South Park - polski.txt

(68 KB) Pobierz
0:00:26:Miasteczko South Park - Duży, większy i nieobrzezany
0:00:34:Klucze ptaków na niebie migoczš...
0:00:40:...Stada łosi mijajš nas...
0:00:45:...czysty biały nieg na gór zboczach...
0:00:49:...Na tej ziemi bršzowej i płodnej...
0:00:53:...to kolejny niedzielny poranek 
0:00:56:...w moim małym górskim miasteczku...
0:01:05:...Słońce wieci, zieleni się trawa...
0:01:08:...(pod metrowš warstwš niegu)...
0:01:10:To jeden z tych dni kiedy trudno smucić się
0:01:13:Wszyscy szczęliwi zatrzymujš cię by powiedzieć
0:01:15:Dzień Dobry... Zejd mi z drogi! Nawet mimo mrozu
0:01:18:to cudowny niedzielny poranek
0:01:20:W moim małym cichym górskim miasteczku
0:01:23:Hej, dzień dobry Stan.
0:01:25:Mamo, czy mogę dostać 8 dolców na kino? Kino?
0:01:27:No. To będzie film wszechczasów!
0:01:29:To zagraniczny film, kanadyjski.
0:01:31:No dobrze, proszę. Ale wróć na kolację. Dziękuję mamo!
0:01:34:Ach, jakie to grzeczne dziecko
0:01:36:Jak Jezus - jest taki czuły i delikatny
0:01:39:Umiechałby się nawet noszšc koronę cierniowš
0:01:42:To aniołek o czystym i słodkim serduszku
0:01:45:i umyle jasnym i otwartym
0:01:47:Dzięki Bogu że żyjemy w tym cichym, 
0:01:49:zapomnianym górskim miasteczku
0:01:52:Hej stary! No dalej, zbud się!
0:01:57:Dalej, Kenny!
0:02:00:Kenny, dzisiaj premiera filmu z Terrancem and Phillipem! Idziesz?
0:02:04:Dokšd chcesz ić?
0:02:07:Nie możesz! Musisz pójć do kocioła.
0:02:10:No więc dobrze. Id proszę i opuć niedzielnš mszę.
0:02:13:A kiedy już umrzesz i pójdziesz do piekła,
0:02:15:odpowiesz za to przed Szatanem!
0:02:18:Widzisz kłęby pary buchajšce z ust
0:02:20:Widzisz bezdomnych, ale co to cię obchodzi
0:02:24:To morze umiechów w którym utonšć to rozkosz
0:02:30:No pewnie! To niedzielny poranek w moim cichym, małym, 
0:02:33:pachnšcym chlebem zawszonym górskim miasteczku
0:02:38:Gotów Ike. Kop dzieciaka.
0:02:43:Ike! Znowu zbiłe szybę! niedobry dzieciak! Zły dzieciak!
0:02:47:Kyle, idziemy na film z Terrancem i Phillipem!
0:02:50:Chryste, stary! Kyle, dokšd idziesz?
0:02:54:eee, idziemy pojedzić na łyżwach.
0:02:56:Zabierz swojego braciszka ze sobš na spacer.
0:02:58:Ale mamo! On nawet nie jest moim prawdziwym bratem. Jest adoptowany.
0:03:00:Rób co mówię, Kyle! No dobrze już dobrze, przepraszam.
0:03:04:Spójrz na tych kruchych delikatnych chłopców - 
0:03:07:to naprawdę mnie dołuje. Ta dziura to stęchłe zadupie
0:03:10:A życie towarzyskie to kompletna klapa
0:03:13:Oto dlaczego tu mieszkam - w tym zapyziałym, 
0:03:16:cichym górskim miasteczku
0:03:20:Ike! Zły dzieciak!
0:03:23:Program ten oglšdacie dzięki Burdelikom Serowym:
0:03:26:Kremowa radoć Burdelików w cudownym kruchym ciecie.
0:03:29:Mamo! Kto puka! Już idę! Hej, zasłaniasz mi telewizor!
0:03:32:Minęło już 6 tygodni od stratowania Saddama Husseina 
0:03:35:przez stado dzików...a wiat wcišż się cieszy z jego zniknięcia.
0:03:38:Och spójrz, Eric: to twoi mali przyjaciele. Cartman!
0:03:40:Co tu robicie chłopaki?
0:03:43:Ooo tak, słodziutki! Tak! Tak!
0:03:46:Do kina pójć nam czas. Gdzie się dowiemy wszystkiego co już wiemy
0:03:50:gdyż filmy uczš nas tego, czego rodzice nie majš czasu nam powiedzieć
0:03:54:A ten film wypełni nasze życie sensem ("Płonšce dupy")
0:03:58:bo Terrance i Phillip sš boscy, superboscy!
0:04:02:O dzięki ci Boże że żyjemy w tym cichym, 
0:04:05:małym, zawszonym, białaskim U...S...A
0:04:10:Poproszę pięć biletów na film z Terrancem i Phillipem: "Płonšce dupy". Nie
0:04:17:Co to ma znaczyć: nie.
0:04:19:Film otrzymał kategorię: "Tylko dla dorosłych".
0:04:22:Jeżeli chcecie go obejrzeć, to musicie mieć dorosłego opiekuna.
0:04:25:Ale dlaczego? Po prostu nie jest dla was i już. Następny proszę.
0:04:30:To nie może się zdarzyć! Musimy go obejrzeć. A pieprzyć to, 
0:04:33:Animacje sš do dupy. Cartman, co ty wygadujesz?
0:04:36:Przecież kochasz Terrance i Phillipa. Tak, ale nie chcę go błagać.
0:04:41:Poczekajcie, mam pomysł.
0:04:44:Dzień dobry, wezmę szeć biletów na "Płonšce dupy".
0:04:46:Ale ten film nie jest dla dzieci.
0:04:50:Ej, on mówi, że ten film nie jest odpowiedni dla was.
0:04:52:Słuchaj biedaki. Jeżeli nie załatwisz biletów na ten film, 
0:04:55:to nie dostaniesz dziesięciu dolców i nie kupisz sobie gorzały.
0:04:57:Szeć biletów proszę!
0:05:01:Daj parę cukierków, Cartman. Hmm, spójrzmy tutaj. No...niestety,
0:05:04:nie mam ani jednego koszernego. Naprawdę chcesz sam pożreć 
0:05:07:całš tę czekoladę, tłuciochu? Ćssi, film się zaczyna!
0:05:14:Hura! Terrance. Co ten hiszpański klecha mówił do 
0:05:17:irańskiego ginekologa? Nie wiem, Phillip. A co?
0:05:23:Skšd oni biorš wszystkie takie dowcipne teksty?
0:05:26:Ależ z ciebie winiojebca, Phillip! Co on powiedział?
0:05:30:Terrance, dlaczego nazwałe mnie "winiojebcš"?
0:05:33:Hmm, no cóż. Po pierwsze dlatego, że pierdolisz winie.
0:05:36:A tak. Super! Tak, zerżnij mi dupę i nazwij mnie dziwkš!
0:05:40:Ach ty zasrany superchujku! Wow!
0:05:43:"Zasrany superchujku." Słuchaj, to małpojebczy gównojadzie!
0:05:46:"małpojebczy gównojad." "mało jęczy mrówkojad."
0:05:50:Wyjebałby własnego wujka. To ty wyjebałby własnego wujka.
0:05:53:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie
0:05:56:Jeste chujkossšcym, dupolizłym wujkojebem
0:05:59:Jeste wujkojebem, to prawda, nikt nie jebie wujka tak jak ty
0:06:02:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie
0:06:05:Jeste tym który wyjebał swego wujka, wujkojebie
0:06:08:Nie jesz, nie pisz, nie kosisz trawnika tylko jebiesz wujka dzień i noc
0:06:23:Co tu się dzieje?
0:06:27:Co za kupa gówna! No, a czego się spodziewała? To kanadyjczycy.
0:06:34:Jebaka, wujkojebaka, jebaka, wujkojebaka, wujkojebaka, jebaka
0:06:37:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie. Wujkojebie!
0:06:40:Jeste pierdolonym sukinsynem wujkojebie
0:06:43:Muszę przyznać że jeste wujkojebem - Pierdoliłe swego wujka wczoraj
0:06:48:Wujkojeb. To: W-U-J-U, jeb się
0:06:53:Wujkojeb. Cmoknij mnie w chuja!
0:06:56:Trzy godziny póniej
0:06:59:Stary, ten film był kurwa wietny! Kurwa jego mać rzeczywicie był niezły!
0:07:03:Ja jebię chłopaki, Chciałbym być taki jak Terrance i Phillip!
0:07:06:Chwileczkę. Gdzie wasz opiekun? Ej, gdzie wasz opiekun?
0:07:09:Wiedziałem. Zapłacilicie bezdomnemu, aby wprowadził was na film.
0:07:12:Spierdalaj, małpojebczy gównojadzie!
0:07:15:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie.
0:07:18:Jeste pierdolonym sukinsynem wujkojebie
0:07:28:Czeć chłopaki. Gdzie bylicie cały dzień?
0:07:31:Nigdzie. Oglšdalimy film z Terrancem i Phillipem.
0:07:35:Jak się tam dostalicie?
0:07:38:Hej! Przestańcie się pchać wy pierdolone małe winojeby.
0:07:42:Tak, zachwoujecie się jak wujkojebcy.
0:07:45:Musimy to obejrzeć, Stary. Terrance i Phillipe sš kanadyjczykami,
0:07:48:tak jak moj brat.
0:07:52:Oto ta dziewczyna, którš kocham...
0:07:55:Hej Stan, pamiętasz jak Terrance i Phillipe nazwali jšdro srajšce 
0:07:58:odbytniczš brodawkš? -Sprawia, że przewraca mi się w żołšdku
0:08:01:Zawsze głupieje, gdy przechodzi obok mnie...
0:08:05:Hej pierdolcu - mówię do ciebie...Wiem, ze potrafię być fajny...
0:08:08:...muszę tylko spróbować. Czeć Stan. Ohyda.
0:08:14:Chod Wendy. Zrobimy jeszcze kilka pirutetów na lodzie.
0:08:17:Kim jeste dzieciaku? Nazywam się Gregory.
0:08:20:Włanie przyjechałem z Jugle, gdzie miałem redniš 6.0.
0:08:23:Dołšczysz się do nas? Jedzilimy cały poranek, 
0:08:26:cišgle się mialimy i wspominalimy naszš wspaniałš przeszłoć.
0:08:28:Oglšdalimy film z Terrancem i Phillipem.
0:08:32:Spróbuj mnie złapać, Wendy. To czeć Stan.
0:08:39:Tak, tak oglšdałem film z Terrancem i Phillipem.
0:08:42:Kto chce mnie dotknšć? Powiedziałem: Kto chce mnie kurwa dotknšć?
0:08:47:No chod Greg. Musimy rónież obejrzeć film zTerrancem i Phillipem.
0:08:53:Nie nawidzę cię Kenny.
0:08:59:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie
0:09:02:Jeste liżšcym odbyt, ssšcym jšdra wujkojebem
0:09:05:Zamknij swój pierdolony ryj, wujkojebie
0:09:06:Jeste pierdolonym sukinsynem wujkojebie. Jeste...
0:09:08:OK dzieci, zajmijmy miejsca. Musimy się dzisiaj wiele nauczyć. 
0:09:11:Oczywicie, Panie Wtyczko. No więc, dzieci, zacznijmy dzień
0:09:14:od kilku nowych zadań matematycznych.
0:09:17:Ile to jest pięć razy dwa?
0:09:20:No, dzieci, nie wstydcie się. Postarajcie się zgadnšć.
0:09:23:Tak, Clyde? Dwanacie? Dobrze. A teraz postarajmy się uzyskać odpowied
0:09:26:od kogo kto nie jest kompletnym kretynem.
0:09:29:Kto się zgłasza?...No proszę, nie wstydcie się.
0:09:32:Mylę że znam odpowied, panie Garrison. Zamknij się, grubasie!
0:09:35:Hej! Nie nazywaj mnie grubasem, ty pierdolony żydzie!
0:09:38:Eric! Czyżby powiedział słowo na literę 'p'? "Żyd"?
0:09:41:Nie, on mówi o "pierdolony." Nie można mówić "pierdolić" w szkole, 
0:09:44:ty pierdolony tłuciochu. Kyle! No ja pierdolę, a dlaczego niby nie?
0:09:47:Eric! Stary, włanie znowu powiedziałe "pierdolić"! Stanley! Kenny!
0:09:49:Ale o co chodzi? To nikogo nie rani. Pierdolić, pierdoleństwo.
0:09:52:Co powiesz na wizytę u dyrektora szkoły?
0:09:55:Co pan powie na wylizanie moich jšder? Co powiedziałe?
0:09:58:Och, przepraszam, przepraszam. Właciwie, powiedziałem:
0:10:01:"Czy miałby Pan co przeciw lizaniu moich jšder, panie Garrison?"
0:10:07:Ja pierdolę, stary.
0:10:12:Muszę przyznać, że jestem bardzo rozczarowany waszym zachowaniem.
0:10:15:Powinnicie się wstydzić! Włanie zadzwoniłem do waszych matek, ale...
0:10:18:Zadzwonił pan do mojej mamy? Tak. O nie!
0:10:21:Panie Mackie, czy mogę o co zapytać?
0:10:24:Oczywicie, a o co? I o co kurwa chodzi, ty pizdo? Taaa.
0:10:27:Och! Teraz powiedcie, gdzie usłyszelicie te okropne obscenicznoci, OK?
0:10:31:Nigdzie. No... usłyszelimy je kiedy parę razy od pana Garrisona. Taa!
0:10:35:Chłopcy. Szcze...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin