1135]Mamy Kevina Malone'a,|pogodnego księgowego. [1136][1161]Dwighta Schrute'a,|głównego sprzedawcę, [1162][1196]wiecznie uganiajšcego się|za nieosišgalnym stanowiskiem menedżera. [1201][1228]/Co Josh McAuliffe|może wiedzieć o przemyle papierniczym? [1228][1261]Pracuje dla gazety. Czy co. [1263][1304]Andy Bernard,|rozpieszczony dzieciak z dobrego domu [1305][1325]oraz menedżer redniego szczebla, [1327][1362]którego niekompetencja symbolizuje|amerykańskš, upadajšcš ekonomię. [1363][1384]Przykro mi, Andy. [1385][1409]W porzšdku, co on może wiedzieć? [1410][1441]Racjonalnym wytłumaczeniem|braku skupienia na karierze [1446][1476]może być jego|zaskakujšcy talent muzyczny. [1481][1490]Wydrukuj to mi. [1491][1499]Dobrze. [1500][1524]Kiedy zacznie się emisja, [1525][1546]moje dni w Dunder Mifflin|będš pewnie policzone. [1548][1571]I dobrze. [1573][1601]Bo nie tego chciałem od życia. [1602][1629]Chciałem być Lisš Loeb|swojego pokolenia. [1630][1662]Mimo że serial głównie skupia się|na codziennej pracy biura, [1663][1702]zaskakujšcy zwrot wydarzeń|ujawnia hipokryzję lokalnej osoby publicznej, [1704][1746]zamieszanej w gejowski romans|podczas wychwalania rodzinnych wartoci. [1750][1771]O jakiej osobie mowa? [1772][1796]Pewnie Katie Couric.|Mówiłam to od lat. [1796][1860]Chyba chodzi o jakiego polityka. [1888][1909]Jeste włacicielem budynku. [1910][1934]Nie możesz naprawić windy|w rodku nocy? [1934][1960]Czy ja wyglšdam na lekkoatletę? [1964][1994]Mówiłem, że będš utrudnienia. [1995][2007]Mogłe zawołać mnie z dołu. [2008][2020]Moglimy spotkać się w recepcji. [2021][2033]Jedziemy do klienta! [2036][2051]- No już.|- Synu, chyba postradałe rozum. [2052][2076]Nigdzie nie idę,|dopóki nie naprawisz windy. [2076][2094]Klientem jest przyjaciółka|twojej siostry. [2096][2135]Mówimy o papierze dla całego|okręgu szkolnego Lackawanna. [2136][2160]Idziesz ze mnš.|To rozkaz! [2160][2182]Nie jeste moim szefem|i nigdy nie będziesz! [2188][2196]I wiesz co? [2197][2214]To nigdy nie nastšpi! [2215][2246]Pete, mrożona herbata.|Trzy kostki cukru, pięć gałek lodów. [2251][2266]Poranne 3 na 5. [2267][2301]Już podaję. [2302][2313]Nie spónimy się. [2314][2344]Kocham cię, mamo. [2349][2365]Mama pilnuje dzi dzieci? [2366][2381]Co będziecie robić? [2386][2420]Apartament w hotelu.|Zawieszka na drzwiach. [2421][2432]Mama i tata na podłodze. [2440][2456]Chciałabym. [2456][2466]To co w takim razie? [2470][2514]Nic ekscytujšcego. [2560][2578]Poradnia małżeńska? [2590][2628]Wiesz, że to jedyna poradnia,|w jakiej nigdy nie byłam? [2629][2644]Jim się trochę denerwuje, [2645][2660]ale to może nam pomóc. [2668][2680]Przechodzimy pewne problemy. [2680][2705]Nie zaszkodzi o nich porozmawiać. [2759][2775]Toby. [2776][2789]Chciałem cię o co zapytać. [2790][2802]Jasne. [2803][2814]To trochę osobiste. [2822][2837]Zróbmy to.|Niech będzie osobiste. [2840][2862]Chciałem porozmawiać o twoim rozwodzie. [2870][2899]Przepraszam, nie o to mi chodziło. [2900][2915]W porzšdku.|Dam sobie z tym radę. [2940][2982]Wiele przeszlicie,|zanim zdecydowalicie się rozwieć. [2995][3023]Zastanawiałem się,|czy chodzilicie na terapię? [3024][3056]Jasne, wiele razy. [3057][3090]Ty i Pam chyba nie chodzicie na terapię? [3091][3100]O Boże. [3102][3113]Nie, nie, nie. [3114][3152]Dopiero zaczynamy. [3160][3189]Co wcale nie brzmi lepiej. [3190][3227]No co wy?|Kelly przewidziała to. [3228][3243]2013. [3262][3284]Nie, nie.|Wyno się stšd. [3285][3300]- Clark, wyjazd.|- Mój błšd. [3301][3318]Tak, to był twój błšd. [3318][3344]Jest taki natarczywy. [3350][3366]Zabiję go. [3370][3382]Jak mogę ci pomóc? [3382][3398]W porzšdku. [3399][3415]Agencja Williama Morrisa? [3416][3451]Chcę rozmawiać z waszym najlepszym agentem,|reprezentujšcym największe gwiazdy. [3452][3477]Tak, zaczekam. [3478][3516]Przepraszam, nie zrozumiałem.|Żegnam. [3585][3612]Dziękuję, Stan. [3619][3636]Skarbie. [3645][3666]Chcę, żeby nasze życie|wróciło do normalnoci. [3667][3684]Przecinanie wstęg,|bale charytatywne. [3687][3716]Nie martw się,|zaplanowałem na dzi konferencję prasowš. [3716][3742]Musimy razem stanšć przed kamerami. [3743][3771]Uwielbiany urzędnik państwowy|i jego oddana żona. [3774][3789]Musimy pójć naprzód. [3790][3810]Jeli muszę zgrywać dobrš żonę, [3811][3827]będę najlepszš, pieprzonš żonš. [3832][3860]Poprawka.|Najlepszš, przeklętš żonš. [3860][3890]Przepraszam, ja tak nie mówię. [3904][3927]Andy, musimy porozmawiać. [3928][3938]Wejd. [3939][3960]Czekam na połšczenie|z kolejnš agencjš. [3961][3969]To szalone. [3969][3983]Ten zwiastun,|w którym gram na banjo, [3983][3999]ma już 250 odsłon. [4000][4019]I za każdym razem,|kiedy kliknę, liczba ronie. [4020][4031]251. [4032][4046]252.|Już nie nadšżam! [4047][4077]Stanley nie chce|spotkać się z klientem. [4086][4106]Nienawidzę ludzi! [4106][4123]Dlaczego nigdy nie robiš tego,|co powinni? [4124][4138]Stanley ma ić.|To postanowione. [4138][4150]Jeli dobrze usłyszałem, [4151][4178]mam zabrać Stanley'a do klienta|za wszelkš cenę, bez względu na rodki? [4179][4198]Tak! [4198][4213]Przepraszam, [4216][4243]ale chcę podpisać kontrakt|z agencjš promujšcš talenty. [4245][4266]Powodzenia. [4266][4290]Oddział? [4291][4318]Gwiazdy filmowe. [4319][4344]Z powrotem. [4347][4370]Przez 5 lat|powstrzymywałem instynkty, [4371][4390]bo chciałem być menedżerem. [4401][4437]/Może już czas na zmiany. [4438][4470]/To bolesne,|/ale jednoczenie wyzwalajšce. [4470][4506]/Teraz zdam się na instynkt. [4543][4552]Dwight. [4553][4606]Stanley, nieważne jakim sposobem,|ale pojedziesz ze mnš do klienta. [4606][4618]Pas. [4618][4647]Możesz mnie stšd wypucić,|zanim wydarzy się to, co planujesz? [4648][4676]To tylko rodek uspokajajšcy dla byków.|Nie ma się czym przejmować. [4676][4702]Zwykły mężczyzna celujšcy|do współpracownika. [4705][4730]Dwight, czy ty niczego nie pojmujesz? [4738][4763]Żeby zagrożenie było wiarygodne... [4764][4780]O żesz k%&#$! [4784][4801]Nie zrobiłe tego. [4802][4841]Mam doć ciebie... [4889][4910]Nic się nie stało.|Andy to zatwierdził. [4930][4954]Stary, on totalnie odpłynšł. [4957][4970]Nic mu nie będzie? [4975][5021]Czy te strzałki nie sš dla zwierzšt|dwa czy trzy razy większych od niego? [5022][5051]Ta dawka była przeznaczona|dla małego byka, [5052][5072]a Stanley ma dużo więcej|tkanki tłuszczowej od nas. [5073][5094]Strzeliłe trzy razy! [5108][5142]Mamy jakie 45 minut,|żeby zawieć go do klienta. [5143][5176]Złap go za stopy. [5180][5198]Idziemy. Ruszaj się. [5199][5216]Raz, dwa, trzy. [5236][5250]Wyglšda jak manat. [5250][5268]Gotowy? Jeszcze raz. [5275][5285]Damy radę. [5286][5307]Raz, dwa, trzy! [5320][5336]O Boże. [5339][5366]Nic dziwnego, że winda|jest w takim opłakanym stanie. [5366][5384]Potrzebujemy jakiej taczki. [5388][5415]Tak. [5421][5452]Gotowe. Jedziemy. [5475][5498]- Pchaj!|- Pcham. [5512][5526]Jakie plany na weekend? [5526][5542]- Może obejrzę film.|- Niele. [5543][5553]A ty? [5554][5568]Jeszcze nie wiem. [5587][5612]Chodmy do klatki schodowej. [5613][5638]A potem co? [5639][5657]Posłuchaj mnie. [5658][5672]Wstyd się przyznać, [5672][5696]ale nigdy wczeniej|tego nie robiłem. [5708][5742]Jeli mam być szczery,|masz do tego talent. [5742][5752]Dziękuję. [5752][5780]Ćwiczyłem to w głowie|jaki 1000 razy. [5783][5798]To trochę dziwne. [5799][5827]Już wiem.|Na kaskadera! [5909][5930]Lepiej już się nie da. [5931][5942]Plan jest taki. [5943][5952]Ja go wystrzelę. [5953][5979]- Ty zejdziesz na dół i go złapiesz.|- Złapię? [5985][6001]Nie złapię go.|On waży dobre 110 kilogramów. [6002][6030]Użyj ršk|i złagod jego zejcie. [6031][6046]- Będzie poruszał się powoli.|- Złagodzić? [6047][6074]To jakie 5 metrów w dół|pod kštem 45 stopni. [6075][6113]- Wszystko zależy od pracy bioder...|- Stary, moje biodra... [6149][6172]Dobra decyzja. [6172][620...
kurczydran