Psych [1x10] From the Earth to Starbucks.txt

(46 KB) Pobierz
{0}{92}- Potrzebuję 80 centów.| - Nie potrzebujesz.
{92}{186}Musisz odłożyć te dwa batoniki,| które przed chwilš wzišłe.
{186}{289}Tato, nie rozumiesz.| Nie mogę ich odłożyć.
{289}{391}To by znaczyło, że jeden z tych| batonów znaczy dla mnie mniej niż reszta,
{391}{487}- nie mogę sobie na to pozwolić.| - W porzšdku, powodzenia z twoim dylematem.
{487}{546}W międzyczasie,| nie wcišgaj w to Gusa.
{546}{620}- Dziękuję, panie Spencer.| - Żaden problem.
{620}{674}- Zamień się ze mnš.| - Nie.
{674}{694}Dlaczego nie?
{694}{779}Ponieważ będziesz próbował wzišć| wszystkie pienišdze, jakie mi zostanš.
{779}{871}- A kiedy próbowałem to zrobić?| - W rodę i sobotę.
{871}{907}Poniedziałek.
{907}{1029}- Jejku, ale macie straszne wspomnienia.| - Następny z kolejki, proszę?
{1029}{1064}- To ty.| - Nie...
{1064}{1147}Shawn,| daj spokój, teraz ty.
{1172}{1247}Dobrze, więc te wszystkie?
{1241}{1390}O kurczę, to się tutaj zdarza?| Milionowy klient!
{1390}{1464}- Przepraszam.| - Nie przepraszaj, wygrałe dzieciaku!
{1464}{1502}Wygrał?| Co takiego?
{1502}{1634}Różne rzeczy.| Rabat na towary, tamten fajny rower.
{1634}{1745}Panie i panowie, udało się!| Nasz milionowy klient!
{1745}{1811}Czy teraz mogę użyć| mojego rabatu.
{1799}{1866}- Pewnie.| - Super!
{1912}{2016}Czy to nie super, Gus?| Ale ze mnie szczęciarz.
{2016}{2051}/"20 uroczych lat póniej..."/
{2051}{2172}- Dziękuję, że to robisz.| - Nie bšd niemšdra. Żartujesz?
{2162}{2329}Spontaniczne wyjcie z seksownš babkš,| która lubi dziwaczne spelunki, jako punkt wyjcia,
{2329}{2437}to dobry wstęp do tego,| jak potoczy się dzisiejszy wieczór.
{2437}{2575}Mógłby pomyleć, że jestem dziwna,| umawiajšc się z tobš, jak tylko podszedłe do lady.
{2575}{2669}Nie nazywałbym tego dziwactwem.| Nazywam to lepotš, głupotš,
{2669}{2770}durnotš,| budzšcym respekt szczęciem.
{2820}{2880}Przyniosę drinki.
{2910}{2980}Dwie wódki z sodš.
{2997}{3164}Zdecydowałam się, że będę korzystać z życia,| spróbuję nowych rzeczy.
{3164}{3224}Zapisałam się na lekcje malarstwa.
{3224}{3295}Wiesz, że robiš farbę,| którš można jeć.
{3295}{3405}Podejdę też do pracy z innym nastawieniem...
{3475}{3552}- więc...| - Mogę cię o co zapytać?
{3552}{3664}- Cokolwiek.| - Skończyła włanie jaki zwišzek?
{3664}{3739}- Skšd wiesz?| - Szczęliwy traf.
{3739}{3791}Czy to było...
{3809}{3905}- dzisiaj?| - Wczoraj.
{3905}{3985}Sšdzisz, że| powinna się już umawiać?
{3985}{4074}Tak, oczywicie.| Był...
{4074}{4140}- oszukiwał mnie.| - Oszukiwał?
{4140}{4275}Tak, najgłupsze jest to,| że mylałam, iż wszystko idzie bardzo dobrze,
{4275}{4376}miesišc temu zaczšł| się dziwnie zachowywać...
{4376}{4515}kłamał, przeglšdał moje rzeczy.| Mojš ksišżkę adresowš, mojš biżuterię.
{4515}{4655}Wreszcie w pištek, mówi mi,| że idzie oglšdać mecz u przyjaciela.
{4655}{4736}Mój współpracownik widział| go wschodniej częci centrum.
{4736}{4872}On nie może jeszcze tego zaakceptować,| ale z nami to zdecydowanie koniec.
{4899}{5056}- Mam nadzieję, że dzięki tobie się odbiję.| - Zazwyczaj nie mam nic przeciwko...
{5075}{5162}- ale nie w tym przypadku.| - Dlaczego nie?
{5162}{5267}Głównie dlatego,| ponieważ on ciebie nie oszukuje.
{5287}{5407}Zabrał twojš biżuterię, ponieważ| chce się dowiedzieć, jaki masz rozmiar piercionka.
{5407}{5448}Zabrał cię do Tiffany'ego...
{5448}{5515}żeby kupić ten| luksusowy naszyjnik...
{5515}{5613}ponieważ chce się dowiedzieć| jaki rodzaj kamieni i oprawę lubisz.
{5613}{5706}- Co z zeszłym pištkiem?| - Daj spokój, wschodnie centrum?
{5706}{5776}Tam nie ma żadnych barów, ani klubów.| Nie był tam z dziewczynš.
{5776}{5867}Prawdopodobnie był u| Braci Robbinsów na północ od parkingu...
{5867}{5967}- wybierajšc piercionek.| - Moja ksišżka adresowa?
{5967}{6038}Zadzwonił do twoich rodziców,| żeby zapytać, czy może cię prosić o rękę.
{6038}{6100}- Robi to jak należy.| - Mylisz, że powinnam do niego zadzwonić?
{6100}{6187}Pozwolę ci być medium w tej sytuacji.
{6278}{6368}Ray?| Masz mi powiedzieć prawdę.
{6368}{6497}Jeli mnie okłamiesz,| nigdy więcej nie będziemy rozmawiać. Rozumiesz?
{6560}{6678}- Odnonie pištku, z kim byłe?| - Nie spiesz się.
{6830}{6861}Lassie?
{6900}{6936}Spencer!
{6947}{7032}Dlaczego mnie to nie dziwi?
{7032}{7150}- Dlaczego jeste zalany?| - Lubisz szkockš? Panienko?
{7150}{7235}Mogę prosić o jeszcze dwa?| Dziękuję.
{7235}{7357}Słuchaj, muszę| co z siebie zrzucić.
{7357}{7430}Czy to twoja koszula?| Proszę, tylko nie to.
{7430}{7478}Ty...
{7505}{7592}zdumiewasz mnie.
{7592}{7681}- Słucham?| - To wykracza poza zdumienie.
{7681}{7780}To najbardziej zdumiewajšce| rozumowanie, jakie widziałem.
{7780}{7835}Będzie jaka puenta?| Przejdmy do niej.
{7835}{7877}Nie wiem jak to robisz.
{7865}{8008}To nie jest parapsychika.| Obaj wiemy, że to pieprzone bzdury,
{8008}{8200}Ale pan, jest pan nie do powstrzymania.| Aresztowania gwarantowane.
{8200}{8265}Co się tutaj dzieje?
{8265}{8366}- Mogę zdradzić ci sekret?| - Nie polecałbym tego.
{8387}{8503}Wiesz, jak wszyscy dookoła sšdzš,| że jestem w separacji z żonš od 9 miesięcy?
{8503}{8576}- Tak?| - To już dwa lata.
{8576}{8708}Dzisiaj mijajš 2 lata |i ja jestem jedynym, który próbuje to naprawić.
{8708}{8886}Konsultacje, terapia,| akupunktura, sam to nazwij.
{8886}{8991}Próbowałem,| próbujšc różnych metod.
{9008}{9040}Cóż...
{9040}{9147}zostawię cię już.| Nie prowad.
{9152}{9252}Kiedy byłem dobrym glinš.| Poważnie.
{9252}{9307}Oszałamiajšce statystyki aresztowań.
{9307}{9415}Byłem jednym z najlepszych w wydziałach.| Złapałem zabójcę z Back Bay.
{9415}{9462}Tak, to prawda.| Dobrze to pamiętam.
{9462}{9531}- Jednakże miałem wskazówkę.| - Niebieski sedan.
{9531}{9558}Tak.
{9592}{9642}To byłe ty?
{9662}{9741}- To mogłem być ja.| - Widzisz o co mi chodzi?
{9741}{9811}Daj spokój, przecież| musiałe poskładać to w całoć.
{9811}{9836}Spencer...
{9836}{9926}niebieski sedan był kluczem do całej sprawy.| To był samochód mordercy.
{9926}{9983}Tak, ale kto musiał| sprawdzić rejestracje?
{9983}{10075}Wszystkie te numerki i literki,| niejeden policjant by się w tym zgubił.
{10075}{10158}Przestań Spencer, dobrze?| Jestem skończony.
{10158}{10286}Masz, chcę żeby je wzišł.| Nie potrzebuję ich.
{10286}{10405}- Wypaliłem się.| - Dobra, możesz już przestać.
{10405}{10477}To jaki nonsens.| Nie jeste skończony.
{10477}{10569}Jeste zdumiewajšcym mężczyznš| z silnymi cechami,
{10569}{10686}oczami, z których kobiety| chciałby zrobić... kule armatnie.
{10686}{10822}Masz wspaniałš postawę i umiejętnoć| pisania odręcznego, jakiego w życiu nie widziałem.
{10822}{10897}Nie.| Oficjalnie uderzyłem o dno.
{10897}{11047}Miesišc temu, miałem pewnš sprawę, tak?| Zmarł zdrowy 42-latni astronom.
{11047}{11207}Nie pił, nie palił, spędzał cały dzień| siedzšc w ergonomicznym fotelu, nanoszšc mapę nieba.
{11207}{11294}Przyczyny naturalne.| Z tym włanie wyskoczył koroner.
{11294}{11361}Zrobił pełnš autopsję.| Nie ma się czego złapać, nic.
{11361}{11493}Wiem, że został zamordowany.| Po prostu nie mogę...
{11517}{11596}Co?| Co to takiego?
{11596}{11638}...tego udowodnić.
{11638}{11714}Wydział nie pozwala| nawet kontynuować ledztwa.
{11714}{11776}Daj spokój.| Wykombinujesz co.
{11776}{11906}Nie, nie wykombinuje.| Nie potrafię i zaakceptowałem to.
{11906}{11962}Słuchaj, Lassie...
{12059}{12103}Carlton...
{12137}{12226}Wierzę w ciebie.| Naprawdę.
{12226}{12332}Tylko...| musisz zaufać swoim instynktom...
{12396}{12464}- Włanie się zaręczyłam!| - O mój Boże!
{12464}{12551}Dziękuję!| Dziękuję, dziękuję...
{12599}{12653}Zaręczyłam się!
{12696}{12786}Nigdy więcej| cię nie zobaczę. Czeć.
{12826}{12901}Trzymaj się tego, Lassie...
{12943}{13082}potrafisz to rozpracować.| Już jeste w połowie drogi.
{13082}{13167}/{C:$ddde}PSYCH 1x10/| From Earth To Starbucks
{13272}{13313}"I know you know
{13314}{13376}that I'm not telling the truth
{13376}{13419}I know you know
{13419}{13468}they just don't have any proof
{13468}{13522}embrace the deception
{13522}{13564}learn how to bend
{13564}{13614}your worst inhibitions
{13614}{13736}they will psych you out in the end"
{13861}{13914}Hej, Lassie.
{13914}{14009}- Co jest Spencer?| - Jak się czujesz? Wszystko dobrze?
{14014}{14096}W porzšdku... nie rozumiem.| Na czym polega dowcip?
{14096}{14184}Chciałem się tylko upewnić,| czy bezpiecznie dotarłe wczoraj do domu.
{14184}{14231}- Skšd?| - Z baru.
{14231}{14276}- Jakiego baru?| - Byłe w barze?
{14276}{14348}Nie, nie byłem.| Ja nie piję.
{14348}{14438}- Nie pijesz?| - No dobrze, może wino.
{14438}{14536}Na weselach.| Sporadycznie wšcham też brandy.
{14536}{14624}- Czasami może jakš dobrš szkockš.| - Dla mnie brzmi jak picie.
{14624}{14652}Spencer...
{14652}{14744}Przestań wymylać historie, dobrze?| Najwidoczniej sš fałszywe.
{14744}{14818}Dobrze, więc nie było cię| wczoraj w barze Tom'a Blaira?
{14818}{14881}Nawet nie wiem| kim jest Tom Blair.
{14881}{14973}A skšd masz tego pięknego| siniaczka na czole?
{14973}{15048}- Miałem konfrontację.| - Tak, ze stołem.
{15048}{15081}Z podejrzanym.
{15081}{15184}Jeli już skończyłe, chciałbym| przejć do dalszej częci mojego dnia.
{15179}{15224}Rozumiem.
{15224}{15273}Wczoraj było...
{15292}{15391}- dla ciebie ciężkš rocznicš.| - Co?
{15398}{15464}Z kim rozmawiałe?
{15487}{15531}Nikim.
{15544}{15647}Pójdę już sobie.
{15745}{15794}Dobrze...
{15794}{15867}- musimy rozwišzać tš sprawę.| - Jakš sprawę?
{15867}{15947}- Tš której Lassiter nie może rozwišzać.| - Wynajmie nas do tego?
{15943}{16017}- O Boże, nigdy by tego nie zrobił.| - Więc nie zapłacš nam?
{16017}{16077}- Dokładnie.| - I zrobimy to tylko dla sławy?
{16077}{16140}Nie. Wszystkie zasługi| przypiszemy Lassiter'owi.
{16140}{16222}Właciwie, to nie| będzie wiedział, że mu pomagamy.
{16222}{1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin