* * *
spij
krwi z mojej krwi
mięsie z mojego mięsa
a rano obudź się
mamą swoją w swoich nogach
twoimi rękoma niech obudzi się mama
twoimi powiekami niech otworzą się oczy
mamy
bądź najdzielniejsza
bądź niezłomna
nie zostawiaj za sobą żandych, ale to żadnych
nieszczęśników, niech wszyscy
pójdą za Tobą w pijanym pochodzie
w nieskończonych bachanaliach
kaz.x