Płock.pdf

(88 KB) Pobierz
oredzie66-2007.p65
10
Orędzie Miłosierdzia
ŒLADAMI ŒWIÊTEJ
Podążając śladami św. Siostry Faustyny,
z Warszawy jedziemy do Płocka, miasta, w któ-
rym rozpoczęła się jej wielka, prorocka misja.
Przyjechała do klasztoru Zgromadzenia Matki
Bożej Miłosierdzia przy Starym Rynku 14/18 w ma-
ju lub czerwcu 1930 roku. Tutaj siostry prowa-
dziły słynny w tym mieście zakład „Anioła Stró-
ża”, w którym wychowywały dziewczęta „upadłe”,
jak się wtedy mówiło. Początki posługi miłosier-
dzia w tym miejscu wiążą się z osobą m. Kolum-
by Łabanowskiej i bł. bpa Antoniego Juliana No-
wowiejskiego, który jeszcze jako kapłan założył
zakład dla biednych dziewcząt i zgromadzenie
bezhabitowe „Bożej Miłości” dla prowadzenia
w nim pracy wychowawczej. Ten Instytut w 1899
roku połączył się z doświadczonym w takiej pra-
cy apostolskiej Zgromadzeniem Sióstr Matki Bo-
żej Miłosierdzia i od tego czasu zakład „Anioła
Stróża” pomyślnie się rozwijał. Przebywało w nim
początkowo około 50 pokutnic, a gdy otworzono
filię domu w Białej koło Płocka – nawet ponad
100 wychowanek, które w zależności od uzdol-
nień pracowały pod kierunkiem sióstr w pralni,
szwalni, pracowni haftu lub na gospodarstwie
w Białej. Życie sióstr i podopiecznych toczyło się
wokół modlitwy i pracy, która nie tylko była głów-
nym źródłem utrzymania zakładu, ale także waż-
nym środkiem wychowawczym, przygotowującym
dziewczęta do godnego życia w społeczeństwie.
Zakład cieszył się uznaniem Kościoła, władz Mia-
sta i mieszkańców Płocka. Wielkim opiekunem
i przyjacielem domu był abp Julian Nowowiej-
ski, o czym świadczy m. in. jego książka wydana
pod tytułem: „Dzieje Instytutu Matki Bożej Mi-
łosierdzia”. W 1918 roku klasztor i zakład „Anio-
ła Stróża” przy Starym Rynku odwiedził ks. Achil-
les Ratti, późniejszy papież Pius XI.
Do tego klasztoru matka generalna Micha-
ela wysłała Siostrę Faustynę, przeznaczając do
pracy w sklepie piekarniczym. Tak się układały
okoliczności – tłumaczyła sytuację jej częstych
przenosin – że Siostrę Faustynę trzeba było czę-
sto przesuwać na coraz to inne placówki, tak że
pracowała niemal w każdym domu Zgromadze-
nia. I tak, po niedługim pobycie w Warszawie przy
ul. Żytniej i na Grochowie, znowu została prze-
niesiona do Płocka, a stamtąd na krótki czas do
Białej, która jest kolonią rolną domu płockiego.
Głównym jej zajęciem w Płocku, aż do chwili trze-
ciej probacji, była praca w sklepie przy sprzeda-
waniu pieczywa z miejscowej piekarni. W tym
sklepie codziennie zaopatrywało się w pieczy-
wo wielu mieszkańców Płocka, których bardzo
życzliwie obsługiwała Siostra Faustyna. Niektó-
rzy po bardzo wielu latach wspominali dobre
bułki i chleb podane ręką dobrej siostry. Gdy
zachodziła potrzeba, Siostra Faustyna zastępo-
wała też siostry w kuchni czy piekarni, o czym
świadczą ich wspomnienia.
Klasztor Zgromadzenia położony jest nad
Wisłą w starej części miasta, które ma bardzo bo-
gatą historię sięgającą X-XI wieku. Już wtedy zbu-
dowano tu drewniany gród, który był wczesno-
piastowskim centrum administracyjnym. W 1075
roku erygowana była diecezja płocka, a w 1144
wzniesiono kościół katedralny, w którym pocho-
wani są władcy Polski: Władysław Herman i Bo-
lesław Krzywousty. W kruchcie katedry jest ko-
pia słynnych brązowych Drzwi Płockich, wyko-
nanych w Magdeburgu w 1154 roku. O historii
tego miasta mówią mury zamku książęcego z XIV
wieku i opactwo benedyktyńskie. W Rynku i przy
starych ulicach jest wiele historycznych kamie-
nic z reprezentacyjnym ratuszem, który był miejs-
cem ostatniego posiedzenia Sejmu Królestwa Pol-
skiego w 1831 roku i do tej pory jest siedzibą władz
miejskich. Gotycki rodowód ma też kościół far-
ny pod wezwaniem św. Bartłomieja z 1356 roku,
www.faustyna.pl
98820081.003.png 98820081.004.png 98820081.005.png
kwiecień, maj, czerwiec 2008
11
SIOSTRY FAUSTYNY (6)
który w historii był wielokrotnie przebudowywa-
ny, a po osunięciu się skarpy, gdy częściowo runął
do Wisły, jego bryłę skrócono i dobudowano wejś-
cie w stylu barokowym od strony Rynku. Moż-
na przypuszczać, że w tych miejscach w Płocku
była i św. Siostra Faustyna, bo siostry z domu
przy Starym Rynku uczestniczyły w uroczystoś-
ciach w katedrze czy kościele farnym, który był
dla nich kościołem parafialnym. Z okien swojej
celi oglądała natomiast słynną „Małachowiankę”,
czyli najstarszą z istniejących w Polsce szkół śred-
nich, założoną w 1180 roku. W podziemiach śred-
niowiecznego skrzydła budynku mieści się mu-
zeum szkolne z fragmentami architektury romań-
skiej i gotyckiej, a w gotyckiej wieży – obserwa-
torium astronomiczne.
W tym mieście, w klasztorze przy Starym
Rynku miało miejsce historyczne dla kultu Mi-
łosierdzia Bożego wydarzenie, mianowicie pierw-
sze objawienie Jezusa Miłosiernego, które roz-
poczęło publiczną misję Siostry Faustyny. O tym
wydarzeniu tak napisała w swym „Dzienniczku”:
Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana
Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wznie-
siona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty
na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wy-
chodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony,
a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się
w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale
i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus:
„Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz,
z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten
obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na ca-
łym świecie. Obiecuję, że dusza, która czcić bę-
dzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu
na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szcze-
gólnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę
jako swej chwały (Dz. 47-48) . To wydarzenie upa-
miętnia figura Jezusa Miłosiernego postawiona
w miejscu dawnej oficyny, w której mieszkały
siostry. Z tego placu można zejść do Muzeum,
które zostało urządzone przez siostry w podzie-
miach. Ukazuje ono historię domu płockiego,
jego życie i pracę, o czym świadczą autentycz-
ne zdjęcia i eksponaty, a nade wszystko auten-
tyczna piekarnia, do której zachodziła i gdzie
czasami pewnie pracowała św. Siostra Faustyna.
W klasztorze płockim Siostra Faustyna usły-
szała także polecenie Jezusa dotyczące ustanowie-
nia Święta Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po
Wielkanocy. Z jej biografii i „Dzienniczka” wie-
my, ile trudu i cierpienia musiała znieść, by wier-
nie wypełniać te i inne polecenia Jezusa. Tu jed-
nak, w tym klasztorze rozpoczął się ten „świetlisty
szlak”, na którym Jezus stopniowo przekazywał jej
prorocką misję przypomnienia światu prawdy
o Jego miłosiernej miłości do każdego człowieka.
W roku 1950 władze komunistyczne wywioz-
ły siostry z klasztoru płockiego do domu filial-
nego w Białej, a klasztor i zakład „Anioła Stró-
ża” upaństwowiły. Po 40 latach, w stanie zruj-
nowanym, powrócił do Zgromadzenia, które
z pomocą Urzędu Miasta i indywidualnych ofia-
rodawców odbudowywało ten historyczny obiekt.
Wraz z zamieszkaniem w nim sióstr i otwarciem
kaplicy rozpoczął się w tym miejscu na nowo
kult Bożego Miłosierdzia. W Roku Jubileuszo-
wym (2000) abp Stanisław Wielgus podniósł tę
kaplicę do rangi diecezjalnego Sanktuarium Bo-
żego Miłosierdzia. Stała się ona miejscem gło-
szenia i wypraszania miłosierdzia dla świata, ce-
lem wielu pielgrzymek z kraju i spoza jego gra-
nic. Dziś na miejscu objawień planowana jest
budowa kościoła dla Sanktuarium oraz odpowied-
niego zaplecza dla pielgrzymów, formacji apos-
tołów Bożego Miłosierdzia i dzieła miłosierdzia
wobec osób potrzebujących moralnej pomocy.
s. M. Elżbieta Siepak ZMBM
www.faustyna.pl
 
98820081.001.png 98820081.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin