00:00:44:T�umaczenie: "MKillah & m_boss" dla J.A.M.Group|Dystrybucja <jam_qba@poczta.onet.pl> 00:01:13:Nie mog� Ci� wypu�ci�, Hedwigo.|Nie wolno mi u�ywa� czar�w poza szko��. 00:01:19:- Poza tym gdyby wuj Vernon...|- Harry Potterze!!! 00:01:25:Masz czego chcia�a�. 00:01:31:- Co w tym jest?|- Vernonie... 00:01:36:Ostrzegam ci�! Je�li nie potrafisz zapanowa� nad t� sow�,|b�dziesz musia� si� z ni� po�egna�. 00:01:41:Ona si� nudzi. Gdybym m�g� j� wypuszcza�|tylko na godzink� lub dwie... 00:01:46:�eby� m�g� przesy�a� wiadomo�ci|do tych swoich zwariowanych przyjaci�? 00:01:51:Nie mia�em �adnych wiadomo�ci od moich przyjaci�. 00:01:56:Ani jednej...|...przez ca�e lato. 00:02:00:A kto by chcia� by� twoim przyjacielem? 00:02:05:Powiniene� okaza� nam wdzi�czno��.|Wychowali�my ci�, jad�e� z naszego sto�u, 00:02:12:pozwolili�my ci nawet spa� w drugiej sypialni Dudley'a,|tylko dlatego, �e mamy dobre serce. 00:02:17:- Nie teraz p�czusiu, poczekaj na Mason�w.|- Powinni by� tu lada moment. 00:02:23:My�l�, �e dobrze by by�o jeszcze raz|przejrze� plan zaj�� i czynno�ci. 00:02:26:- Petunio, gdy przyb�d� Masonowie ty b�dziesz w...|- W salonie, 00:02:30:- gotowa powita� ich w naszym domu z wdzi�czno�ci�.|- Dobrze. 00:02:33:- A Dudley b�dzie...|- B�d� czeka� aby otworzy� drzwi.|- Wspaniale! 00:02:43:- A ty?|- Ja b�d� w mojej sypialni, 00:02:47:- cicho udaj�c, �e mnie nie ma.|- Tak w�a�nie zrobisz. 00:02:51:To mo�e by� dzie�, w kt�rym dokonam|najwi�kszej transakcji w moim �yciu, 00:02:56:a ty mi tego nie zniszczysz. 00:03:10:Harry Potter!|C� za zaszczyt... 00:03:18:- Kim jeste�?|- Zgredek, �askawy panie. Zgredek, domowy skrzat. 00:03:23:Nie chc� by� nieuprzejmy ale to nie najszcz�liwsza pora|na odwiedziny domowego skrzata w mojej sypialni. 00:03:28:Och tak, Zgredek rozumie...|...Zgredek przyszed� panu powiedzie�... 00:03:36:...to do�� trudne...|...Zgredek nie wie od czego zacz��... 00:03:41:- Usi�d�.|- U-Usi�d�? Usi�d�? 00:03:50:Przepraszam Zgredku, nie chcia�em ci� urazi�, naprawd�. 00:03:55:Urazi� Zgredka?|Zgredka porazi�a szlachetno�� �askawego pana. 00:04:00:Jeszcze nigdy �aden czarodziej nie zaprosi� Zgredka,|�eby usiad�...jak r�wny z r�wnym... 00:04:06:- W takim razie nie spotka�e� chyba wielu przyzwoitych czarodziej�w.|- Nie, Zgredek nie spotka�. 00:04:12:Zgredek nie powinien tego m�wi�. 00:04:15:- Z�y Zgredek! Niedobry Zgredek!|- Przesta�...co ty wyprawiasz! 00:04:25:Nie przejmujcie si� tym, to tylko kot. 00:04:30:- Z�y Zgredek! Z�y!|- Zgredku przesta�! 00:04:34:Nic ci nie jest? 00:04:37:Zgredek musi si� sam ukara�, �askawy panie. 00:04:39:Zgredek o ma�y w�os nie wyrazi�by si� �le o swojej rodzinie. 00:04:43:- O swojej rodzinie?|- O rodzinie czarodziej�w, kt�rej Zgredek s�u�y, sir... 00:04:47:Zgredek jest zobowi�zany s�u�y� na wieki jednemu domowi i jednej rodzinie. 00:04:51:Je�li by si� dowiedzieli,|�e Zgredek by� tutaj, uuuuuu 00:04:54:Ale Zgredek musia� przyj�� by ochroni� Harry'ego Pottera.|By go ostrzec. 00:05:01:Harry Potter nie mo�e wr�ci� do Hogwartu. 00:05:08:Tam jest spisek.Spisek,|kt�ry ma na celu co� strasznego. 00:05:13:- Jakie straszne rzeczy? Kto spiskuje?|- Zgredek nie mo�e powiedzie�! 00:05:20:- No dobra! Nie wolno ci powiedzie�, rozumiem.|- Nie zmuszaj Zgredka... 00:05:31:...i nagle przy 9-tym do�ku... 00:05:37:Oddaj mi t� lamp�! 00:05:42:Zgredek, przesta� natychmiast! 00:05:47:W�a� tam i b�d� cicho! 00:05:50:- Co ty do diab�a wyprawiasz?!|- Ja w�a�nie... 00:05:54:- W�a�nie zepsu�e� mi puent� dowcipu o japo�skim golfiarzu.|- Przepraszam. 00:06:00:Jeszcze jeden d�wi�k, a po�a�ujesz, �e si� urodzi�e� bachorze.|I napraw te drzwi. 00:06:06:Oczywi�cie. 00:06:11:Ju� rozumiesz dlaczego musz� wr�ci� do Hogwartu?|Tu nie jest moje miejsce. 00:06:16:- To jedyne miejsce gdzie mam przyjaci�.|- Przyjaci�, kt�rzy nawet do ciebie nie pisz�? 00:06:21:My�l�, �e po prostu s� zaj�ci...|...a ty sk�d wiesz, �e do mnie nie pisz�? 00:06:29:Niech si� Harry Potter nie z�o�ci na Zgredka. 00:06:32:Zgredek mia� nadziej�, je�li Harry Potter pomy�li,|�e przyjaciele o nim zapomnieli... 00:06:37:...to Harry Potter mo�e nie zechce wr�ci� do szko�y. 00:06:41:- Oddaj mi je natychmiast.|- Nie! 00:06:59:Zgredku, wracaj tu. 00:07:05:Zgredku...b�agam... 00:07:08:- Harry Potter musi przyrzec, �e nie wr�ci do szko�y.|- Nie mog�! Hogwart to m�j dom. 00:07:16:Wi�c Zgredek musi to zrobi�.|Dla dobra Harry'ego Pottera. 00:07:43:Tak mi przykro! To m�j siostrzeniec.|Jest troch� niezr�wnowa�ony. 00:07:48:Gdy widzi obcych to co� mu si� dzieje.|Dlatego trzymam go na g�rze. 00:08:04:Ju� nigdy nie wr�cisz do tej szko�y!|Ju� nigdy nie zobaczysz tych swoich dziwacznych przyjaci�. 00:08:09:Przenigdy! 00:08:59:- Cze�� Harry.|- Ron...Fred, George... 00:09:04:- Co wy tu robicie?|- Ratujemy ci� ma si� rozumie�. 00:09:07:No dalej, bierz sw�j kufer! 00:09:16:Odsu� si�. 00:09:18:Jedziemy! 00:09:25:Vernon! Co si� dzieje? 00:09:29:Potter!!! 00:09:42:Szybciej Harry!|Pospiesz si�! 00:09:45:On Ucieka!!! 00:09:49:- Wracaj!|- Pu�� mnie! 00:09:52:- Ani ty ani ta przekl�ta sowa nigdzie nie polecicie!|- Puszczaj! 00:09:56:Jed�! 00:10:06:Tato! 00:10:22:A tak przy okazji, Harry,|wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. 00:10:57:Wchodzimy...cicho... 00:11:31:Nic specjalnego, ale dom. 00:11:34:Jest wspania�y! 00:11:37:Gdzie u licha �e�cie byli?!|Harry jak mi�o ci� widzie� kochanie. 00:11:44:Puste ��ka! �adnej kartki!|Samoch�d znikn��... 00:11:48:Mogli�cie si� pozabija�, mogli was zobaczy�!|Oczywi�cie ciebie Harry nie wini�. 00:11:55:- G�odzili go mamo! W�o�yli kraty w jego okna!|- M�dl si� �ebym nie wstawi�a krat w twoje okna Ronie Weasley! 00:12:03:Chod� Harry, zaraz ci zrobi� jakie� �niadanie. 00:12:06:Prosz� bardzo Harry, smacznego. 00:12:13:- Mamusiu, widzia�a� m�j sweter?|- Tak kochanie by� na g�rze. 00:12:17:Dzie� dobry. 00:12:23:- Co takiego zr�bi�em?|- To Ginny, ca�e lato o tobie gada�a. 00:12:27:Stawa�o si� to denerwuj�ce. 00:12:29:- Dzie� dobry Weasley'owie!|- Dzie� dobry tato! 00:12:33:Co za noc. Dziewi�� interwencji.|Dziewi��! 00:12:36:- Interwencji?|- Tata pracuje w ministerstwie magii. 00:12:41:Tata uwielbia mugoli. Bardzo go fascynuj�. 00:12:44:No nareszcie! 00:12:49:- A kim ty jeste�?|- O przepraszam pana, jestem Harry Potter. 00:12:54:Dobry Bo�e, doprawdy? 00:12:59:- Ron opowiedzia� nam o tobie wszystko. Kiedy do nas zawita�?|- Dzi� rano. 00:13:05:Twoi synowie polecieli zaczarowanym|samochodem do domu Harry'ego i z powrotem! 00:13:10:Doprawdy?|I wszystko dzia�a�o? 00:13:14:To znaczy, to by�o bardzo brzydko z waszej strony ch�opcy,|bardzo nie�adnie. 00:13:20:Harry musisz pewnie wiedzie� du�o o mugolach...|...mo�esz mi powiedzie� do czego s�u�y gumowa kaczka? 00:13:30:No wi�c... 00:13:33:To Arrow leci z poczt�. 00:13:41:Pom� mu. 00:13:45:Zawsze to robi. 00:13:49:- To listy ze szko�y.|- O! 00:13:52:- Do ciebie te�, Harry.|- Dumbledore ju� wie, �e tu jeste�. 00:13:55:- A� tak �le wam posz�o?|- To nie z rekrutacji! 00:13:59:- Te ksi��ki Lockharta s� bardzo drogie.|- Jako� sobie poradzimy. 00:14:04:Jest tylko jedno miejsce gdzie to wszystko dostaniemy.|Na Ulicy Pok�tnej. 00:14:11:- Prosz� bardzo, Harry, ty p�jdziesz pierwszy.|- Ale Harry nigdy nie podr�owa� za pomoc� proszku Fiuu. 00:14:16:- Proszek Fiuu?|- No to ty p�jdziesz pierwszy, �eby Harry zobaczy� jak to si� robi. 00:14:22:No wchod�.|W�a�nie tak. 00:14:30:Ulica Pok�tna! 00:14:38:Widzia�e�? To bardzo proste, nie masz si� czego ba�.|Chod�. 00:14:43:No chod�. Uwa�aj na g�ow�.|W�a�nie tak. Pochyl g�ow�. 00:14:49:We� troch� proszku Fiuu. 00:14:53:W�a�nie tak, bardzo dobrze.|Pami�taj, �e musisz m�wi� bardzo, bardzo wyra�nie. 00:15:01:Ulica Pok�tna! 00:15:10:- Co on powiedzia�?|- Ulica pok�tna.|- Mam nadziej�. 00:16:38:- Chyba si� nie zgubi�e�, kochasiu?|- Dzi�kuj�, wszystko w porz�dku. 00:16:45:Chod� z nami, pomo�emy ci znale�� drog�. 00:16:50:- Nie, prosz�...|- Harry? 00:16:53:- Hagrid!|- Cholibka, co ty tu robisz? Chod�! 00:17:03:Wygl�dasz jak �achmyta! W��czy�e� si� samemu po Nokturnie.|To parszywe miejsce, Harry. Jakby ci� kto� zobaczy�... 00:17:10:- Nie powiniene� by� si� tu zapuszcza�.|- Zgubi�em si�... 00:17:15:- Chwileczk�, a co ty tam robi�e�?|- Ja? No wi�c... 00:17:21:Szuka�em skutecznego �rodka na �limaki.|Z�eraj� mi ca�� sa�at�. 00:17:32:- Harry! Hagrid!|- Witaj Hermiono! 00:17:35:- Tak dobrze ci� znowu widzie�!|- Ciebie r�wnie�! 00:17:40:Co si� sta�o z twoimi okularami?|Oculis repari. 00:17:49:Musz� to zapami�ta�. 00:17:52:Dasz sobie rad�, Harry?|Na mnie ju� czas. 00:17:57:Chod�my, pewnie si� o ciebie martwi�. 00:18:10:Och, Harry, ju� my�leli�my,|�e ci� wyrzuci�o gdzie� daleko. 00:18:15:Panie i panowie...|...Gilderoy Lockhart! 00:18:24:Mamo, przesta� si� tak zachowywa�. 00:18:26:Z drogi! Przepu��cie mnie!|Pracuj� dla "Proroka Codziennego"! 00:18:36:Czy to mo�liwe? Harry Potter? 00:18:39:Harry Potter!|Przepraszam pani�. 00:18:44:Mi�y u�miech, Harry.|Ty i ja jeste�my warci pierwszej strony. 00:18:49:Panie i panowie!|C� za niezwyk�a chwila! 00:18:52:Kiedy ten oto Harry wkroczy� dzi� do Es�w i Flores�w,|aby kupi� moj� autobiografi� "Moje magiczne ja", 00:19:03:kt�ra zbiegiem okoliczno�ci �wi�tuj� dzi� 27 tydzie�|na pierwszym miejscu bestseller�w "Proroka Codziennego", 00:19:11:nie mia� poj�cia, �e wyjdzie st�d, 00:19:17:z ca�ym zbiorem moich publikacji... 00:19:22:...za darmo, rzecz jasna 00:19:27:A teraz, prosz�... 00:19:29:Harry, daj mi te ksi��ki, wezm� je do podpisania.|Poczekajcie na zewn�trz. 00:19:45:Ale podoba�o ci si�, co, Potter? 00:19:48:S�ynny Harry Potter! Nie mo�e wej�� do ksi�garni,|�eby nie trafi� na pierwsz� stron�. 00:19:53:- Daj mu spok�j!|- Potter, widz�, �e masz dziewczyn�! 00:19:58:Draco, b�d� mi�y. 00:20:03:Panie Potter... 00:20:06:Lucjusz Malfoy, wreszcie si� spotykamy. 00:20:10:Prosz� mi wybaczy�... 00:20:14:Twoja blizna to juz przesz�o��,|podobnie jak czarodziej, kt�ry ci j� zrobi�. 00:20:20:Voldemo...
Honrus