06 Religie Japonii.DOC

(115 KB) Pobierz

 

Wies³aw Kotañski.

Religie Japonii

 

 

Okres kultur przedceramicznych w Japonii, który siê zakoñczy³ oko³o dziesi¹tego tysi¹clecia p.n.e., nie jest jeszcze zbadany. Brak danych, które by pozwoli³y snuæ wnioski na temat wierzeñ czy kultów hord zbieracko-myœliwskich.

Dopiero od tzw. kultury ceramiki sznurowej (jap. dziomon), obejmuj¹cej oko³o dziewiêciu tysiêcy lat i zwanej te¿ kultur¹ neolitu, czyli m³odszej epoki kamiennej, znaleziska archeologiczne staj¹ siê liczne. Niektóre z du¿¹ doz¹ prawdopodobieñstwa mo¿na uwa¿aæ za zwi¹zane z koncepcj¹ ¿ycia nadprzyrodzonego, a wiêc z zacz¹tkami religii.

Do wa¿niejszych znalezisk nale¿¹ cmentarzyska osiedlowe, zwane kaidzuka ("pagórki muszlowe"). Pod warstw¹ muszli i ziemi kryj¹ one koœci ludzkie wraz z towarzysz¹cymi im przedmiotami, zachowanymi czêsto w ca³oœci: Przydawanie zmar³ym przedmiotów codziennego u¿ytku œwiadczy o wierze w ¿ycie pozagrobowe. Zwyczaj czêœciowego spalania zw³ok, którego œlady s¹ w pewnych grobach widoczne, móg³by œwiadczyæ, ¿e do drugiego œwiata trzeba przejœæ oczyszczonym przez ogieñ. Istnieje te¿ przypuszczenie, ¿e siê obawiano powrotu niektórych zmar³ych na œwiat i aby temu zapobiec, uk³adano niekiedy na piersi zmar³ego g³az lub te¿ ustawiano na jego twarzy naczynie. Przypuszcza siê, ¿e i pochówki ze skurczonymi nogami (prawdopodobnie skrêpowanymi sznurem) mia³y zapobiegaæ powrotowi zmar³ego na œwiat. Jeœli chodzi o pozycjê kuczn¹ w grobach, istnieje hipoteza, ¿e byæ mo¿e chowano ¿ywcem ludzi, których gromada nie mog³a wy¿ywiæ.

Sk³adanie w kaidzuka resztek spo¿ytych zwierz¹t (g³ównie muszli miêczaków) œwiadczy o przekonaniu, ¿e w³aœciwy stosunek do owych resztek mo¿e zapewniæ powodzenie w nastêpnych ³owach, gdy¿ zwierzêta garn¹ siê do tych, którzy je poœmiertnie uszanuj¹.

Czeœæ oddawano nie tylko zwierzêtom. Oto odkryto w Japonii szereg "krêgów kamiennych", ka¿dy o promieniu oko³o dwudziestu piêciu metrów, w których niewielkie g³azy rozrzucone s¹ doœæ regularnie po dwóch koncentrycznych obwodach, tworz¹c jak gdyby rodzaj areny. Poœrodku owej areny mo¿na znaleŸæ jeszcze niekiedy ceramiczne naczynia (naczynie ofiarne, kadzielnica?) lub figury o ludzkich kszta³tach (bóstwo?), a czasami szkielet ludzki ukryty pod os³on¹ kamienia (ofiara?). Uwa¿a siê te "krêgi kamienne" za miejsca kultu kamienia.

Figurki ludzkie, zwane dogu (statuetki z ziemi), przedstawiaj¹ przewa¿nie postaci kobiece. Znaleziono ich w Japonii ponad osiemset, a ich typy s¹ najrozmaitsze. Poniewa¿ figurynek takich nie spotyka siê na ogó³ w grobach, istnieje przypuszczenie, ¿e stanowi³y one przedmiot kultu jako œwiête symbole p³odnoœci. Idzie tu prawdopodobnie o kult Matki-Ziemi, rodzicielki, od której zale¿y byt ludzi. Kult ten wi¹¿e siê, byæ mo¿e, z wyobra¿eniem matki rodu, której rola by³a ongiœ wa¿na.

Nie brak te¿ w owych czasach kultu p³odnoœci czynnej. Odkryte w wielu znaleziskach sekibo (pa³ki kamienne), wyobra¿aj¹ce fallusy, nieraz ponad pó³tora metra d³ugoœci, umieszczano we wnêtrzach lub na zewn¹trz ziemianek, otaczaj¹c je ogrodzeniami. Podobne wyobra¿enia, zwane dosodzin (przydro¿ni bogowie-rodzice), do najnowszych nawet czasów wystêpuj¹ w ró¿nych okolicach Japonii. Nie nale¿y te¿ zapominaæ o figurynkach przedstawiaj¹cych zwierzêta ³owne (ryby, niedŸwiedzie, ma³py, psy, dziki, ptaki), które pewni badacze uwa¿aj¹ za œwiadectwo wierzeñ totemistycznych, ani o pochodz¹cej z owych zamierzch³ych czasów wierze w amulety.

 

W okresie kultury Jajoi (nazwa pochodzi od najwczeœniejszego znaleziska), obejmuj¹cym w przybli¿eniu lata od 300 p.n.e. do 250 n.e., zachodz¹ dwie niezmiernej wagi zmiany w typie gospodarki ludzkiej na archipelagu japoñskim: rozprzestrzenia siê rolnictwo i wchodz¹ w u¿ycie narzêdzia metalowe (br¹zowe i ¿elazne) oraz rozwija siê tkactwo i ¿eglarstwo. Prac¹ na roli, zw³aszcza na nowiznach, zajmuje siê mê¿czyzna, przez co wzrasta jego znaczenie. Za wzglêdu na potrzeby wytwórcze wzrasta równie¿ znaczenie wielkiej rodziny i rodu oraz wodza, który kieruje ¿yciem duchowym i materialnym rodu. Rozpoczynaj¹ siê te¿ walki o ziemiê, co umacnia wp³yw wodzów i prowadzi do ³¹czenia siê rodów w zwi¹zki, a¿ wreszcie dochodzi do scalenia du¿ej czêœci kraju w pañstwo, zwane od swego centrum Jamato, z w³adc¹ (subera) na czele.

Z kronik chiñskich oraz japoñskiej tradycji ustnej, spisanej dopiero w pocz¹tkach Viii wieku, mo¿na zebraæ szereg wiadomoœci dotycz¹cych zjawisk kultowych tego okresu. Na ogó³ przyjmuje siê, ¿e wierzenia staj¹ siê wówczas bardziej z³o¿one, a to g³ównie dziêki kontaktom z Kore¹ i poœrednio Chinami oraz w zwi¹zku z powa¿nymi zmianami w stosunkach gospodarczych, spo³ecznych i politycznych.

Wp³yw koreañskich zwyczajów pogrzebowych jest niew¹tpliwie wyraŸnym œladem owych przemian. Mo¿na uwa¿aæ, ¿e wiêkszoœæ pochówków odbywa³a siê po staremu, ¿e zmar³ych grzebano wprost w ziemi (pochówki w "pagórkach muszlowych" pozostaj¹, ale ju¿ tylko na wybrze¿u), jednak doœæ powa¿na liczba grobów zwanych fumbo zawiera ju¿ dwie zachodz¹ce na siebie otworami urny, które tworz¹ razem rodzaj ceramicznej trumny. W niej wraz z cia³em zmar³ego umieszczano br¹zowe lustra, miecze, ostrza w³óczni i ozdoby. Obserwuje siê te¿ coraz czêœciej pochówki w kamiennych sarkofagach z p³askich p³yt. Niekiedy nad takimi grobami usypuje siê niewielki kopczyk z ziemi. Du¿e kopce (kurhany) przys³uguj¹ tylko znakomitym zmar³ym, wodzom zwi¹zków rodowych, w³adcom i ich krewnym. Zmar³ym dostarczano zapewne po¿ywienia, gdy¿ przy grobach odnajduje siê naczynia, kielichy itp. Pogrzebom wodzów mia³y te¿ towarzyszyæ specjalne obyczaje. Na przyk³ad w³adca Jamato Suinin (zm. oko³o 235R) podobno pierwszy zakaza³ dziunsi (ofiar œmierci), które mia³y polegaæ na zabijaniu lub samobójstwie poddanych, aby swemu w³adcy mogli s³u¿yæ po œmierci. Nie wszyscy jednak badacze uwa¿aj¹ za pewne, ¿e w Japonii istnia³ obyczaj dziunsi (w rzeczywistoœci chiñski).

Zmar³y, choæby dlatego, ¿e go siê obawiano, stawa³ siê kami (wyraz ten, znany te¿ w formach kamu, kabu, ma pochodziæ od koba - budz¹cy grozê i czeœæ). Ale nie tylko zmarli byli kami. Jak i w dawniejszych czasach, grozê i czeœæ budzi³y niezrozumia³e, a zw³aszcza niemo¿liwe czy trudne do opanowania zjawiska przyrody (s³oñce, burza, piorun, morze) lub te¿ zjawiska dobroczynne (zwierzêta, góry, kamienie, ¿ywnoœæ, ry¿, drzewa, Ÿród³a). Zjawiska te pojmowano jako uduchowione czy zamieszkane przez duchy, które czynnie oddzia³uj¹ na ¿ycie ludzkie. Aby je sobie zjednaæ, konieczne s¹ mod³y, ofiary, oczyszczenia, obrzêdy, o³tarze, a wolê duchów mo¿na poznaæ przez wró¿by, interpretacjê snów, jasnowidzenia itp. Jasnowidzenia czy te¿ "opêtania przez kami" doznawa³y "œwiête (czyste) niewiasty" (imuko lub imiko, obecnie miko), które tañcem rytualnym doprowadza³y siê do stanu ekstazy; w czasie transu sprowadza³y na siebie duchy i przekazywa³y wierz¹cym ich wolê. Instytucja miko istnieje w folklorze japoñskim do dziœ, choæ funkcje "œwiêtych niewiast" uleg³y pewnym przeobra¿eniom.

Liczbê kami podaje siê w starych modlitwach i ksiêgach jako jaojorodzu, tzn. osiem milionów lub wiele milionów, lecz gdyby sporz¹dziæ listê konkretnych imion bogów, zebra³oby siê ich oko³o pó³tora tysi¹ca. Zwi¹zki tych bogów wyobra¿a siê antropomorficznie: bêd¹ to stosunki pokrewieñstwa i zale¿noœci hierarchicznej. Bogowie rodz¹ siê na sposób ludzki lub te¿ nadnaturalnie (np. przy obmywaniu oka boskiej istoty), s¹ te¿ w³aœciwie œmiertelni, a po œmierci przechodz¹ w podziemn¹ krainê ciemnoœci (Jomi lub Jomi-no-kuni).

Praktykowano niew¹tpliwie w owych czasach modlitwy, formu³owane przez wiernych na poczekaniu proœby czy dziêkczynienia, ale po nich nie pozosta³ chyba ¿aden œlad. Znane s¹ jednak recytacje rytualne norito (zaklêcia), przekazywane w rodach kap³añskich Imbe i Nakatomi. Norito spisano dopiero w X wieku, uwa¿a siê jednak, ¿e zachowane zosta³y w nie zmienionej formie od okresu Jajoi, tak ¿e uchodz¹ za najstarszy zabytek literacki Japonii. Odnosz¹ siê do ró¿nych okazji, jak oczyszczenie ze zmaz, proœba o deszcz, b³aganie o urodzaj, podziêkowanie za pracê itp. Mo¿na z nich zaczerpn¹æ wiele wiadomoœci o ró¿nych pojêciach religijnych.

Ofiary sk³adano dla przeb³agania bogów za przestêpstwa oraz w celu ub³agania ³ask, g³ównie urodzaju i dostatku po¿ywienia. Ofiary obejmowa³y zwykle p³ody ziemi i morza, jak zbo¿e, ryby, placki ry¿owe itp. Wœród nich wa¿n¹ rolê poczê³a od okresu Jajoi odgrywaæ sake (wódka ry¿owa), zwana w staro¿ytnoœci miki (œwiête tchnienie).

Najprawdopodobniej s³owami oznaczaj¹cymi œwi¹tyniê w owych czasach by³y mori - las, mija - œwiêty dom, jasiro - miejsce na dom (szczególnie wyœwiêcone; póŸniej te¿ dom, œwi¹tynia), hokora - wynios³e siedlisko. Okreœlenia te i dziœ s¹ jeszcze u¿ywane. Œwi¹tynie zaczê³y powstawaæ oko³o I wieku p.n.e. Poniewa¿ wznoszono je przewa¿nie w miejscach zadrzewionych, mo¿na przyj¹æ, ¿e lasy i gaje by³y ongiœ naturalnymi miejscami kultu (byæ mo¿e, by³y to miejsca dawnych cmentarzysk). W okresie Jajoi powsta³o na terenie po³udniowej i centralnej Japonii wiele œwi¹tyñ, z których niejedna trwa nawet po dzieñ dzisiejszy.

Najwiêcej spoœród owych staro¿ytnych œwi¹tyñ poœwiêconych by³o dwu bóstwom i ich potomstwu: bogu burzy Susanoo (Gwa³townemu Mê¿owi) i bogini s³oñca Amaterasu (Œwiec¹cej na niebie). Mitologia poucza, ¿e Susanoo by³ wczeœniej zes³any z niebios (ukarany za obrazê Amaterasu), potomstwo Amaterasu zaœ zst¹pi³o na ziemiê w celu podboju wysp znacznie póŸniej. To mitologiczne przedstawienie mo¿e byæ kompromisowym skonstatowaniem faktu, ¿e przed kultem Amaterasu istnia³ ju¿ w Japonii silny kult boga Susanoo.

Kult Amaterasu (z oœrodkiem Ise), zwi¹zanej z ni¹ tradycji, a przede wszystkim jej wnuków i dalszych potomków, którzy zostali wys³ani, aby w imiê bogini podbiæ wyspy, jest znacznie silniejszy. Dowodzi to chyba, ¿e w epoce Jajoi zasz³a w stosunkach religijnych równie gwa³towna rewolucja, jak w stosunkach gospodarczo-spo³ecznych. Zdobywcy jak gdyby narzucili lub co najmniej uprzywilejowali kult bogini s³oñca i ca³ego jej rodu, który wydaje z siebie w prostej linii obecn¹ cesarsk¹ dynastiê japoñsk¹. Kult ten spycha inne kierunki wierzeñ na dalszy plan, choæ nic nie wskazuje na to, by je têpi³. Prawdopodobnie uznanie prymatu Amaterasu w panteonie bóstw wystarcza³o, by stary bóg zosta³ zalegalizowany Œwi¹tynie ówczesne to swego rodzaju mauzolea, których poza specjalnymi okazjami zbyt czêsto siê nie odwiedza. W œwi¹tyni nie ma pos¹gów ani obrazów bóstw. Reprezentuje je tylko okreœlony, ukryty w honden (g³ówna hala) substrat kami (tzw. sintai - boskie cia³o), niedostêpny dla oczu ludzkich: kamieñ, miecz, symbol falliczny, ludzkie w³osy, klejnoty magatama, lustra, skrawki papieru itp., a w nowszych czasach równie¿ teksty i obrazy. Wierni maj¹ dostêp jedynie do haiden (hali czci), oddzielnego pomieszczenia na modlitwy i ofiary.

Kultura kurchanów, stanowi¹ca dalszy ci¹g wczesnej epoki ¿elaza, trwa a¿ do Viii wieku i uwa¿ana jest w wiêkszej swej czêœci za pocz¹tki epoki historycznej. Wczesnofeudalna monarchia kraju Jamato (pocz¹tkowo jeden z wielu zwi¹zków rodowych), której potêga polega³a na skoncentrowaniu du¿ego potencja³u wojskowego, ekonomicznego i kulturalnego w rêkach nielicznej grupy popleczników dworu, rozszerza zbrojnie swe wp³ywy i siêga a¿ do Kiusiu. Podstaw¹ gospodarki staje siê rolnictwo oparte na planowej gospodarce wodnej (irygacja). Rozwijaj¹ siê te¿ rzemios³a, wykonywane g³ównie przez niewolnych, ale niewolnictwo nie nabra³o takiego znaczenia, by zawa¿yæ na ówczesnym ustroju pañstwa.

Jak wskazuje sama nazwa omawianego okresu, szczególn¹ uwagê zwróci³y na siebie kurhany (kofun - dawne groby). Kopce ziemne nad grobami wybitnych osobistoœci otrzymuj¹ obecnie okreœlon¹ formê i staj¹ siê tak liczne, ¿e mo¿na mówiæ o nich jako o charakterystycznym zjawisku epoki. Najczêstszym, specyficznie japoñskim kszta³tem kurhanu jest (w rzucie poziomym) kszta³t dziurki od klucza. Czêœæ okr¹g³a, z wy¿szym nasypem, kryje zwykle w³aœciwy grób, czêœæ prostok¹tna uwa¿ana jest za miejsce, gdzie odbywa³y siê, byæ mo¿e, obrzêdy. W kurhanie znajduje siê zwykle niewielka nisza grobowa z pod³u¿nym drewnianym lub kamiennym sarkofagiem, gdzie sk³adano zw³oki zmar³ego i nale¿¹ce do niego przedmioty: ozdoby, zbroje, tarcze, ³uki, miecze, uprz¹¿ koñsk¹, naczynia ofiarne i przedmioty sakralne. Rzadko trafiaj¹ siê po dwa groby w jednym kurhanie.

Tego rodzaju groby (zwane misasagi) mogli posiadaæ jedynie najznakomitsi zmarli, a wiêc w³adcy i ich rodziny, oraz - nieco skromniejsze - przedstawiciele arystokracji. Ludzie przeciêtni chowani byli przewa¿nie w niszach grobowych w pobli¿u osiedli, w zboczach wzgórz lub pod ziemi¹, o ile grunt by³ dostatecznie twardy.

Jednym z ciekawszych obyczajów przy pogrzebach wybitnych osobistoœci by³o grzebanie wokó³ podstawy nasypu, a niekiedy i na wysokoœci poszczególnych warstw piramidy, ca³ymi szeregami, po kilkaset charakterystycznych dla tej epoki wyrobów ceramicznych zwanych haniwa (gliniany kr¹g). W wiêkszoœci wypadków s¹ to spore cylindryczne naczynia, niekiedy znów wysokie na oko³o pó³ metra podobizny mê¿czyzn, kobiet czy nawet zwierz¹t, a wreszcie mêskie i ¿eñskie symbole rozrodczoœci oraz ró¿ne przedmioty (tarcze, zbroje, parasole itp.) z wypalonej gliny, umieszczone na cylindrach glinianych. Pod koniec ery kurhanów haniwa zastêpowane s¹ przez rysunki na œcianach grobów i przestaj¹ siê pojawiaæ. Nale¿y wspomnieæ jeszcze o specjalnym rodzaju haniwa w formie domostwa. Umieszczano je zwykle na szczycie kopca i przypisuje siê im rolê kapliczek nagrobnych.

 

Na samym pocz¹tku V wieku, wed³ug koreañskich kronik w roku 402, przybywaj¹ jakoby z Korei do Japonii pierwsze ksiêgi chiñskie, tzw. "Dialogi", spisane przez uczniów Konfucjusza, i tekst "Tysi¹ce znaków", bêd¹cy podrêcznikiem do nauki znaków chiñskich. Wiadomoœci o œwiatopogl¹dach chiñskich ugruntowuj¹ siê, gdy na pocz¹tku Vi wieku przybywaj¹ do Jamato z Korei chiñscy znawcy konfucjanizmu. Wnosz¹ oni do pojêæ japoñskich nowe pogl¹dy na stosunek w³adcy do poddanego i na stosunki w rodzinie. Wraz z konfucjanizmem przedostaj¹ siê wiadomoœci o chiñskim ceremoniale i etykiecie, pozostaj¹cych nie bez wp³ywu na moralnoœæ. Szczególnie przyczyni³ siê konfucjanizm do wzbogacenia ubogiego ceremonia³u w rodzimym kulcie i do nadania mu oficjalnego charakteru, przynajmniej w stosunku do panteonu uznanego przez dwór w Jamato. Odt¹d datuje siê miêdzy innymi wspó³udzia³ czynników pañstwowych w uroczystoœciach kultowych, wysy³anie poselstw dworskich z darami w celu zjednania sobie bóstw itp. Poza tym przedostaj¹ siê na wyspy elementy taoizmu (ju¿ w jego póŸniejszej, mistycznej formie) i szko³y dualistycznej in-jang, wywodz¹cej siê z chiñskich ludowych praktyk wró¿ebnych, któr¹ uznawa³ w³aœciwie zarówno konfucjanizm, jak i taoizm.

W pierwszej fazie najwiêkszy wp³yw mo¿na przypisaæ zapewne szkole in-jang, choæ nie oddzielano jej wyraŸnie od magicznych i wró¿ebnych praktyk taoizmu.

Szko³ê tê ju¿ chyba w Vi wieku nazwano ommiodo (lub onjodo), przy czym mistyczne praktyki oddalania nieszczêœæ i sprowadzania szczêœcia za pomoc¹ in (zasady ¿eñskiej), i jo (zasady mêskiej) poczê³y siê szybko szerzyæ. Zasady in i jo wywar³y te¿ przypuszczalnie wp³yw na póŸniejsze sformu³owania japoñskiej kosmogonii.

Równie¿ chiñskie terminy religijne poczynaj¹ zapewne wchodziæ w u¿ycie lub te¿ wp³ywaæ na tworzenie rodzimych odpowiedników. Z tego - jak siê przypuszcza - okresu pochodzi rozró¿nienie bogów niebieskich (amatsukami) od ziemskich (kunitsukami), które to terminy powsta³y jako naœladownictwo chiñskich pojêæ szen i k'i (w japoñskim wystêpuj¹ce razein w formie: dzingi). Oczywiœcie do bogów niebiañskich zaliczono grupê zwi¹zan¹ z mitem o Amaterasu. Nawet samo nazwanie japoñskich rodzimych kultów terminem sinto (lub sindo - "droga bóstw" czy nawet lepiej - "droga duchów") sta³o siê mo¿liwe dopiero po dotarciu do Japonii ksi¹g chiñskich: sin znaczy tyle co kami, to lub do oznacza drogê, kierunek, postêpowanie, metodê, sens, ³ad, naukê, moralnoœæ, a wiêc razem: "droga ustanowiona przez bóstwa", "³ad ustanowiony przez kami" itp. Najprawdopodobniej jednak poczêto siê tym terminem pos³ugiwaæ dopiero wówczas, gdy po roku 538 rozpoczê³a siê w Japonii epoka buddyzmu i pojêcie butsudo (droga Buddy) trzeba by³o przeciwstawiaæ rodzimemu sindo.

 

Buddyzm, g³ównie w swej formie mahajanistycznej, przyby³ do Japonii z Pó³wyspu Koreañskiego, gdzie zadomowi³ siê w drugiej po³owie Iv wieku dziêki wp³ywowi nauczycieli z Chin. Jedno z poselstw koreañskich w 552 roku lub kilkanaœcie lat wczeœniej przywozi na dwór w³adcy Jamato statuê Buddy, sztandary z buddyjskimi napisami i pewn¹ liczbê buddyjskich ksi¹g. List koreañskiego króla zaleca³ buddyjskie nauki jako gwarancjê szczêœliwego panowania. Dopiero odt¹d datuj¹ siê oficjalne dzieje buddyzmu w Japonii, wczeœniej znano go jako prywatne wyznanie imigrantów chiñskich i koreañskich.

Konserwatyœci usi³owali pocz¹tkowo zdyskredytowaæ buddyzm, jednak potêga polityczna popieraj¹cego buddyzm rodu Soga odnios³a triumf, tak ¿e w ci¹gu pó³ wieku sta³ siê wyznaniem nie tylko klanu Soga, ale te¿ cz³onków klanu cesarskiego. Œwi¹tynie zwane tera (wyraz przyjêty z koreañskiego) zaczê³y odt¹d powstawaæ obok dawnych œwi¹tyñ sintoistycznych, przewy¿szaj¹c je wielkoœci¹ i przepychem. Œwi¹tynie buddyjskie zwie siê czêsto klasztorami, gdy¿ ¿yj¹ przy nich niewielkie zwykle bractwa mnichów (bodzu równa siê bonza) lub mniszek (ama) o rozbudowanej hierarchii.

Jednym z najciekawszych momentów wczesnego rozwoju buddyzmu w Japonii jest okres regencji ksiêcia krwi znanego pod imieniem Siotoku (572-621R). Siotoku zna³ zarówno zasady konfucjañskie, jak i doktrynê buddyjsk¹, której uczy³ go mnich zaproszony z Korei. By³ jednak przede wszystkim politykiem i stara³ siê dodatnie strony poznanych systemów wykorzystaæ dla wzmocnienia w³adzy dynastii. Do osi¹gniêcia tego celu móg³ prowadziæ zarówno konfucjanizm, jak buddyzm i sintoizm. Wydane w 604 roku przepisy, k³ad¹ce nacisk na wiernoœæ i pos³uszeñstwo, dobre obyczaje, nieprzekupnoœæ i pracowitoœæ, zdradzaj¹ pochodzenie konfucjañskie. W szko³ach dla urzêdników uczono zarówno tych zasad, jak i doktryny buddyjskiej.

WyraŸnie eklektyczne i tolerancyjne stanowisko Siotoku wobec pr¹dów religijnych jest charakterystyczne równie¿ dla dalszych dziejów religii w Japonii. Potwierdza to przeprowadzona niemal w æwieræ wieku po œmierci Siotoku wielka reforma pañstwowa (Taika, 645 rok). Mimo ¿e poprzedzi³a j¹ zag³ada rodu Soga, który lansowa³ buddyzm, reforma Taika nie potraktowa³a buddyzmu wrogo. Mia³a na celu przede wszystkim zapewnienie dochodów monarsze i uczynienie go faktycznym panem ludzi i ziemi. ¯aden z trzech ówczesnych systemów religijnych nie sta³ w sprzecznoœci z interesami dynastii, wobec czego wszystkie by³y traktowane niemal na równi.

Wp³yw chiñski nie os³abi³ bynajmniej znaczenia kultu kami, ale przyczyni³ siê do jego formalizacji i etatyzacji. Zasady konfucjanizmu by³y wyk³adane na dworze (póŸniej te¿ na prowincji), w szko³ach i egzamin z tych zasad zacz¹³ obowi¹zywaæ urzêdników pañstwowych. Na dworze poczêto te¿ oddawaæ Konfucjuszowi czeœæ bosk¹.

Pañstwo nie omieszka³o wyzyskaæ walorów buddyzmu korzystnych dla systemu rz¹dów uniwersalistycznych. Zarz¹dcy prowincji mieli obowi¹zek przynajmniej na Nowy Rok odczytywaæ tzw. Sutrê Z³otego Blasku w œwi¹tyniach swych prowincji, a na obsadzanie licznych zreszt¹ stanowisk hierarchii buddyjskiej poczê³o mieæ wp³yw pañstwo: ka¿de ze stanowisk by³o przy tym zwi¹zane z odpowiednio wysokim tytu³em hierarchii dworskiej.

Poza owym wprzêgniêciem buddyzmu w machinê administracyjn¹ nie brak te¿ prób upowszechnienia niektórych elementów buddyjskich wierzeñ. Ju¿ oko³o 657 roku wprowadzono w Japonii œwiêto Bon lub Urabon, które straci³o tu swój pierwotny buddyjski charakter i wkrótce siê sta³o ludowym œwiêtem zmar³ych. W ten sposób buddyzm japoñski przej¹³ czêœæ funkcji dawnych kultów, które obecnie, w swej zetatyzowanej formie, bardziej s³u¿¹ kultowi centralnemu, kultowi dynastycznemu (kult ten czêœciowo tylko kontynuuje tradycjê, dynastyczne sinto nigdy bowiem nie reprezentowa³o ca³oœci dawnych ludowych kultów, które wegetuj¹ przez wieki a¿ do naszych czasów).

Nale¿y te¿ wspomnieæ o wp³ywie buddyzmu na formê pochówków. Ju¿ w kurhanach (kofun) poczyna siê znajdowaæ urny wype³nione szcz¹tkami spalonego cia³a, niekiedy umieszczone (tak jak cia³a) w niszy grobowej lub te¿ zagrzebane bezpoœrednio w ziemi. S¹ to œlady nowego obyczaju pogrzebowego: zmar³ego palono na stosie na znak ca³kowitego zwyciêstwa wiernego buddysty nad cia³em, unicestwienia jego w³asnego ja, przez co jedynie mo¿na siê by³o staæ Hotoke (Budd¹). Palenie zwa³o siê dabi. Wprawdzie z pocz¹tku trudno by³o wprowadziæ ten obyczaj i s¹ twierdzenia, ¿e pierwszy taki wypadek notuje siê dopiero oko³o roku 700, wkrótce jednak dabi sta³o siê niezwykle popularne wœród wszystkich warstw ludnoœci.

 

W roku 710 w³adcy Jamato obieraj¹ now¹ stolicê w mieœcie Nara. Miasto to bêdzie siedzib¹ w³adz a¿ po rok 784, a choæ potem stolica przeniesie siê do Nagaoka, ca³y ten okres do roku 794 zazwyczaj nazywa siê w skrócie Nara. Wp³ywy kultury chiñskiej osi¹gaj¹ w tej epoce punkt szczytowy.

Silni w³adcy Jamato nadal wp³ywaj¹ na rozwój buddyzmu w ca³ym kraju, przyczym inicjatywa zdaje siê p³yn¹æ od wy¿szego kleru buddyjskiego, który cieszy siê na dworze wielkim powa¿aniem. Jedno z wa¿nych ogólnopañstwowych zarz¹dzeñ w tym zakresie dotyczy³o budowy w ka¿dej prowincji bogato wyposa¿onej œwi¹tyni, tzw. koku-bundzi (œwi¹tyni przydzielonej do prowincji).

Od okresu Nara ka¿da œwi¹tynia buddyjska opowiada siê za jednym tylko z wielu kierunków buddyzmu. Te kierunki, czyli szko³y (niekiedy zwane te¿ sektami, lecz jeszcze w okresie Nara nies³usznie, gdy¿ nie s¹ to wtedy kierunki odciête od ca³oœci buddyzmu), ró¿ni¹ siê miêdzy sob¹ g³ównie metafizycznymi aspektami nauk, co jednak w skutkach poci¹ga faworyzowanie okreœlonych œwiêtych tekstów i praktyki religijne nie znane w innych szko³ach.

Z biegiem czasu poszczególne szko³y poczynaj¹ swój wyk³ad prawd wiary traktowaæ jako odrêbne wyznanie. Nastêpuje wtedy rozpad buddyzmu na szereg koœcio³ów czy sekt. Ju¿ w Vii wieku znane by³y ró¿nice miêdzy szko³ami; w nastêpnym wieku ró¿nice te wystêpuj¹ nieco wyraŸniej. W okresie Nara istnia³o co najmniej szeœæ szkó³, z czego trzy przekszta³ci³y siê z czasem w sekty, do dziœ maj¹ce w Japonii zwolenników. Nazwy tych szeœciu szkó³ brzmi¹: sanron (trzy traktaty), dziodzitsu (szko³a urzeczywistniania siê), hosso (przejawy zasad), kusia (pojemny skarbiec), kegon (obfitoœæ), ritsu (dyscyplina).

Wiêkszoœæ szkó³, a ogólnie mówi¹c ca³y ówczesny buddyzm przesi¹kniêty jest metafizyk¹. Poniewa¿ dawniejszym rodzimym kultom japoñskim brakowa³o niemal ca³kowicie elementów œwiatopogl¹dowych, mo¿na przyj¹æ, ¿e buddyzm wype³ni³ istniej¹c¹ lukê, któr¹ wspó³czeœni dobrze sobie niekiedy uœwiadamiali. Niema³¹ rolê w propagandzie buddyjskiej odegra³a widowiskowa ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin