Ashe+Martine+-+Szaman+naszych+czas c3 b3w.rtf

(241 KB) Pobierz

 

MARTINE ASHE

 

SZAMAN NASZYCH CZASÓW

 

 

PRZEDMOWA

 

“Sikalem, no wiesz, tak normalnie... bylem wtedy geologiem posrodku Nigdzie, gdzies na Czukotce, wyszedlem z namiotu, nie lubie siedziec w namiocie, kiedy jest burza, a wtedy wlasnie byla, schowalem glowe w ramiona, rozpialem spodnie L. walnal we mnie piorun, to wiesz, to tak cie trzepie, jakby ktos przepuscil przez ciebie pociag swiatla... uderzyl mnie tu, o tu pod okiem i przeszedl przez cale czolo, i glowe. Ocknalem sie w namiocie i sie przestraszylem, zobaczylem nad soba zamiast archaniola. Jakas mala, pomarszczona jak wyschniete Jablko twarz, i wtedy pomyslalem, ze ten Bóg, to wiesz, to on nie powinien byc taki stary, E ze powinien miec porzadna brode, Jak na ikonach, a nie kilka marnych wlosków na policzkach... a to byl tutejszy, wioskowy szaman... zaczal mnie leczyc, on, bo lekarza w promieniu kilkuset kilometrów nie bylo... dawal mi ziola, leczyl jeszcze lataniem wokól mnie z ta swoja grzechotka i plaskim bebnem, a ja, wiesz, wtedy troche sie podsmiewalem ze staruszka... w drugim tygodniu choroby on znalazl pod moja prycza stary kamienny topór, który wykopalem kiedys posrodku tajgi... a topór taki, to wiesz, jest zwiazany z piorunem i jako taki Jest znakiem, narzedziem bogów wladajacych blyskawicami, i widzisz, to taki zwiazek. Nie? ...I wtedy ten czarownik powiedzial mi, ze zostalem wybrany, by byc wielkim szamanem, i jego uczniem. Bo, powiedzial, bogowie naznaczyli mnie dwukrotnie, raz przez topór, a drugi raz przez piorun, taki palec bozy, bo nawet w Peru, to wiesz, na “medicine men" wybiera sie ludzi, którzy przezyli uderzenie pioruna... mówi sie, ze to takie drugie narodziny... Bóg zapladnia ogniem i swiatlem... i oni... to znaczy ja stalem sie wlasna matka i... ja, wiesz - mialem 32 lata, pól-Tatar pól-Rosjanin, i Ja, widzisz, mialem byc szamanem... Zostalem tam... cztery lata pózniej wybrano mnie na glównego szamana Czukotki... ale teraz wybacz, musze sie przygotowac do wypedzenia z pewnej kobiety Zlego Ducha...". Andriej Liewszinow, glówny szaman Czukotki, usiadl przed swoim bebnem, zamknal oczy, zaczal cos mruczec, palcami delikatnie, pieszczotliwie gladzil skóre bebna. Szamanskiego narzedzia lekarskiego wypedzajacego duchy i pomagajacego w komunikacji z bogami... Jego rytmiczne uderzenia, zblizone do czestotliwosci fal mózgowych theta, powoduja specyficzne zmiany w centralnym systemie nerwowym, lekarz i pacjent staja sie czula membrana odbierajaca bodzce ze swiata zewnetrznego i wewnetrznego. Reka uderzala miarowo o napieta skóre tamburynu, który okolony brzeczacymi blaszkami i dlugimi piórami falowal w powietrzu. Reka wybijala rytm coraz szybciej, az stala sie tylko smuga istniejaca pomiedzy bebnem a szamanem. Andriej ubrany w skórzana burke z poprzyszywanymi do niej kolorowymi wstazkami wszedl do ludzkiego kregu, posrodku którego siedziala dziewczyna. Zaczal obchodzic ja wokolo, grajac i spiewajac. Mówil i gral coraz szybciej, a ona, która poczatkowo kolysala sie wolno, przyspieszyla. Nagle wygiela sie do tylu twarza, w powietrzu niesamowity luk ciala, krzyczala, jej glos z ludzkiego przemienil sie w zwierzecy ryk. Szaman sie zblizyl, zaczal zataczac nad nia kregi rekami i bebnem, przeklinal i wypedzal Zlego Ducha. Dziewczyna krzyczala i wyrzucala w góre platy sliny. Jej wrzask wypelnial soba cala przestrzen... Przedluzeniem okrzyku staly sie jej ruchy, jak gdyby to, co sie nie moglo wydostac na zewnatrz, ograniczone waska krtania, postanowilo opanowac soba wnetrze dziewczyny, krzyk wracal do srodka poprzez piers, która zaczela drgac, brzuch, uda, szedl wewnatrz rak i nóg, zmuszajac je do zgiec, rozwarc, uderzen... niewiasta podrzucana niewidocznym wrzaskiem, w tancu sw. Wita przetaczala sie po podlodze. Szaman spiewal i bebnil coraz glosniej. Coraz szybciej. Coraz glosniej. Coraz szybciej... Po blisko godzinie dziewczyna stracila przytomnosc, a Zly Duch, klatwa rzucona na nia przez kobiete z jej wioski opuscil ja. Wieczorem spotkalem dziewczyne obmywajaca twarz zimna woda. Wolno nabierala ja w dlonie, przez chwile przygladala sie swojemu odbiciu, jak gdyby sie widziala po raz pierwszy i potem nagle przytykala rece do twarzy. Robila to, dopóki jej sukienka nie byla calkowicie mokra. Wtedy wstala i odeszla, niepewnie stawiajac kroki. Czesto szamani sa uwazani za szalenców, a radziecki etnograf Tokariew tak o nich napisal: “Nerwowy i histeryczny charakter szamana jest oczywiscie w duzej mierze wynikiem jego zawodu, albowiem, poczynajac od okresu przygotowan i w czasie calej swojej dzialalnosci szaman specjalnie kultywuje w sobie takie wlasnie cechy. Ale oznacza to tylko, ze uprawianie zawodu szamana wzmaga neuropatologiczne cechy charakteru czlowieka, natomiast same te sklonnosci poprzedzaja decyzje pozostania szamanem...". Tak wiec temu, kto sie zdecyduje na wyruszenie na szamanska sciezke grozi... szalenstwo. Kilkakrotnie mialem okazje spotkac szamanów i czarowników róznych kultur, i zawsze staralem sie odnalezc w nich to cos, co powoduje, ze sa oni inni niz cale spoleczenstwo. Tym, co bylo najbardziej widoczne, bylo zarówno ich szalenstwo, jak i samotnosc. Szaman jest szalencem i autsajderem. Zwykle w spoleczenstwach, gdzie szamanizm byl rzecza powszechna istniala cala kultura majaca przygotowac adepta na to, co sie moze przydarzyc “po drugiej stronie". W Europie, na skutek wprowadzenia chrzescijanstwa sila, doszlo do prawie calkowitego wyniszczenia kultury szamanskiej [szaman=wiedzacy=wiedzma], tak wiec nie mamy u siebie zadnego “kaftanu bezpieczenstwa" tradycji, która by umozliwila nam lagodne (w miare) wejscie w swiat szamanski. SZAMAN NASZYCH CZASÓW zwraca uwage na koniecznosc czerpania z wlasnej kultury. Mój szamanski nauczyciel powiedzial kiedys, ze najpierw musze sie zapoznac z mitami i basniami moich ludzi, zanim bede mial prawo wejsc na sciezke inicjacji. Bo to nie przypadek, ze sie urodzilem w tym czasie i w tym miejscu. Tak wiec pierwszym krokiem, w sytuacji, kiedy nie mamy przy sobie nauczyciela i mistrza ani tez zywej tradycji, która bysmy mogli wykorzystac, jest nauczenie sie jezyka symboli, jakimi przemawia do nas swiat. Jezyk ten, po czesci jest archetypowy, czyli czytelny dla wszystkich ludzi, ale jednoczesnie jest on lokalny, i jako taki da sie odczytac tylko wtedy, gdy bedziemy znali mity wlasnej kultury. Po blisko 1000 latach walki z poganstwem, w Polsce nie zachowalo sie zbyt duzo z kultury naszych przodków. Jednoczesnie przez caly ten czas bylismy pod wplywem kultury chrzescijanskiej - czyli sródziemnomorskiej. Stalismy sie wiec uczestnikami i odbiorcami tej kultury, a ona stala sie ogromna czescia naszego doswiadczenia symboliczno-religijnego. Tak wiec doskonalym zródlem informacji o symbolach sa dla nas zarówno basnie (pozostaly w nich slady nauk inicjacyjnych naszych przodków), mity greckie i rzymskie, jak i cala Biblia. W czasie spotkania z szamanami syberyjskimi, zdalem sobie sprawe, ze kiedy popatrzymy na Jezusa Chrystusa jako na herosa, a nie Syna Bozego, to mozemy dostrzec w jego zyciu te same archetypowe wydarzenia, w jakich uczestniczy szaman w czasie swojej inicjacyjnej sciezki. Kiedy wiec poznacie cene, jaka przyjdzie wam zaplacic za bycie na szamanskiej sciezce, czyli kiedy bedziecie w stanie zaakceptowac zarówno wlasna samotnosc, jak i szalenstwo, gdy juz sie zapoznacie z symbolami swojej kultury - to mozecie zaczac wkraczac na szamanska droge. A wtedy sobie zdacie sprawe, ze swiat, który znaliscie, ulegl zmianie. Zastanawialem sie, jak zakonczyc ten tekst, i wtedy z zakamarków mojej glowy wylazl, jak “oswojony waran" fragment wiersza Tadeusza Nowaka: (...) Chce byc pomylony Pomyleni nie boja sie ludzi Pomyleni dziela chleb i rybe Pomyleni rozmawiaja z Bogiem (...) Edward Pyrek   Szamanizm nie jest religia. Szamanizm nie jest organizacja. Szamanizm nie ma doktryny. Szamanizm nie ma swietych ksiag. Szamanizm jest uwazany powszechnie za zbiór magiczno-religijnych wierzen i praktyk umozliwiajacych uzyskanie wizji oraz wprowadzenie w stan ekstazy i transu. Celem tego kontrolowanego “stanu odmiennej swiadomosci" jest nawiazanie kontaktu ze swiatem duchów i uzyskanie ich pomocy przy leczeniu, przewidywaniu przyszlosci, polowaniu itp. Jednoczesnie uznaje sie, ze szamanizm tkwi u podstaw wszystkich religii, a co wiecej, cala nasza wiedza o swiecie nadprzyrodzonym, piekle, raju, bogach i duchach wynika z owych doswiadczen z szamanskich stanów swiadomosci. Szamanizm pojawia sie przede wszystkim wsród ludów pastersko- lowieckich na calym swiecie. O d Alaski do Amsterdamu. Powszechnie jednak uznaje sie za najbardziej “czysty" szamanizm Azji Pln. i Srodkowej, obu Ameryk, Indochin, Korei, Japonii - niektórzy naukowcy wlaczaja równiez w obszar jego dzialalnosci Australie, Afryke i Europe (w Grecji do V w. p.n.e.). Mimo pewnych róznic lokalnych mozemy jednak mówic o istnieniu wspólnego dla calego szamanizmu zródla dogmatów, wierzen i przekonan. Szaman  Szaman jest straznikiem równowagi psychicznej i ekologicznej calego swojego plemienia oraz jego czlonków. Jest posrednikiem pomiedzy swiatem widzialnym i niewidzialnym, mistrzem duchów i cudownym uzdrawiaczem. Potrafi przekroczyc ludzkie uwarunkowania i podrózowac po róznych planach kosmologicznych. (antropolog Furst za M. Harner The way ofthe Shaman) Szaman laczy w sobie role teologa, kaplana, psychoanalityka, lekarza i polityka. Przez zwiazek wspólplemienców jest on uznawany za osobe calkowita, kobiete i mezczyzne, istote laczaca w sobie zarówno boskie, zwierzece, jak i ludzkie aspekty. Plemiona Amazonii wierza, ze kazdy szaman jest opanowany przez ducha jaguara i po smierci ponownie przemienia sie w zwierze; jedno zas z indonezyjskich plemion nazywa swoich szamanów “wierzchowcami bogów" - wierza, iz w czasie transowego tanca uzyczaja oni swoich cial bogom. Inicjacja  Mialem sny. Bytem pozerany przez zwierzeta. Potem bytem chory. Bardzo chory. Szaman powiedzial, ze to duchy wybraly mnie na szamana i jesli ciagle bede z tym walczyl, to umre. Duchy nie lubia odmowy. (Ulan Batym - szaman z Tuwy)  Szamanem mozna zostac dzieki wiezom krwi albo za przyczyna “naznaczenia przez bóstwa". Czesto dowodem na owo naznaczenie jest choroba sw. Wita, dodatkowy palec, widoczne fizyczne lub psychiczne kalectwo, np. slepota (w Korei), ciezka choroba, urodzenie w czepku lub koszulce szamanskiej. Nieraz takim dowodem jest doznanie uderzenia pioruna. (W Peru szamanem moze zostac tylko osoba, która przezyla porazenie piorunem). Bylem geologiem na Czukotce, pewnego dnia zostalem uderzony przez piorun, w okolicy nie bylo lekarza, a jedynie wioskowy szaman, który po wyleczeniu powiedzial, ze bogowie naznaczyli mnie na szamana, i jesli chce to on moze mnie uczyc. Zgodzilem sie. (Andriej Liszwinow - glówny szaman Czukotki)  Potocznie uwaza sie, ze to duchy wybraly sobie czlowieka na szamana, a jesli ten sie sprzeciwia swemu przeznaczeniu, to zsylaja na niego choroby i smierc. Jednoczesnie mimo tego specyficznego “naznaczenia", “pomazania", w wiekszosci spolecznosci kazdy neofita szamanski musi dodatkowo przejsc obrzed inicjacji, cyklu prób, które umozliwia mu uzyskanie kontaktu ze swoimi Duchami Opiekunczymi i pozwola mu posiasc wiedze na temat organizacji kosmosu. W wiekszosci przypadków podczas tej inicjacji dochodzi do symbolicznej smierci i ponownych narodzin szamana. Neofita w transie spotyka sie z duchami, które rozczlonkowuja jego cialo, by je odtworzyc - na poziomie psychicznym oznacza to smierc, zniszczenie dawnej osobowosci neofity i stworzenie nowej. Neofita po zakonczeniu tego procesu jest nowa osoba. Przezyl wlasna smierc. Poznal swego Ducha Opiekunczego. Nauczyl sie kontrolowac stan transu. I owa ostatnia cecha (swiadomy, kontrolowany trans, ekstaza) jest jedna z najwazniejszych - umozliwia odróznienie szamana od szalenca lub tez od medium. Umiejetnosc wchodzenia w ten rodzaj swiadomosci pozwala szamanowi leczyc, przewidywac przyszlosc, podrózowac w sferze duchowej o tysiace kilometrów, walczyc z duchami i innymi szamanami. Kosmos  Wyruszam w podróz jako Duch i przybywam do Krainy Duchów. (Piesn Ducha Indian Osage)  Szamanizm zaklada istnienie dwóch równorzednych swiatów, swiata codziennego, materialnego, w którym wszyscy sie poruszamy, i swiata duchowego. Jest to bardzo bliskie wspólczesnym naukowym koncepcjom istnienia kilku równoleglych wymiarów. Zaden z tych swiatów nie jest bardziej rzeczywisty i prawdziwy, i ani jeden, ani drugi bez siebie nie moga istniec. Doskonalym przykladem na podejscie szamanów do tych kosmosów jest fakt, iz mówiac o wydarzeniach, które sie im przydarzyly w transie lub we snie, podchodza oni do nich tak samo, jak do rzeczy istniejacych w swiecie codziennym: “Wczoraj bylem orlem, a potem sialem jeczmien". Koncepcja szamanskiego kosmosu opiera sie na zalozeniu, ze wszystko co istnieje ma swój odpowiednik w swiecie duchowym, kazde istnienie posiada swego specyficznego ducha. Wszystko wiec zyje. Mówi. Czuje. Swiat szamana jest pelen “krewniaków": kamieni, zwierzat, roslin, ludzi -jest jednym zywym organizmem (co w dzisiejszych czasach znalazlo swoje odzwierciedlenie w ekologicznej koncepcji Gai, swiata zyjacego i odczuwajacego). Kolejna cecha charakterystyczna szamanskiej wizji rzeczywistosci jest przekonanie, iz kazdy czyn, nawet najbardziej blahy, bedzie mial swoje konsekwencje - zarówno w jednym, jak i w drugim swiecie. Tak wiec szaman bedacy w transie jest w stanie sie porozumiec z duchem choroby i wyleczyc pacjenta, spotkac ducha przodków i dowiedziec sie od niego o przyszlosci swojej i plemienia (doskonalym przykladem tego rodzaju komunikacji jest spotkanie “szamana sródziemnomorskiego", Odyseusza, z duchem Terezjasza - szamana), a takze moze on nawiazac kontakt z duchami zwierzat (szczególnie z ich bóstwem. Panem Zwierzyny) i poprosic je, aby sie zgodzily poswiecic swoje zwierzece zycie dla jego ludzi. Przepraszam, ze zabilem cie. Maly Bracie Ale potrzebowalem twojego miesa. Moje dzieci byly glodne i plakaly. Wybacz mi Bracie. (modlitwa Indianina Sioux do ducha zabitego jelenia) Swiete miejsca  Pomóz mi jodlo, któras wszechmogaca, Az do nieba wspiac sie, do raju swiatlosci. W srodek ziemi wstapic, do piekla ciemnosci. (fragment tradycyjnej piesni z Rumunii)  Szamani wierza w istnienie miejsc swietych, punktów przejscia, w których latwiej jest uzyskac akces do swiata duchów. Bardzo czesto pojawia sie wiec koncepcja swietych gór, swietych kamieni lub swietych drzew. Ta ostatnia, dotyczaca Kosmicznego Drzewa, jest chyba najbardziej popularna. Kosmiczne Drzewo swoimi korzeniami wrasta w swiat dolny (swiat zmarlych), a korona dosiega swiata górnego (swiat bóstw). Kolejny europejski szaman-bóg, za jakiego uchodzi nordycki Odyn, corocznie dawal sie krzyzowac na swietym jesionie Yggdrasil, który laczyl soba trzy swiaty. W czasie transu szamani czesto dokonywali symbolicznej wspinaczki na Kosmiczne Drzewo - a owe dzialania na poziomie materialnym, realnym mialy im pomóc w uzyskaniu szamanskiego stanu swiadomosci. Akcesoria  Wedlug religioznawcy i antropologa M. Hermannsa istnieja 3 wspólne dla wszystkich szamanów cechy: umiejetnosc uzyskiwania kontrolowanego transu, szamanska inicjacja oraz specyficzny strój i instrumenty muzyczne (beben, grzechotka). Strój uzywany przez szamana w czasie seansów spelnia kilka zadan: symbolicznie ukazuje, ze szaman jest zarówno kobieta, jak i mezczyzna (w wypadku szamanek czesto jest to strój meski i na odwrót, jesli chodzi o szamanów), nastepnie wzory, hafty pokrywajace ubiór symbolicznie przedstawiaja wizje, Ducha Opiekunczego lub kosmologie szamana. Wielorakie funkcje spelnia równiez beben i grzechotka. Symbolizuja one 4 zywioly oraz swiat mineralów, roslin, zwierzat! ludzi, a takze sa uwazane (m.in. Syberia) za “wierzchowce szamanów". To na nich szaman odbywa podróz do kosmosu duchów (tzw. podróz na bebnie). Pomoga one utrzymac mu Szamanski Stan Swiadomosci. Gra na bebnie (prowadzona przez szamana az do stanu popadniecia w ekstaze, a potem prowadzona przez jego pomocników) jest osobliwym pomostem laczacym szamana ze swiatem materialnym. Badania przeprowadzone przez Nehera dowiodly, ze bebnienie wytwarza zmiany w centralnym systemie nerwowym - dochodzi do zaktywizowania tych obszarów mózgu, które zwykle sa nie pobudzone. Podobnie dziala grzechotka. Trans  Jeden z najwiekszych religioznawców, Mircea Eliade podzielil szamanizm na “czysty" i “nieczysty". W tym pierwszym do uzyskania transu uzywa sie jedynie technik naturalnych: bebnienia, spiewu, medytacji, postu, pracy z oddechem, tanca etc. W szamanizmie “nieczystym" (wtórnym) stosuje sie dodatkowo srodki halucynogenne, takie jak pejotl, grzyby psilocibe mexicano czy tez amonito muscario (itd.). W niektórych wypadkach szamani równiez uzywaja tyton i alkohol. Szamani wierza, ze w czasie seansu duchy “swietych roslin" opanowuja ich i staja sie swego rodzaju przewodnikami, duchami opiekunczymi. We wspólczesnej literaturze mozemy natrafic na opis dzialania tych roslin i rytualy z nimi zwiazane (w ksiazkach Castanedy o Don Juanie). Szamanizm na swiecie  Nawet na niewielkich terenach istnieja obok siebie lokalne odmiany szamanizmu, mogace sie róznic funkcja, jaka pelni szaman, jego strojem, przebiegiem ceremonii, rodzajem sposobów uzyskiwania transu etc. I tak seanse, tzw. szamanskich ludów arktycznych z pln. Syberii sa mniej zlozone niz na pld. Syberii, maja za to bardziej intensywny przebieg. Syberia - szamanizm najbardziej klasyczny, wzorcowy. Szamanizm ludów Azji Pld.-Wsch. charakteryzuje sie bardzo duza róznorodnoscia, której przyczyna jest wplyw wielkich religii. Dlatego tez nieraz trudno jest wyselekcjonowac tam szamanizm w czystej formie, bez nalecialosci wierzen buddyjskich czy tez hinduskich. Doskonalym przykladem jest starozytna szamanska religia Tybetu “bon-po", która wywarla ogromny wplyw na wspólczesna, tybetanska forme buddyzmu - lamaizm. Szamanizm Ameryki Pln. jest wtórny do szamanizmu syberyjskiego, im dalej na poludnie Ameryki, tym wieksza róznica pomiedzy tymi dwoma rodzajami. Trans i podróz duszy zostaja nieraz zamieniane na obrzedy Vision Quest - poszukiwanie Wizji. Takze inicjacja szamana jest mniej krwawa. Ameryka Pld. charakteryzuje sie faktem, iz “od zawsze" do podrózy szamanskich uzywano tam srodków halucynogennych (chociaz trzeba przyznac, ze trans “naturalny" uzyskany za pomoca bebna czy tanca jest równiez popularny). Tutaj jest takze wyraznie zaznaczony podzial na dobrych i zlych szamanów. Tych niosacych radosc i tych niosacych cierpienie. Afryka - glówna róznica jest fakt, iz w Afryce w wiekszosci wypadków uwaza sie, ze to duchy opanowuja czlowieka i kontroluja go. Nie ma wiec typowego Szamanskiego Stanu Swiadomosci z kontrolowanym transem. Dlatego tez, mimo bardzo silnej pozycji czarowników, mimo wierzen w moc czarów, magii, Duchów Opiekunczych oraz róznorodnych sposobów porozumiewania sie ze swiatem niematerialnym (bardzo podobnych do tych w szamanizmie) wydaje sie, ze dosc rzadko mamy do czynienia z prawdziwym szamanizmem. Australia - mimo pewnych róznic, jak uzywanie innych instrumentów muzycznych wprowadzajacych w trans oraz zewnetrznych objawów mocy szamanskiej (strój) etc., religioznawcy dostrzegaja we wierzeniach australijskich aborygenów silne watki szamanskie. Europa - motywy szamanskie mozna dostrzec zarówno w mitologiach (Odyseusz, Odyn, Herkules),jak i w religiach poganskich (np. celtyccy Druidzi). Z powodu braku przekazów o wierzeniach slowianskich trudno jest powiedziec cokolwiek wiecej, wydaje sie jednak, ze musieli tam istniec “wiedzacy". Neoszamanizm  Wydanie w 1951 r. pracy M. Eliade o szamanizmie oraz halucynogenne doswiadczenia kontestacji lat 60. doprowadzily do wzrostu zainteresowania szamanizmem. Kolejnymi punktami milowymi w rozwoju ruchów neoszamanskich byly ksiazki Carlosa Castanedy o meksykanskim szamanie Don Juanie oraz prace Andrew Lynn V. o kobietach-szamankach. Jednoczesnie powstanie na fundamencie buntu lat 60. ruchu New Age, gloszacego potrzebe odbudowy wiezi z sacrum, a przez to z calym zyjacym swiatem, spowodowalo prawdziwa eksplozje neoszamanizmu. Pojawily sie odmiany szamanizmu chrzescijanskiego (gloszace, iz Chrystus byl szamanem), muzulmanskiego, buddyjskiego (laczenie elementów buddyjskich i indianskich), celtyckiego, slowianskiego etc. Jedenascie przykazan szamanizmu  Szaman jest wybrany przez duchy.  Szaman przechodzi inicjacje, podczas której dochodzi do przezycia symbolicznych smierci i narodzin.  Szaman ma kontakt z Duchami Opiekunczymi.  Szaman potrafi kontrolowac swój trans, swój specyficzny Szamanski Stan Swiadomosci.  Szaman w czasie transu kontaktuje sie ze swiatem duchów i dzieki ich pomocy leczy, wrózy, pomaga odnalezc zwierzyne.  Szamanska koncepcja swiata zaklada istnienie dwóch równorzednych i równoleglych kosmosów: materialnego i duchowego.  Kosmosy te sa ze soba zwiazane i od siebie zalezne.  Wszystko, co istnieje, ma swojego Ducha Opiekunczego.  Swiat jest jedna wielka rodzina.  Szaman posluguje sie w czasie swoich seansów specjalnym symbolicznym ubiorem oraz instrumentami muzycznymi, takimi jak Beben i Grzechotka, które pozwalaja mu wejsc w stan transu.  Na swiecie istnieja swiete miejsca (np. Kosmiczne Drzewo), które sa punktami przejscia pomiedzy tym swiatem a swiatem duchów.   Slowniczek  Szaman - slowo to wywodzi sie z jezyka tungusko-mandzurskiego i oznacza osobe zdolna do nawiazania w stanie ekstazy kontaktów z duchami. Doslownie - “Ten, który wie". W Polsce odpowiednikiem tego pojecia bedzie “znachor" i “wiedzma". Ekstaza - tu: odmienny stan swiadomosci, zwykle dochodzi sie do niego w samotnosci, sytuacja, kiedy duch opuszcza cialo, by sie polaczyc ze swiatem duchów. Trans - tu: odmienny stan swiadomosci, dochodzi do niego zwykle w czasie zgromadzen, ceremonii publicznych. Oznacza sytuacje, kiedy cialo zostaje opanowane przez duchy. Staje sie “wierzchowcem bogów". Duch Opiekunczy - w kulturze chrzescijanskiej najblizszy wizerunkowi aniola stróza. Duch, który pomaga szamanowi w jego transowych podrózach, przy leczeniu i wrózeniu. W antropologicznych pracach dotyczacych Meksyku i Gwatemali nazywany “nagut", w Australii “asystujacy totem", w Europie “domownik". Moze on byc duchem zmarlego przodka, szamana, zwierzecia, rosliny. Szaman otrzymuje go najczesciej w czasie procesu inicjacji. Jest niezbedny szamanowi do praktykowania. Szamanski Stan Swiadomosci - stan odmiennej swiadomosci, stan kontrolowanego transu, ekstazy. Edward Pyrek

 

 

ROZDZIAL I:

WYBIERAJAC TRADYCJE

 

W czasie szamanskich dzialan dokonujesz podrózy poza cialo, do przestrzeni uwazanej za równie realna co swiat, w którym zyjemy. Miejsce, do którego sie wybierzesz ma rózne nazwy w róznych kulturach. Australijscy aborygeni nazywaja je Czasem Snu. Amerykanscy Indianie - Swiatem Ducha, w Europie spotyka sie rozmaite nazwy, miedzy innymi: Podziemny Swiat, Pieklo, Hades. Pejoratywne znaczenie tych terminów wynika oczy- wiscie z wysilków zdyskredytowania przez chrzescijan praktyk magicznych i ukrócenia szamanstwa w Europie. Niezaleznie od tego jak je nazwiemy, miejsce jest to samo, choc kazdy moze je sobie wyobrazac zupelnie inaczej. Dzieje sie tak dlatego, ze miejsce to, które w tej ksiazce bede dla prostoty nazywala Innym Swiatem, utworzone jest wylacznie z energii. Materia tam nie wystepuje, pomimo to szamani w wiekszosci zgodni sa co do tego, ze ten Inny Swiat jest dla nich bardziej realny od naszego. Jest oczywiste, ze w swiecie utworzonym z samej energii, wszelkie istniejace w nim byty swiadome nie moga przybierac okreslonego ksztaltu ani wygladu. Jednakze, jezeli chcesz odrózniac jedna postac energii od innej, miec do nich okreslony stosunek, to musza one byc w jakis sposób dla ciebie odróznialne, musza sie komunikowac z toba w sposób dla ciebie zrozumialy, musisz tez móc zaobserwowac ich reakcje na twoja obecnosc i byc zdolnym do reagowania na ich poczynania. Jest to mozliwe dzieki temu, ze posiadamy cos, co nazywamy psyche, cos, co w ogóle umozliwia nam wyjscie z ciala i znalezienie sie w Innym Swiecie. Psyche (w znaczeniu energetycznego ciala czlowieka - tlum.) spelnia równiez role tlumacza wspomagajacego nasza wyobraznie. Majac zdolnosc tworzenia obrazów, wyobraznia umozliwia naszej psyche zinterpretowanie odbieranych sygnalów i spotykanych form energii oraz przeksztalcenie ich w taki sposób, abys mógl je zrozumiec, podobnie jak oczy, korzystajac ze swiatla, umozliwiaja umyslowi rozpoznawanie ksztaltów, kolorów i struktur. Jest jednak pewna wazna róznica miedzy Innym Swiatem a naszym: podlegaja one róznym systemom logiki. Nasz swiat zmierza do coraz wiekszej zlozonosci. Jego wzorce uwiklane sa w jeszcze bardziej zawile zaleznosci, co sprawia, ze w danej chwili mozemy byc swiadomi zaledwie malej czesci pojedynczego wzorca. Dzieki temu wszakze potrafimy radzic sobie ze zlozonoscia naszego swiata, nie odchodzac od zmyslów (aczkolwiek ludzie o wiekszej wrazliwosci czesto nie potrafia sobie z nia poradzic). Inny Swiat jest jednak z wielu wzgledów o wiele mniej powiklany, byc moze dlatego, ze nie wystepuje w nim materia zaklócajaca przeplyw energii. Sposób istnienia, z którym spotkasz sie w Innym Swiecie jest o wiele bardziej jednoznaczny od tego, czego doswiadczasz tutaj. Wzorce sa tam bardziej przejrzyste, mniej podatne na zaklócenia wnoszone przez zawirowania, podlegaja regularnosciom i powtarzajacym sie schematom. Strumienie energii w Innym Swiecie, nie przerywane przez bryly i okruchy materii, plyna swobodnie i sa mniej skomplikowane. Wstepujac do Innego Swiata jestesmy porywani przez tamtejsze przeplywy, rózniace sie od bliskich nam wzorców, do których przywykalismy, zyjac w naszym swiecie, totez moze sie zdarzyc, ze bedziemy przez nie odrzuceni. Gdybysmy sie wybrali bez przygotowania w podróz do Innego Swiata, nie bylibysmy w stanie zrozumiec czegokolwiek, co nas tam spotka. Nalezyte przygotowanie sie jest konieczne, jesli chcemy jako szamani, sensownie wykorzystac Inny Swiat. Jedynym sposobem jest przyjecie okreslonej tradycji, najlepiej takiej, w której sie czujemy swojsko oraz wyuczenie sie jej w stopniu zapewniajacym wystarczajaca kompetencje. Twierdzenie, ze substancja Innego Swiata jest energia, jest oczywiscie hipoteza. Tak samo postepuje kazdy, kto wyznaje jakas religie lub przyjmuje jakas orientacje mistyczna, by uzasadnic swa wiare. Nie mozna jej naukowo udowodnic. Mozliwe, ze ten “swiat" jest po prostu gleboka warstwa naszej psyche, a nie jakas przestrzenia zewnetrzna wzgledem ludzkiej swiadomosci. Naukowo, czy nienaukowe, jedno jest pewne, to ze szamanizm rzeczywiscie dziala, i to bardzo skutecznie. Jesli zaakceptujesz te idee, to nie bedziesz mial trudnosci z wykonywaniem szamanskich zadan. Jezeli trudno ci ja zaakceptowac i w nia uwierzyc, to cala twoja praca bedzie równie bezowocna, jak bujanie w oblokach. W magii rytualnej jest tak, ze im bardziej mag wierzy w istnienie tych istot, z którymi ma do czynienia, tym skuteczniejsze sa jego dzialania. To samo dotyczy szamanizmu. Jezeli ktos uwaza swe szamanskie doswiadczenia za rezultat zywej wyobrazni, to sie przekona, ze rzeczywiscie tak jest. Jezeli jednak sie przejmie swa praca na serio, i bedzie gleboko przekonany, ze to, co go spotyka jest prawda, to znajdzie sie w swiecie tak nieoczekiwanie zdumiewajacym i bogatym w idee, ze nie bedzie mial watpliwosci, ze jego doznania sa naprawde szamanskie. Praca wewnetrzna i praca magiczna, która mozna wykonac w Innym Swiecie, realizuja sie przez wykorzystanie energii, jakie sa tam dostepne. Dobrze przygotowana psyche potrafi dokladnie interpretowac spotykane formy energii. Istota bezpostaciowa moze ci sie przejawic jako bozek Pan, czy jakas bogini albo tez w postaci konia, wilka lub gryfa, zaleznie od rodzaju pracy, jaka chcesz tam wykonac, od sposobu reagowania oczekiwanego od ciebie i od tradycji przez ciebie przyjetej. Wlasciwa zacheta ze strony twej psyche pozwoli ci swiadomie zdecydowac, jak postapic wobec napotkanej istoty, a rozpoznawszy nalezycie rodzaj jej energii, osiagnac zamierzony rezultat. Pamietajac o tym, ze znajdziesz sie w swiecie utworzonym w calosci z energii, kazde twoje dzialanie i kazda reakcja w odpowiedzi na pojawiajaca sie sytuacje, wywola zmiane konfiguracji aktualnego stanu energii istniejacego w danej chwili. Twoja energia podziala na istniejacy uklad energii. Uklad ten ma wielostronne powiazania ze swiatem fizycznym, zatem czegokolwiek dokonasz w Innym Swiecie, bedzie to mialo dzialanie zwrotne w swiecie fizycznym. Takie przesuniecie energetyczne zmieni uklad przeplywów w swiecie fizycznym, a jesli twe intencje sa jasne przy wejsciu w szamanski trans, to przesuniecie to wywola zamierzone zmiany w swiecie fizycznym. To wlasnie jest szamanizm: magia w swej najbardziej pierwotnej formie, a jego skutki moga sie okazac zadziwiajace. Wiec jesli chcesz we wlasciwy sposób wykorzystac ten Inny Swiat, to sie zastanów, jak sie do tego bedziesz przygotowywal. Szamanizm jest bardzo prymitywnym rodzajem praktyki magicznej. Siega w przeszlosc, az do epoki kamiennej, a trwa nadal do czasów obecnych w licznych kulturach rozrzuconych po wszystkich kontynentach. W swiecie zachodnim szamanizm zanikl przed kilkoma wiekami. Jesli chcemy teraz do niego wrócic, to musimy siegac do trzeciego swiata lub do pomniejszych kultur, takich jak kultury Afryki, aborygenów australijskich lub rodowitych kultur Ameryki. Mozliwe jest wszakze (po wykonaniu glebszych studiów) poznanie czysto europejskiego panteonu i uzycie go do praktyki szamanskiej. Sama poszlam ta droga okolo dziesiec lat temu i moge zapewnic, ze jest to droga skuteczna. Glównym niedostatkiem jest to, ze znaczna czesc naszego rodowitego folkloru zostala zapomniana, znieksztalcona lub calkowicie utracona, wskutek czego rodzimy panteon jest wyrywkowy i przez to trudny do wykorzystania. Zachowaly sie jednak pewne elementy europejskiego folkloru w stanie wystarczajaco dobrze zachowanym, by mozna bylo je wykorzystac. Jest wiec mozliwe, ze wróciwszy do tych systemów z nalezyta starannoscia, zdolamy je na nowo odkryc, uzupelnic i naenergetyzowac tak, ze stana sie szlakiem dostepnym dla przyszlych szamanów Europy. Zatem, który z dostepnych panteonów posluzy ci najlepiej jako potencjalnemu szamanowi dwudziestego pierwszego wieku? Odpowiedz na to pytanie zalezy od ciebie, albowiem kazdy czlowiek jest odrebna indywidualnoscia, i to, co dobre jest dla jednej osoby, niekoniecznie musi byc najlepsze dla kogos innego. Ponad wszystko inne najwazniejszym kryterium, o którym powinienes pamietac, jest by przyjety system interesowal cie i byl dla ciebie wygodny. W wielu ksiazkach spotkasz sie z wymaganiem, abys, przyjmujac tradycje, wykorzystal folklor kraju swego urodzenia. Zyjac w swiecie kosmopolitycznym nie mamy pewnosci, ze kraj, w którym czlowiek sie rodzi bedzie mial jakis wplyw na jego kulture, pochodzenie lub narodowa tozsamosc. Kryteria te, w moim odczuciu, sa daleko wazniejsze od miejsca urodzenia. W naszych warunkach nie jest rzecza niezwykla to, ze sie ktos rodzi w jednym kraju, a potem sie przenosi do innego, w którym jest wychowywany i ksztalcony. Jezeli wyrosles i wychowales sie w kraju swego urodzenia, to jest rzecza rozsadna na poczatek przyjrzec sie tradycjom tego kraju. Doswiadczenie mówi mi, a wynika to równiez z dyskusji z innymi szamanami, ze przede wszystkim, nalezy sie zainteresowac tym, co mówi tradycja rodowa. Ma to szczególne znaczenie w przypadku, gdy zyjesz w kraju, w którym nalezysz do mniejszosci etnicznej. Szczególne pomieszanie panuje w Wielkiej Brytanii, gdyz linie rodowe sa tam tak zmieszane z róznymi kulturami i tradycjami, ze rozdzielenie ich jest w istocie niemozliwe. Wszystkie te tradycje wniesione przez migracje i podboje zespolily sie, tworzac obecna spuscizne kulturowa, wskutek czego kazda z nich moze sie okazac istotna. Ci, którzy nie wiedza nic o swym pochodzeniu, moga sie posluzyc ksiazka, w której sa podane nazwiska i ich pochodzenie. Nazwiska takie, jak Jones albo Owens sugeruja, ze sa silnie zakorzenione familijnie w Walii. Ktos o nazwisku Poole stwierdzi, ze pochodzi ono z jezyka srodkowej Anglii. Nazwisko Howard natomiast wywodzi sie ze starofrancuskiego. Jesli uznasz, ze twoja linia rodowa (mimo ze zostala rozpoznana w wystarczajacym zakresie) nie zawiera panteonu nadajacego sie do wykorzystania, to powinienes sie z kolei zainteresowac takim panteonem, o którym sadzisz, ze bedzie dla ciebie odpowiedni, a zarazem jest bliski twej linii rodowej. Anglia, na przyklad, ma folklor nadajacy sie do wykorzystania, chociaz nie jest on zbyt spójny. Znana jest legenda o Robin Hoodzie i cykl legend o królu Arturze (choc niektórzy uwazaja, ze król Artur wcale nie byl królem Anglii). Pominawszy cykl legend arturianskich, folklorowi angielskiemu brakuje spójnosci, co utrudnia jego wykorzystanie, ale go nie uniemozliwia. Jakakolwiek wybierzesz tradycje, zwróc uwage na to, by zawierala ona liczne, urozmaicone opowiesci zawierajace postacie, które polubiles! Dokonawszy wyboru musisz przestudiowac przyjety system, abys dobrze poznal zawarte w nim krajobrazy, cykle opowiesci, wystepujace w nich ludzkie postacie, dzikie zwierzeta i postacie mityczne. Im wiecej wysilku w to wlozysz, tym bardziej bedziesz przygotowany do wykorzystania go w dzialalnosci szamanskiej. To, co uczynisz, stanowic bedzie wyposazenie twej psyche w symbolike wybranej tradycji. Postacie energii, jakie napotkasz w Innym Swiecie nie maja cial, kolorów, zapachów, mowy ani innych rozpoznawalnych wlasciwosci. Twoja podswiadomosc zdola je rozpoznac, twój umysl swiadomy-nie. Przy braku odpowiednich symboli, które twoja podswiadomosc moglaby przekazywac swiadomosci blakalbys sie w czyms, co przypomina pustke, a w najlepszym razie znalazl bys sie w swiecie snu, którego sensu nie pojmujesz. Takie psychiczne wyposazenie ulatwi ci szamanskie dzialania i powiekszy ich skutecznosc. Dobre poznanie tradycji jest wazne równiez z innych wzgledów. Inny Swiat, tak jak i ten swiat, zawiera zarówno negatywne, jak i pozytywne formy energii. W wiekszosci wydarzenia, które ci sie przytrafia, beda miec charakter pozytywny, ale od czasu do czasu napotkasz tez istoty zle. Nie majac odniesien umozliwiajacych ich rozpoznanie bylbys oczywiscie sklonny sie z nimi zadawac, a to by cie wprowadzilo na bardzo niebezpieczny teren. Jak wyjasnimy w rozdziale o magii szamanskiej, jest ona podobna do magii rytualnej. Rózne sa jednak metody. W magii rytualnej mag, stosujac rytual i inwokacje, kontaktuje sie z tymi samymi postaciami energii, jakie szaman napotka w Innym Swiecie. Rytual sam w sobie stanowi przegrode zabezpieczajaca, ustawiona miedzy nim a przyzywanymi energiami. Izoluje ona maga od energii na wypadek wymkniecia sie jej spod kontroli. W swiecie zachodnim magia przejela role szamanizmu, gdy zyczliwe sily Innego Swiata, jak sie zdaje, opuscily naszych przodków. Latwo przypuscic, ze zyczliwe bóstwa utracily zainteresowanie swymi wyznawcami, którzy postawieni zostali wobec trudnosci, niedostatku i mozliwej smierci jako kary za praktykowanie wykletej religii. Naturalna na to reakcja byloby zwrócenie sie do bardziej zlosliwych sil w intencji ewentualnego przywrócenia równowagi i wystapienia przeciw Kosciolowi i panujacemu rezymowi, który skazal na wytepienie wszystkie inne religie. Owe zlosliwe czy “zle" sily moglyby pobudzic swych wyznawców równie silnie jak ich wrogowie, totez dla wlasnej obrony magowie ustanowili system magicznego rytualu. Pozwolil on magowi przyzywac i kierowac chaotycznymi silami, nie stajac sie ich ofiara. W istocie ktos wykonujacy rytual, pozostaje w swiecie fizycznym - cialem, umyslem i duchem, a mimo to jest zdolny osiagnac magiczne cele. Dla szamana natomiast cialo fizyczne stanowi jedyna kotwice, zapewniajaca mu mozliwosc powrotu w razie koniecznosci. To oczywiscie wystawia go na dzialanie kazdej zlej sily i naklada na niego zdwojona koniecznosc rozumienia wiadomosci przekazywanych mu przez jego psyche w czasie, gdy trwa on w szamanskim transie. Jesli przewodzi mu dobry panteon, psyche szamana bedzie w stanie go ostrzec przed takimi istnosciami, przedstawiajac je jako zlosliwe charaktery wystepujace w przyjetej przez niego tradycji. Stosujac dowolna tradycje, byle byla pelna i bogata, nie zapominaj o jeszcze jednej rzeczy: nie zyjesz w czasach przedchrzescijanskich, w których te tradycje powstawaly. Przyjmuje, ze nie tylko dostrzegasz nadchodzace tysiaclecie, ale ze spedzisz w nim co najmniej czesc, a moze wiekszosc swego zycia. Zyjemy w swiecie, w którym fikcja przekazywana przez telewizje, radio, literature i gry komputerowe jest dla nas równie realna, jak rzeczywistosc naszego codziennego zycia. Zjawiska te stanowia niezbywalna czesc nas samych i byloby nam trudno sie bez nich obyc. Ci, którzy tworzyli starozytne tradycje nie mogliby sobie tego nawet wyobrazic - drukowane slowo nie bylo znane, a sztuka pisania dostepna byla niewielu wybranym. Jesli chcemy szczerze dazyc do tego, by stac sie autentycznymi szamanami, musimy uwzglednic te rzeczy z taka sama powaga, z jaka nasi przodkowie traktowali wlasna technologie i wlaczyc to wszystko do naszych szamanskich technik. Zapamietaj sobie, ze o wartosci tradycji decyduje jej rozpowszechnienie: im wiecej ludzi ja zna, tym silniejsza sie staje. Wchodzi wtedy do ludzkiej nieswiadomosci i wytwarza wlasna sile zycia. Dwiescie lat temu nikt nie slyszal o telefonie, a jednak w tym stosunkowo krótkim czasie telefon stal sie czescia ludzkiej nieswiadomosci - psychologowie uwazaja, ze obecnosc telefonu w snach oznacza, ze dzieje sie cos szczególnego w nieswiadomosci czlowieka. Powodem, dla którego telefon stal sie czescia ludzkiej nieswiadomosci jest to, ze dla wielu ludzi jest on przedmiotem codziennego uzytku. Na podobnej zasadzie znana ksiazka lub film moze sie stac czescia ludzkiej nieswiadomosci w ciagu zaledwie kilku lat, moze wiec byc potraktowana jako tradycja. Uwazam, ze byloby wielkim bledem przeoczenie tego, co na pierwszy rzut oka wydaje sie byc srodkiem powierzchownym. Jako ludzie wspólczesni, powinnismy wykorzystac wszelkie srodki bedace do naszej dyspozycji, by znalezc droge do Innego Swiata. Jest tez calkiem mozliwe, ze wiele autentycznych podrózy szamanskich branych jest blednie za sny, tylko dlatego, ze dzieja sie one w obszarze utworu beletrystycznego. Przyjrzyjmy sie temu: w starozytnych tradycjach, zadne z wydarzen w nich opisywanych nigdzie sie - prócz Innego Swiata - nie wydarzalo, wiec Inny Swiat moze przyjac taki ksztalt, na jaki mu pozwolimy. Jezeli podejmiemy podróz szamanska, która wyniesie nas w najdalsza przestrzen - czy to ja uniewazni? Nasi przodkowie nie czynili takich podrózy, bo nie mogli sobie wyobrazic miejsca, które by nie bylo podobne do znanego im swiata. Mamy obecnie daleko szersze horyzonty: Jestesmy ludzmi epoki kosmicznych podrózy, szamanami literatury komputerowej - cyberszamanami, którzy moga i powinni wykorzystac technologie jako niezbywalna czesc swoich dzialan.

 

 

ROZDZIAL II:

KOGO SPOTKASZ W INNYM SWIECIE?

 

Przed rozpoczeciem poznawania Innego Swiata, dobrze jest wiedziec cokolwiek o jego mieszkancach, rozpoznawac ich w stopniu umozliwiajacym nawiazanie wspólpracy i osiagniecie pewnego sukcesu. Jezeli wezmiesz jakas istote za kogos innego, to przypuszczalnie stracisz korzystna sposobnosc uzyskania zamierzonego wyniku swej podrózy, a mozesz nawet calkowicie sie zagubic w rzeczywistosci Innego Swiata. Nie majac wiedzy o przedmiocie, latwo wziac jeden rodzaj istot za inne, poniewaz ich ukazanie sie nie zawsze sygnalizuje, jaka role maja do spelnienia. Musisz wziac pod uwage miejsce, w jakim ich spotykasz, ich sposób zachowania sie oraz wyglad. W swiecie zbudowanym z energii psychicznej lub magicznej nic nie ma ksztaltu. Najprawdopodobniej rzeczywistosc ta jest zawirowaniem energii zawierajacej wiry i prady, przejawiajacej sie w psyche szamana jako ludzie, zwierzeta lub przedmioty. Rózne zawirowania energii, które wydaja sie miec swego rodzaju swiadomosc, spelniaja funkcje odpowiednio do swej “hierarchii". Ze wzgledu na spelniane funkcje istoty te mozna z grubsza podzielic na cztery grupy. Przejawiaja one rózny charakter, co moim zdaniem, ma na celu wywolanie w tobie wlasciwej reakcji. Na przyklad, niektóre z nich maja ciety dowcip, inne moga byc szczere albo srogie, inne znowuz moga byc lagodne, a nawet trafia sie takie, które wydaja sie dziwaczne, grozne, czy nawet niebezpieczne. Jeslibys niewlasciwie zareagowal na ich pojawienie sie, to móglbys zaprzepascic cel swej podrózy. Na przyklad, spotykasz kogos, kto wydaje sie z ciebie naigrawac. Jezeli nie zareagujesz prawidlowo, tj. nie obrazisz sie, to nie bedziesz mógl odpowiednio wykorzystac tej energii, która on reprezentuje. Najczesciej jednak istota z Innego Swiata potrafi generowac taki rodzaj pobudzenia, jaki jest potrzebny do wywolania w tobie wlasciwej odpowiedzi. W zasadzie istoty, które spotykasz chca ci pomóc i pojawiaja sie wtedy, gdy ich potrzebujesz. Niektóre przybywaja na zawolanie, inne sie pojawiaja same lub sa juz obecne w odpowiednich momentach twej podrózy lub misji. Istnieja jednak pewne rodzaje energii, które sa z natury zlosliwe, zmienne badz nawet zle. Rzadko, ale zdarza sie, ze spotykamy takie negatywne istoty. Koniecznie trzeba takie bestie odprawic albo zignorowac (jesli to mozliwe), gdyz wszelki kontakt z nimi sprowadza tylko klopoty. Moze sie tez zdarzyc (rzadko), ze bedziesz psychicznie zaatakowany, totez na wypadek koniecznosci podjecia walki, dobrze jest zapewnic sobie odpowiednia opieke, by uniknac strat moralnych. Podkreslam jednak, ze takie przypadki naleza do rzadkosci. Totemy, Zwierzeta Mocy, Przewodnicy i Obroncy  Istoty, z którymi bedziesz musial sie porozumiewac i wspóldzialac przybieraja rózne postacie, wsród nich Totemy, Zwierzeta Mocy, Przewodnicy i Obroncy zaliczaja sie do kategorii “Pomocników". Sa to istoty, których zadaniem jest pomaganie ci w wykonywaniu zadan. Sa one bytami samodzielnymi, które w ramach wlasnej pracy rozwojowej gotowe sa pomagac ci w twojej. Twoje dzialania wzbudzaja zainteresowanie tych istot i sa dla nich korzystne. Aby przyciagnac do siebie wiecej tych kompetentnych Pomocników, musisz wykazac, ze motywy twych dzialan sa dobre i zmierzaja do pozytywnych wyników. Istoty te nie sa glupie i niechetnie widza dzialania samolubne lub destrukcyjne. Totemy  Totemy moga przybierac rózne postacie, ale najczesciej pojawiaja sie w postaci zwierzecia albo jakiegos przyrzadu, symbolu lub broni. Powiazane sa z naszym swiatem przez naturalne lub sztuczne przedmioty czci. Totem ujawni ci sie pod postacia czegos, co dla ciebie jest rzecza swieta lub czyms, co ma specjalne znaczenie w swiecie zewnetrznym. W zyciu codziennym czesto widujesz pióra, kosci, kamyki, krysztaly, patyczki itp. Jesli nie sa Totemami, to nie zwróca twej uwagi - nie zauwazysz ich, a nawet gdybys je zauwazyl, to by sie nie staly obiektem twego zainteresowania. Prawie kazdy doswiadczyl, szczególnie w dziecinstwie, tego uczucia, ze znalazl “skarb" w czasie wedrówki plaza lub lasem, badz nawet na terenie obszaru zamieszkanego. Totemy bardziej przyciagaja dzi...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin