Nowhere_Man.E06.The_Spider_Webb.ShareReactor(1).txt

(16 KB) Pobierz
00:00:01:Translated by Veilaine. 2004-01-02
00:00:06:Nazywam się Thomas Veil...
00:00:08:Przynajmniej tak mi się wydaje...
00:00:10:Jestem fotografem...
00:00:11:W jednej chwili straciłem wszystko...
00:00:12:Żonę Alison, przyjaciół, rodzinę...
00:00:16:W jednej chwili odebrali mi wszystko...
00:00:19:Wszystko przez jedno zdjęcie...
00:00:20:Mam je...
00:00:21:Oni zrobiš wszystko żeby dostać negatyw...
00:00:25:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:29:Piszę ten pamiętnik na dowód, że wszystko co się zdarzyło
00:00:32:Nie jest mojš fantazjš...
00:00:34:Wiem że oni istniejš...
00:00:37:Gdy odebrali mi moje życie...
00:00:39:Uwięzili mnie w szpitalu psychiatrycznym
00:00:43:Tylko jedna osoba mogła co wiedzieć o koszmarze...
00:00:45:który mnie spotkał...
00:00:46:Nazywał się Dave Powers, mówił na siebie "Eddie"...
00:00:48:Przez ostatnie dwa miesišce usiłowałem dowiedzieć się co o nim...
00:00:53:Kim jest, gdzie pracuje, znaleć jego znajomych, rodzinę, kogokolwiek.
00:00:56:Znalazłem tylko jakš starš wzmiankę z archiwum wojskowego...
00:00:59:I ksišżkę telefonicznš z setkš Dave'ów Powers'ów
00:01:01:I ze dwa tuziny miast...
00:01:04:Pierwsze 14 nazwisk były chybione.
00:01:07:To jest 5 miasto, 15 nazwisko...
00:01:08:Mam nadzieję... zawsze mam nadzieję...
00:01:12:że może będe miał szczęcie...
00:01:21:Dzięki
00:01:42:Przepraszam...
00:01:45:przepraszam
00:01:53:20 $ za noc, 10$ jeli wyjdziesz w godzinę...
00:02:01:No... co z tym?
00:02:02:Znasz go?
00:02:03:Znam wielu ludzi...
00:02:07:Nie wiem czy wiem co wiem...
00:02:14:Może to pomoże...?
00:02:17:A wiem... Wiecznie się tu kręcił... Z oczami dookoła głowy... Jakby się bał, że kto się za chwilę na niego rzuci...
00:02:26:A kto chciał?..
00:02:30:Kto go ledził?
00:02:32:Zadawał pytania? 
00:02:33:Jeste pierwszy...
00:02:37:Problem był w tym, by go tu znosić, a nie w tym by go wyrzucić...
00:02:42:Więc czemu go nie wyrzuciłe?
00:02:44:Ilu znasz ludzi którzy płacš Ci za noclegi na rok z góry?
00:02:48:Eddie płacił Ci na rok z góry?
00:02:52:Tylko to trzymało go by nie wyciubiać stšd głowy...
00:02:56:Jak długo go już nie ma?
00:02:58:Z dziewięć miesięcy...
00:03:04:Chcę klucz do jego pokoju...
00:04:03:Raul, Nancy zmieniła stolik?
00:04:07:Przepraszam?
00:04:08:Nancy, moja żona, miły umiech, wietne nogi...
00:04:14:Nie ma jej przy stoliku...
00:04:15:Przepraszam pana? Nie wiem o kim pan mówi?
00:04:18:Pana? Żartujesz? Bylimy przy tamtym stoliku.
00:04:26:W każdy czwartek od 10 lat...
00:04:35:Więc gdzie ona jest?
00:04:36:Proszę ze mnš...
00:04:39:Koniec żartów... Gdzie ona jest?
00:04:41:Koniec żartów Raul. Gdzie ona jest?
00:04:43:Obawiam się, że będę musiał prosić CIĘ, by wyszedł.
00:04:50:Nigdzie nie wychodzę. Dopóki nie znajdę mojej żony.
00:04:54:Nancy to ja, otwieraj.
00:04:59:Koniec rozmowy, przyjacielu.
00:05:01:Odwrócisz się teraz i odejdziesz. Bo zrobię Ci takš dziurę w nodze...
00:06:40:Odpowiedzi sš w tej ksišżce...
00:08:05:Kręcimy...
00:08:22:Mów!
00:08:24:Nie wiem co chcesz usłyszeć...
00:08:26:Przestań Nancy...
00:08:27:Jakie sš zasady tej gry...
00:08:29:Kto Ci to nadał!
00:08:31:Nie wiem o czym mówisz...
00:08:32:Przestań pieprzyć... ok
00:08:35:Chodzi o zdjęcie, tak? Nie dało się inaczej dostać do mojego konta w banku?
00:08:43:"<<kim oni sš Allison>>"
00:08:44:Dobra.
00:08:48:<<Powiedzieli mi, że jeli co powiem, to Cię zabijš...>>
00:08:50:Ale kto? Kim oni sš?
00:08:53:<<Nie wiem, był taki facet>>
00:08:54:<<Ale kto? Wojsko, wywiad, rzšd, kto? Co mówili.>>
00:08:57:<<Nie wiem, nie chciałam cię w to mieszać>>
00:09:00:Przepraszam. Czy on musi mnie tak szarpać???
00:09:03:Spędziłam dzi masę czasu u fryzjera... rozpieprza mi to mojš fryzurę...
00:09:09:Angie, ta scena jest kluczowa dla całej intrygi...
00:09:13:Pomyl tylko, Zeszłej nocy Lenny widział Cię z innym facetem...
00:09:15:Który udawał twojego męża. Musiał cię złapać gdy jeste sama...
00:09:21:Chce znać odpowiedzi... Jest ZDESPEROWANY.
00:09:23:Nie sšdzę by się martwił o twoje włosy?!
00:09:25:Dobra, w porzšdku.
00:09:30:Zapomnij o tych włosach. Mam problem z całš tš cholernš scenš.
00:09:34:Wyskakiwanie z tylnego siedzenia samochodu? Jak można być tak przewidywalnym?!
00:09:39:Masz problem z przewidywalnociš?
00:09:42:Tak!
00:09:43:Id do diabła. Zwalniam cię.
00:09:45:Spieprzaj z mojego studia.
00:09:49:Nie masz władzy by mnie zwolnić! To nawet nie twój film! Ja jestem Lenny Little.
00:09:58:Wypieprzasz mnie, wypieprzasz cały film!
00:09:59:Ok. Ok. Tak! Włanie jeste przewidywalny!
00:10:03:Wiesz dlaczego? Bo to się dzieje naprawdę!
00:10:05:Gdy kto odbiera Ci co, co jest dla ciebie bardzo ważne!
00:10:07:Walczysz o to z takš zaciekłociš! Że stajesz się..
00:10:09:Prze-wi-dy-walny! Wtedy nawet wyskakiwanie z tylnego siedzenia
00:10:12:jest usprawiedliwione. Rozumiesz? Zrozumiesz jak przyjrzysz się temu z boku.
00:10:22:Tak. ok.
00:10:24:Dzieki.
00:10:38:Aktorzy. Kto ich wymylił?
00:10:44:Jeste facetem Angie?
00:10:48:Skšd to wszystko wiesz?
00:10:49:Bo jej faceci zawsze sš przystojni...
00:10:51:Nie, nie to... Mówię o filmie...
00:10:55:Skšd o tym wszystkim wiesz?
00:10:56:Kim wy jestecie ludzie?
00:11:00:Słuchaj... to zamknięty teren. Jeli nie jeste z Angie...
00:11:02:Ty słuchaj. Zadałem ci pytanie.
00:11:05:Co wy do cholery robicie?
00:11:06:Skšd wiecie o tym wszystkim?
00:11:08:O Alison w samochodzie... Scenie w restauracji?
00:11:11:To się nazywa "skrypt".
00:11:14:Dużo stron... Kupa słów...
00:11:16:Co majš mówić aktorzy...
00:11:17:Słuchaj, jestem tylko reżyserem.
00:11:21:Masz problem ze scenariuszem, gadaj z Maxem Webb'em
00:11:24:Kto to Max Webb?
00:11:26:Producent i pisarz.
00:11:32:Ja chcę tu popracować.
00:12:40:Więc, Lenny leży w kaftanie naprzeciw doktora Landersa...
00:12:45:Landers jest typem przyjaznego doktorka...
00:12:53:Mam domofon.
00:12:56:Użyłem.
00:12:57:To zły moment. Chodzi o sprawę ex-żony...
00:13:04:Pytałem dla kogo pracujesz.
00:13:06:Dla rzšdu. Sprawa dwóch ex-żon i banku. American Dream.
00:13:14:A ty co, jeste fanem???
00:13:15:Dobrze wiesz kim jestem.
00:13:17:Co chcesz przez to osišgnšć???
00:13:22:Sšdzę, że to ma co wspólnego z tożsamociš...
00:13:26:Jednostka przeciw całemu, wrednemu społeczeństwu.
00:13:31:Ale tak dokładnie to nie jestem pewny.
00:13:36:Przestań pieprzyć, Webb.
00:13:39:Odgrywacie sceny z mojego życia.
00:13:40:Chcę wiedzieć dlaczego?
00:13:43:Przyjmuję to jako komplement. Tak się identyfikować.
00:13:51:Zrobiłem chyba dobrš robotę. O to chodziło. O emocje!
00:13:59:Chcę tylko wiedzieć, co chcesz przez to osišgnšć.
00:14:03:Jeszcze nie wiem.
00:14:09:Ale wydaje mi się, że chodzi o to... że Lenny nie ma wyjcia.
00:14:15:Jeste tego pewny??
00:14:20:W końcu ja go stworzyłem!
00:14:24:Wemy to za przykład:
00:14:27:Lenny myli że znajdzie wszystkie odpowiedzi na wszystkie pytania.
00:14:31:Jedzi setki mil, wierzšc, że dotrze do samego ródła.
00:14:35:Ale w czasie gdy już dochodzi do czego!
00:14:36:Bum... Oni znów sš krok przed nim.
00:14:43:Mówię Ci. On staje się przewidywalny!
00:14:50:Może ma w tym jaki cel?
00:14:56:By wrogowie poczuli się pewni siebie?
00:15:01:O! To wietny pomysł.
00:15:05:Zapiszmy. Może chce zmylić swych przeladowców.
00:15:10:Może robi to w jakim celu...
00:15:14:nie...
00:15:28:Oni nie dadzš się tak łatwo ogłupić...
00:15:30:On też...
00:15:33:Ale Lenny to tylko jeden facet...
00:15:36:Jego wrogowie majš ludzi, pienišdze, władzę.
00:15:39:A może go nie doceniacie?
00:15:42:Nie, nie. Ja wiem dokładnie jaki jest Lenny.
00:15:49:I do czego byłby zdolny...
00:15:52:Lenny będzie żył w piekle, dopóki nie odda im tego, co chcš.
00:15:56:I nic na to nie poradzi.
00:16:07:Tak?
00:16:14:Tak. Oczywicie.
00:16:17:Tak.
00:16:23:To kawa jest obrzydliwa.
00:16:24:Zrobie nowš.
00:16:51:Scena 49.
00:16:54:Lenny jest zdesperowany. Musi wiedzieć...
00:16:58:Nurtujš go setki pytań, kim jeste, czego chcesz...
00:17:03:Dostał odpowiedzi, ale żadna go nie zadowala.
00:17:08:Pisarz wstaje, idzie do kuchni...
00:17:10:Lenny przemyla sprawę. Musi wiedzieć. Musi znać odpowied.
00:17:14:Nie może się oprzeć...
00:17:16:Musi wiedzieć co oni na niego szykujš...
00:17:18:Podnosi więc dyktafon ze stołu... Przewija i odgrywa poprzedzajšcy dialog...
00:17:34:Koniec pogaduszek.
00:17:36:Nie żebym nie doceniał Twojej wizyty, ale mam robotę.
00:17:44:Ja napisałem te sceny. I wiem jak się kończš.
00:17:49:I nie przeceniaj swej wartoci. Użyję go jak przegniesz.
00:17:58:Wyno się.
00:18:08:I baw się dobrze oglšdajšc film.
00:18:11:Możesz się czego nauczyć.
00:18:46:Simons? Tu Max. Tak, był tu.
00:18:50:Nie nie. Wszystko zgodnie ze scenariuszem.
00:18:56:Ok. Za pół godziny.
00:19:28:Uwaga. Wtargnięcie. Budynek 1.
00:19:34:Proszę pozamykać drzwi. Ochrona już reaguje.
00:19:46:Elegra International. Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
00:19:51:Gdzie macie siedzibę?
00:19:52:Kto mówi?
00:19:54:Max Webb.
00:19:56:Proszę poczekać.
00:20:12:Moge pana połšczyć z panem Simonsem...
00:20:14:Halo!?
00:20:17:Panie Webb.?
00:21:01:Niestety pan Simons ma teraz spotkanie.
00:21:08:Pomóc w czym?
00:21:10:Tak. Mam sie spotkać z paniem Simonsem.
00:21:12:Był pan umówiony?
00:21:14:Nie, to zajmie tylko chwilę.
00:21:16:Przykro mi, ale z paniem Simonsem trzeba się umówić na spotkanie.
00:21:20:Ok. Więc jak się umówić?
00:21:23:Jeli będzie pan uprzejmy zostawić swe nazwisko i nr telefonu
00:21:25:Poproszę kogo by pana umówił.
00:21:27:Ok, dzięki.
00:21:40:Chcę ten projekt na moim biurku do 6.
00:21:48:Na czwartš mam mieć fryzje...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin